Temat: Jak schudlam 18 kg rozwalając metabolizm

Czesc dziewczyny. Zapewne niektore mnie znaja i pamietają , bo goszcze na tym portalu od dawien dawna. Zalozylam ten wątek poniewaz chce sie ''pochwalic'', zmotywowac oraz ostrzec przed zbyt drastyczna dieta, ktora rozwala metabolizm w dodtaku u mlodej osoby.
Swoje odchudzanie zaczelam w lutym 2009 r. powod ? Nie bylo zadnego powodu. Zaczely sie ferie a ja zeby sie nie nudzic calymi dniami sleczac przed internetem i tv zaczelam skac na skaknce.

Skakalam 30 min dziennie bez zadnych wyrzeczen jedzeniowych. Po 2 tyg zauwazylam spadek 2 kg. Wtedy doszedl impuls do mojego mozgu, aby zaczac sie odchudzac, zmienic sie. I tak wprowadzilam diete do mojego trybu zycia. Sniadanie platki z mlekiem II NIc!!! Obiad: pare ziemniakow z miesem gotowanym i surowka Kolacja : maly jogurt owocowy/
Tak to byla zenada ... glupia malolata nie wiedziala co robi i ze tak malo jedzac wyniszcza siebie i swoj metabolizm. No ale udalo mi sie przez 4 miesiace zejsc z wagi 68kg na 54 kg przy wzroscie 164cm. Bylam przeszczesliwa nie wiedziac co mnie czeka w przyszlosci. Myslalm ze jak juz raz schudlam to juz to nie wroci i teraz moge z powrotem wrocic do poprzedniego sposobu odzywiania sie.

I zaczelam sobie tyc ... az doszlam do wagi 62 kg i wtedy powiedzialm stop. Rozpoczelam kolejna diete tak samo wygladalajaca jak poprzednia i w ciagu 2 miesicy schudlam 9 kg. Nie biorac nauczki z tego co sie stalo pol roku wczesniej znowu zaczelam jesc, tym razem czasem sie ograniczalam ale chec zjedzenia chipsow pizzy itp byla silniejsza. Pod koniec maja 2010r ujrzalam na wadze 58 kg i co ? Zalamalam sie ... I jak myslicie co sie stalo ? Rozpoczelam kolejną diete ... jadlam troche wiecej, ale sadze ze nadal to bylo za malo. Zaczelam biegac poltora godziny dziennie 6 razy w tyg. Pod koniec lipca moja waga pokazala 50kg. Tym razem nie rzucalam sie na jedzenie (chodz czasem mialam gorsze dni)

Moja byla ustabilizowana czasem whala sie o 2 kg. Jednak balam sie ze i tak za duzo jem Sniadanie 3 kromki z szybka, serem zoltym, pomidorem II sniadanie : duzy jogur Obiad : ziemniaki z miesem gotowanym i surowka Kolacja : czasem warzywa, czasem ser bialy
Zaczelam skakac na skaknce i wkurzalam sie ze te cholerne 2 kg nie chialo spasc. Olalam to poworcilam do fast fodow po tyg znowu glodzilam sie a przyszedl weekend i znowu obzeralam sie. Przez taki tryb nabawilam sie anemi. Teraz biegam od miesiaca i nie moge schudnac.Wzrost 166cm  Waga nadal pokazuje 55 kg w porywach do 57kg. Nie odpowiada mi to. Zle sie czuje w tym ciele. Chce poworcic do 50 kg, ale trace nadzieje ze to nastapi. Byc moze przez anemie nie moge schudnac ?
Teraz zaluje ze kiedys tak mialo jadlam odchudzajac sie , przez to teraz jedzac 1500kcal tyje. Widze jak moi rowniesnicy obzeraja sie czekoladami, chipsami itp. i wygladaja tak ja wygladali, a dla mnie jest to zakazane.
O kurcze, dziewczyno nie strasz mnie.. Ja jem podobnie od ponad 2 miesięcy.. Ale teraz jem coraz więcej, jestem na stabilizacji.. Mam nadzieję że mnie to nie spotka.. :<
organizm się buntuje
Pasek wagi
Zdjęcie w bluzeczce z Mini - piękne włosy!
Bardzo miło że chcesz przestrzec dziewczyny przed takim trybem życia.
Ja już nie raz próbowałam się głodzić a na następny dzień jadłam milion kalorii.
Szkoda że to historia bez dobrego zakończenia, ale złe też nie jest...
mam nadzieję że uda Ci się naprawić swój metabolizm i nie wrócisz nigdy do złych nawyków,
czekam na dobre zakończenie Twojej historii ;)
nie spotka jesli wlasnie bedziesz powoli zwiekszac kalorycznosci posilkow, a nie tak jak ja z 1000kcal odrazu na 2000
dobrze,że opisałaś swoją historię - ku przestrodze!
colorfull dziekuje ;)
wlasnie daze do tego aby naprawic metabolizm, ale rowniez tez chce schudnac te przeklete 5 kg zarazem i nie wiem czy tak da rade.
Czasem sie zastanawaim po co ja to wyszystko zaczynalam. Bylam gruba nie przeszkadzalo mi to nigdy a teraz kazdy kolejny kilogram i czuje obrzydzenie do siebie
Wyglądasz super tak jak wyglądasz obecnie :) Odpuść sobie dietę, przynajmniej na razie.
Moim zdaniem powinnaś zacząć dużo jeść, ale zdrowo! Zero cukru, soli, troszkę owoców, dużo warzyw, dodaj do diety tłuszcz roślinny, jedz bakalie,  pełnoziarniste: pieczywo, makaron, ryż (...), nie licz kalorii, wyluzuj troszkę i jedz pięć razy dziennie tyle na ile masz ochotę, poczytaj więcej o dietach zdrowych, zbilansowanych, nie odchudzających i uprawiaj ulubiony sport ;) i jeżeli chcesz zgubić te 5 kg, daj sobie na to czas 5-6 miesięcy, chudnij bardzo wolno :)
teraz wyglądasz dobrze :) i fajnie, że napisałaś swoją historię, żeby niektóre vitalijki dostrzegły, że robią błędy :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.