- Dołączył: 2008-10-28
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 1100
7 listopada 2009, 08:01
czesć dziewczynki :)
wiecie co z tą moją wagą jakoś dziwnie w srode rano wazyla 78,8 poszlam na silke, ladnie z dietą, w czwartek bylo 78,3 kg i dzien taki sam, wczoraj bylo 78,7 (??? skad te 0,4 kg wiecej) i znowu dieta i silka i dzis 78,6 kg . Nie wiem o co chodzi. Zawsze mowi sie, ze na poczatku waga leci a u mnie nic. Wiem ze to 4 dzien dopiero ale kurcze wylewam siódme poty na silowni wiec myslalam ze chociaz pare dag wody ubylo a tu nic :( podłamuje sie powoli :/
7 listopada 2009, 09:09
A ile wczoraj zjadlas? ale tak szczerze. Bo ja potrafilam zjesc 3 posilki. Owsianke z dodatkami, 2 grahamki z serem i pomidorem i budyn...Malo? to potrafilo miec 1700kcal...
- Dołączył: 2009-04-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15734
7 listopada 2009, 10:56
O rany, ale się rozpisujecie! Raptem wpisałam się chyba na 7 stronie, a tu tyle do nadrobienia!
Gratuluję Wam kobitki wyników! Jesteście super!!!!!
Ja teraz wracam na dobrą drogę....ostatnio troszkę się zapuściłam i przybrałam 2,5 kg. A już było całkiem spoko :(
7 listopada 2009, 11:21
DZIEWCZYNY JA WŁAŚNIE WŁOŻYŁAM SZARLOTKĘ DO PIECYKA
- Dołączył: 2008-10-28
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 1100
7 listopada 2009, 12:01
Cczarna no wlasnie staram sie jesc tak rozsadnienp kromka chleba orkiszowego , lisc sałaty i tuńczyk w sosie własnym, na 2 śniadanie jogurt, na obiad maly talerz ogórkowej i np koło 16-17 ryba (smażona wiem ze powinna byc pieczona) surówka. Nie mam pojecia ile to moze miec kcal bo sie na tym w ogole nie znam.
Ale powiem wam ze na wadze niby w ogole nie ejst mniej ale w pasie jest roznica i troszke w udach. Bo niegdys jak wazylam kolo 78 kg to nie wchodzilam albo ledwo sie dopinalam w takie jedne spodnie a dzisiaj weszlam i jeszcze luz. Moze rzeczywiscie to jest taki efekt ze te miesnie troszke "puchną" bo sa nieprzyzwyczajone do tak czestego i intensywnego wysiłku.
A taks ie was jeszcze spytam jak myslicie jakbym sie racjonalnie i zdrowo odzywiała i chodziła 3 razy w tygodniu na siłownie i tam np cwiczyla 60 min na orbitreku i 60 min na biezni to iel mogłabym schudnąć do konca roku? od razu mowie ze nie jestem z tych co chca schudnac do swiat, sylwestra, urodzin itd tylko w ogole, ale chcialabym tak orientacyjnie wiedziec czy dałoby rade przy taki trybie zrzucic ze 3-4 kg?
- Dołączył: 2008-01-25
- Miasto: Wioska
- Liczba postów: 5060
7 listopada 2009, 12:04
hejka dziewczyny, a ja dziś się czuję strasznie taka napompowana jakaś, chyba @ mi się zbliża bo jestem przerażona na swój widok w lustrze mam wrażenie jakby wszystko co narazie zgubiłam wróciło do mnie jak bumerang:(
7 listopada 2009, 12:06
Hej Królowe!! Nie zabiłam się,haha, jeszcze zipię!! Jest weekend i szaleję z jedzeniem! Dziś na obiad robię makaron pełnoziarnisty z brokułami, tuńczykiem z wody i serkiem wiejskim. To chyba niezła alternatywa dla niezdrowego jedzenia, prawda??
Ale Wy walczcie, walczcie, żebym i ja miała motywację :))