- Chcę, żebyś był szczęśliwy i zdrowy - powiedziała matka Alexa przed swoją śmiercią 4 lata temu.

Chłopak został sam. Był pełen żalu po stracie ukochanej mamy i złości na ojca, który układał sobie życie z inną kobietą, więc zaczął zajadać stres. Otyłość towarzyszyła mu od zawsze, ale w ciągu ostatnich kilku lat jego waga osiągnęła prawie 210 kg.

ZOBACZ, jak tracił kilogramy >>>

Nie mógł już grać w ukochany baseball, do łazienki wchodził bokiem i musiał zapomnieć o wyjściach do restauracji, ponieważ w jednej z nich złamał krzesło i bał ponownej kompromitacji.

- Byłem bardzo zamknięty w sobie i nie chciałem tego zmieniać. Teraz mam odwagę rozmawiać z ludźmi - mówi.

Podjął walkę i zgłosił się do programu "Extreme Makeover: Weight Loss Edition". Jego historiaporuszyła zawodowego trenera Chrisa Powella, który spośród setek innych chętnych wybrał właśnie Alexa i wziął go pod swoje skrzydła. Trener na 90 dni zamieszkał pod jednym dachem z Alexem i codziennie uczył go, co jeść i jak ćwiczyć.

Kolejnym etapem przemiany była samodzielna walka z nadwagą. Chris Powell zostawił Alexa samego. On niestety stracił motywację i zamiast wyciskać siódme poty na bieżni rozmyślał o zmarłej matce albo grał w gry komputerowe. Trzeba było działać.

Powell wpadł na pomysł, by wysłać chłopaka na profesjonalne szkolenie wojskowe. Wsparcie, jakiego udzielili mu zawodowi żołnierze, tchnęło w niego nowego ducha i motywacja wróciła ze zdwojoną siłą.

W rok udało się pozbyć 98 kg i na tym nie koniec. Alex jest atrakcyjnym i pewnym siebie mężczyzną. Finałem przemiany było wyjście ze znajomymi na boisko baseballowe, na którym grał jako mały chłopiec. Alex uważa, że to wtedy właśnie jego mama była z niego dumna po raz ostatni.

http://deser.pl/deser/1,111857,9746396,Schudl_prawie_100_kg__bo_obiecal_mamie__Niesamowita.html