2 lipca 2012, 23:22
myślę, że to będzie dobry kop dla innych osób, jak podzielicie się wrażeniami, jakie Wam towarzyszą po utracie kg.. ;) to, czy jesteście szczęśliwsze, pewniejsze siebie.. i w ogóle co zmieniło się w Waszym życiu :)
- Dołączył: 2011-11-08
- Miasto:
- Liczba postów: 1168
2 lipca 2012, 23:29
Waga leci, zaczynam dostrzegać efekty "gołym okiem". Coraz częściej słyszę że schudłam, co daje mi jeszcze więcej sił i motywacji do ćwiczeń i zdrowego odżywania. Jestem szczęśliwsza, bardziej pewna siebie i uśmiechnięta.
- Dołączył: 2009-01-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 818
2 lipca 2012, 23:32
->Jestem pewniejsza siebie zdecydowanie - udowodniłam sobie, że jak chcę, to potrafię, że nie ma rzeczy niemożliwych, że jestem wytrwała, uparta i zdeterminowana.
->Poprawiła mi się kondycja, czuję, że niestraszne mi żadne wysiłki, nie muszę się obawiać podbiegania do autobusu, gry w piłkę czy czegokolwiek tam się obawiałam wcześniej.
->Wchodzę do sklepu, zdejmuję z wieszaka, przymierzam i dobre.
->Nie wstydzę się oglądać swoich zdjęć i ich pokazywać innym.
->Nie wstydzę się pokazać w kostiumie kąpielowym (ostatnio w takim stroju spotkałam byłego chłopaka i w ogóle nie czułam się źle!)
->Czuję, że mąż może się mną chwalić.
->Nie znoszę źle upałów, wręcz przeciwnie - korzystam z nich.
->Nie robię się czerwona od małych wysiłków.
ojej... można by tak w nieskończoność
2 lipca 2012, 23:42
Czuję, że świat należy do mnie!
Na plaży mogę nawet i biegać nago xd
Czuję się lekka i nie odczuwam już zmęczenie kiedy się po coś schylam
Kiedy spotykam się ze znajomymi nie myślę cały czas jaka to ja jestem w tym momencie gruba tylko zdaję sobie sprawę, że tak naprawdę nie muszę się tym przejmować i jestem seksi ;D
Nie boję się spojrzeć w lustro
itd
- Dołączył: 2012-01-13
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 578
2 lipca 2012, 23:49
Powiem Ci, że kilka godzin temu o tym myślałam.
Przede wszystkim, mimo iż to dopiero półmetek, czuję się o niebo lepiej. Pewniej i atrakcyjniej. :)
- Dołączył: 2011-01-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2176
3 lipca 2012, 00:25
Zmieniło się to, że z przyzwyczajenia biorę L do przymierzalni na zakupach i musze się wrócić wymieniać na M a górę czasem na S nawet :P
Słyszę od innych, że zeszczuplałam i to jest bardzo miłe, ale bardziej mnie rozleniwia niż motywuje ;P
- Dołączył: 2012-04-29
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2554
3 lipca 2012, 06:02
Gdy widzę jak chudnę mam ochotę na dalszą dietę i ćwiczenia :)
- Dołączył: 2012-05-11
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 5431
3 lipca 2012, 08:18
Dla mnie zdecydowanym plusem jest to, ze jestem rozciągnięta od kiedy zaczęłam jeść a nie się obżerać i ćwiczyć. Zaczynałam od tego, ze nie umiałam się schylić a teraz stoję prosto i ot schylam się dotykając głowa kolan i dłońmi podłogi:) Uważam to za mój największy sukces :)
3 lipca 2012, 10:46
Chodzę usmiechńieta,a cwiczenia jeszcze bardziej poprawiają mi humor
Dobrze śpię w nocy,bo nie jestem objedzona
Cera ładniejsza
Wszystko w sklepach pasuje i dobrze leży
Jak siadam nie mam walkow na brzuchu i plecach a ze spodni nie wylewaja sie boczki
Codzienne dbanie o skórę poprawiło jej jedrnosc,więc bez wstydu chodzę po płazy w bikini
I mimo,ze jeszcze trochę kg przede mną!wiele mankamentow i duuuuzo ćwiczeń do wymodelowania ciała to widok w lustrze już mnie cieszy i uśmiechem sie sama do siebie