Temat: Co myślicie o filmie Jedzenie Ma Znaczenie ?

chyba nikt ci nie odpowie?

Ja stosuję MŻ ale też liczę kcal, które spożywam i staram się 1400 nie przekroczyć. Jem dużo warzyw ale to dlatego, że je lubię, poza tym są wartościowe i niskokaloryczne a można się nimi zapchać. Jem też dużo drobiu, również dlatego że ze wszystkich mięs kurczak jest moim faworytem i nawet codzienne jedzenie go mi się nie znudzi. Zastąpiłam cukier słodzikiem, praktycznie nie używam soli (chyba że do gotowania), piję sporo wody niegazowanej. Jem co 2-3 h ok 5 posiłków na dzień. Jak na razie spadło mi koło 10 kg w 2 m-ce.
Wychodzę też z założenia, że wszystko jest dla ludzi więc gdy mam ochotę na słodkie zjadam, ale wiadomo mało a nie od razu opakowanie, tak samo z innymi produktami i alkoholem. Wiadomo, że trzeba ograniczyć to wszystko do minimum ale bez sensu jest kompletnie wyrzucić ze swojego jadłospisu bo w pewnym momencie przychodzi kryzys i wtedy łatwo rzucić się na te zakazane produkty i zrezygnować z diety. Z kolei jeśli czasem pozwolimy sobie na takie małe grzeszki są mniejsze szanse że na diecie nie wytrwamy ;)

Ja widzialam ten film i rowniez mnie zaszokowal. Przez dlgui czas probowalam nawet przjesc na wegetarianizm, na pewno jest w tym duzo prawdy co do jedzenia surowych posilkow. Jestem na diecie od 8-9 tygodni i schudlam 6 kilo, owsianka, ciemny chleb, ciemny ryz, duzo grillowanego kurczaka i duzo ruchu. i zero slodyczy.

Ten film jest amerykański na wskroś, ale u nas, dzięki naszemu wyborowi, ponoć ludowemu, by wstąpić do UE, powoli robi się to samo...
Czy wiecie, co to jest GMO? Że można tak zmodyfikować np. zborze, że ziarno będzie nadawało się  do spożycia, na mąkę, czy kaszę, ale zasiane już nie skiełkuje? Czy widział ktoś lekarza, który zaleca pacjentowi dietę zamiast tabletek? Sami dążymy do zagłady, a Unia dąży jeszcze do naszej finansowej zagłady... (popatrzcie na Grecję, jak suwerenne państwo można doprowadzić do bankructwa i kontrolowanego przejęcia... za nieistniejące długi...zgadnijcie dlaczego to państwo leży nad pięknym, ciepłym morzem, czy to przypadek? niedługo Niemcy kupią sobie Kretę).
O pseudo efekcie cieplarnianym i wyciąganiu MILIARDÓW od naiwnych, biednych krajów (biednych bo głupich) już mi się nawet wspominać nie chce....
A co do filmu.... popieram. Oglądajcie, myślcie, ratujcie się, zanim wam się do skóry dobiorą KONCERNY FARMACEUTYCZNE, bo wtedy na zawsze już zostaniecie ich pacjentem (przykład- statyny, zapisywane na "zbicie" cholesterolu, zamiast diety, na statynach jest świetny biznes, bo musisz je brać do końca życia).