Temat: mój życiowy sukces, minus 6kg!

Witam wszystkie forumowiczki!

Chciałabym się podzielić z wami moim sukcesem i jednocześnie poradzić się :)
Niestety, wszystko zaczęło się dość nieprzyjemnym momentem w moim życiu, a mianowicie od kiedy zakończyłam 2 letni związek z chłopakiem wzięłam się w garść. Skończyły sie niespełnione obiecywanki, że od jutra zaczynam dietę, ćwiczenia, basen... We wrześniu 2011 moja waga osiągnełam swoje maximum - 61 kg...przez pewien czas nie pilnowałam wagi, jadłam co popadnie, nie jadłam regularnie, lubiłam podjadać...Od kiedy stałam się singlem zaczęłam bardziej o siebie dbać, dało mi to porządnego kopa, nie chciałam płakać i rozpaczać po stracie kogoś na kim mi bardzo zależało...tak widocznie miało być....
Ograniczyłam jedzenie, nie jem już w takich ilościach jak dotychczas, nie jem białego pieczywa, kupuje tylko produkty pełnoziarniste, nie słodze, kilka razy dziennie pije czerwoną i zieloną herbatę, dużo pije, jem bardzo dużo warzyw i owoców, staram się jeść regularnie. Trzymam się tego do dziś...z 61 kg doszłam do 55 kg, ale moim celem jest 53 kg.
Bardzo się cieszę z mojego osiągnięcia, ponieważ tyle razy sie zabierałam za zgubienie paru kg i nigdy mi się to nie udawało. Co prawda zawsze nosiłam rozmiar 36, ale miałam i mam nadal kompleks szerokich bioder i dużej pupy. Oczywiście mam świadomość ze przesadzam, ale nie daje mi to spokoju. Waże 55 kg, ale nadal czuje ze mam wielkie biodra i pupe. Ubrania zrobiły się luzniejsze i lepiej na mnie lezą. Ogólnie bluzki noszę w rozmiarze XS, ale przez biodra spodnie kupuje o rozmiar większe. Zawsze miałam problem z doborem spodni, bo to tylko powiększało moje kompleksy. Nie wspominam o kupnie sukienek, które w rozmiarze 34 były dobre od pasa wzwyż natomiast wydawały mi się zbyt dopasowane od pasa w dół. Podejrzewam, że przy wadze 53 kg dalej będę miała okrągłe biodra i pupe...nie wiem czy to już kwestia budowy czy powinnam skupić się na ćwiczeniach... A może przesadzam...

Bardzo bym prosiła o jakieś rady, może któras z Was ma podobny problem.


Pasek wagi
Ja ważąc 53 kg przy wzroście 168 cm też nie jestem szczupła. Bluzki S lub XS i spodnie 36, bo tłuszcz odkłada mi się na biodrach, udziskach i brzuchu. 61 kg to było również moje maksimum...
Wydaje mi się, że wszystko da się wyrzeźbić. Trzeba tylko odpowiednio dobrać ćwiczenia.
Geny. Możesz trochę wyrzeźbić ćwiczeniami, ale nie zmienić swojej budowy. Odpuść odchudzanie.

Nemain napisał(a):

Ja ważąc 53 kg przy wzroście 168 cm też nie jestem
Bluzki S lub XS i spodnie 36, bo tłuszcz odkłada mi się
biodrach, udziskach i brzuchu. 61 kg to było również
maksimum...

xs i s i nie jestem szczupła..

To żart?


Pasek wagi
hmm zdjecia porownawcze prosze:p

Nemain napisał(a):

Ja ważąc 53 kg przy wzroście 168 cm też nie jestem
Bluzki S lub XS i spodnie 36, bo tłuszcz odkłada mi się
biodrach, udziskach i brzuchu. 61 kg to było również
maksimum...
 Mnie też się tłuszcz odkłada na biodrach i udach! Co mnie doprowadza do szału...chyba jednak powinnam wybrać się na siłownie i wymodelować to co trzeba....

Pasek wagi
ja was rozumiem.. w moim przypadku było tak, że ważąc 52kg przy wzroście 170.. czułam się strasznie, strasznie gruba.
Jednak teraz z perspektywy czasu (od kiedy przytyłam- mam aktualnie 56kg) bardzo chciałabym wrócić do tamtej wagi 52 kg;)
I teraz dopiero zrozumiałam to, że tamta waga była idealna.
masz taka budowe i nic nie poradzisz. Schudlas, ciesz sie sukcesem i zaakceptuj siebie.

marta1501 napisał(a):

masz taka budowe i nic nie poradzisz. Schudlas, ciesz
sukcesem i zaakceptuj siebie.
Próbuje zaakceptować...przyjaciółki mowią mi zebym wzięła tyłek za swój atut i tak też robie, ale czasami mam takie dni że nie mogę patrzeć w lustro i czuję się grubo..

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.