Temat: Co myślicie?

Hejka, tak się zastanawiam coby tu zrobić aby co nieco polepszyć. W sumie nie jest źle, ale pod ubraniem, na brzuchu, to ze mnie raczej lana kluseczka niźli laseczka :PP I żeby tradycji tego miejsca stało się zadość to jak mnie oceniacie - mam 173 cm. :)

Bardzo ładnie wyglądasz, tylko ramiona mi się nie podobają.

No właśnie-ramiona-to efekt garbienia się za młodu i teraz na starość wychodzi plus praca przed kompem i oooo, takie efekty. :PP Chętnie bym to choć trochę skorygowała tylko nie wiem jakimi ćwiczeniami.

A kluseczka - no niestety bez ubrania jest po prostu miękko, zwłaszcza na brzuchu plus ocieplacz na żebrach i daje to taki kluskowaty wygląd. Coś jak skinny fat.

I dziękuję za miłe słowa - czyli jest dobrze :D

Nie, to efekt opadających obojczyków. Taka anatomia. Można trochę to podnieść wzmacniając mięśnie pleców i rozbudowując barki, które wtedy podchodzą trochę do góry i unoszą koniec ramienia. No i nawyk ściągania łopatek w dół. Jedyne co, to trzeba uważać, żeby dodatkowo nie rozbudować kapturów - czyli tego mięśnia, który nadaje ramionom spadzisty kształt. 

Nie będą to nigdy proste ramiona, ale jak dla mnie różnica jest znacząca.

świetna figura!

Ładnie jest.

Jeśli faktycznie te brzuszek masz, to przydałoby się zdjęcie w bieliźnie (albo podać obwód pas/biodra) Możesz mieć tak jak ja- wszystko szczupłe,normalne a na brzuchu się zbiera. Dziewczyny, które w ten sposób nie tyją nawet nie pomyślą, że pod koszulką może kryć się potworek :D

W ubraniach wyglądasz bardzo ładnie :)

Ja tez bym popracowala nad ramionami. Reszta jak dla mnie prezentuje sie idealnie:)

Chętnie popracuję nad ramionami, ale jakie to są ćwiczenia? 

Mam w domu piłkę, drążek, zieloną gumę i hantle do 10 kg.

april, to praktycznie program dla początkujących możesz zrobić - na całe ciało z tym, co masz, bo nie ma co się skupiać na jednej partii. tzn. jak ci zacznę coś szczegółowo pisać, to i tak nie zrozumiesz, nie mając jakiegoś tam rozeznania, będziemy gadać przez 5 stron itd. Lepiej po prostu poszukaj gotowego planu treningowego dla kobiety do zrobienia w domu, ew. z naciskiem na plecy i barki. Większość planów babskich, to właśnie pupa-barki-plecy-brzuch, więc nie powinno być problemu coś w sieci wygrzebać.

Ok, dzięki. Wynalazłam już co nieco pod nazwą FBW plus piłka. Mam nadzieję, że ciało da radę jeszcze fajnie zareagować, nim kolagen mi całkiem puści - bo wróg już u bram - w sensie 40-stka :PP. Martwią mnie tylko te kaptury, no ale mam nadzieję, że dam radę. :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.