- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 czerwca 2015, 18:06
Czytam sobie vitalię i widzę zdjęcie normalnej, zgrabnej dziewczyny a pod spodem komentarze, że wygląda nieapetycznie, za chudo itp. Może to ja mam jakiś zaburzony obraz siebie, że czuję się seksi i podoba mi się moja figura.
Jeśli nie podoba Wam się moja sylwetka (jak się spodziewam tak będzie) to piszcie co konkretnie: brak cycków, pupy, coś jeszcze innego?
21 czerwca 2015, 22:59
Ładnie wyglądasz, szczupło, ale nie chudo, proporcjonalnie :)
21 czerwca 2015, 23:04
Jesteś chudziutka ale ja wolę ciut bardziej kobiece i zaokrąglone ciała w niektórych partiach:) ale nie dziwię się ,że Ty się sobie podobasz każdy ma inny gust:)
21 czerwca 2015, 23:34
Bardzo fajnie!
21 czerwca 2015, 23:59
To moje stwierdzenie to już tak abstrahując, ze względu na własne doświadczenia. W sensie nie tylko na podstawie powyższego. W ten temat się nie za bardzo wgłębiłam, przejrzałam raz dwa i koniec, z Tobą się zgadzam, autorka też dla mnie nie była wzorem kobiecej sylwetki, ale jednak...Ale to nie był hejt pewności siebie - ta wypowiedź się pojawiła później, na początku było zdjęcie stwierdzające coś w stylu, że "oto są kobiece kształty, nie to co media promują". Z tego co pamiętam to była to odpowiedź na wątek o Tess Holiday. Jak ktoś wrzuca post z komentarzem w stylu "otom ci ja" i stawia siebie za przykład to nic dziwnego chyba jeżeli usłyszy, że ani Tess, ani on sam wzorcem kobiecych kształtów nie jest - bo wzorcem może być ktoś kto ma wagę w normie i jednak coś co niemal archetypicznie się kojarzy z kobiecymi kształtami (czyli pewien stosunek biustu i bioder do talii). Wystarczyło to wszystko napisać po prostu wcześniej, zupełnie inaczej się odbiera post w stylu "to moje zdjęcie, mimo że nie wyglądam jak z żurnala to lubię siebie i może będę dla kogoś przykładem, że nie warto tak okrutnie się przejmować wyglądem, bo samopoczucie i pewność siebie nie zależy tylko od tego" niż post "otom ci ja, wzorzec".A no, to pominęłam :D. Wrzuciłam do jednego wora, bo ostatnio jest tutaj jedno konto, które non stop zakłada tematy mające na celu wywołać burzę, pojazd itp. Hejt pewności siebie - to możliwe tylko w Polsce.Możliwe - to nie ma znaczenia. Grunt, że trolling trafił na podatny grunt.EDIT - z resztą, więcej trolli, którzy tak się wypowiadają poproszę : "Czesc, jestem w szoku ze tak mnie oceniacie. Moim celem nie był trolling:-) naprawdę:-P Zdaje sobie sprawę ze nie jestem idealna ale chyba nie trzeba mieć wymiarów 90-60-90 żeby być szczęśliwym. Zle mnie zrozumiałyście. Mój post nie miał na celu stawienie mnie na piedestale pieknosci, nie stawiam siebie za wzór ...nie to było moim zamiarem... Chciałam pokazac ze fajnie można się czuc i z nadwaga, bo kobiecość to nie rozmiar ale i sposób bycia poruszania się, uśmiech spojrzenie...Mam ogromne powodzenie u plci przeciwnej mimo iż nie jestem idealna. Walcze z tym, chodze na silownie, dużo się ruszam i waga rzeczywiście powoli idzie w dół. Nie jestem laska która zjada kolejna czekolade i usprawiedliwia swoje obżarstwo... troszkę tez przesadzacie. Wygladam przeciętnie. ostatni z poplarnyc tematów to bardzo otyłe photoshopowane lalunie w wulgarnej otoczce i mimo ze ta ostatnia miała jak nic ze 40kg nadwagi i wszystko sztuczne było wiele komentarzy ze jest fajna. Oto ja bez ulepszenia, bez zakłamania... Mysle tez ze wiele dziewczyn zduza nadwaga na vitalii tu chciało by wygladac jak ja..."
aaaaa pamiętam, ja napisałam dziewczynie, ze jeśli lubi siebie, to jest ok. :-)
i nie odebrałam tego pierwszego postu autorki, w którym napisała "oto są kobiece kształty" jako "hej, jestem taka zajebista, zachwycajcie się mną wszyscy" tylko: "zobaczcie, tak wygląda moja rzeczywistość, a jakoś ją lubię".
tylko ja sama jestem pewna siebie i lepiej rozumiem się z innymi pewnymi siebie ludźmi, czy nawet zarozumiałymi niż z tymi osobami, które mają słabe poczucie własnej wartości i kompleksy. jakoś ta druga grupa wydaje mi się bardziej niebezpieczna i zdradliwa. zbyt pewna siebie osoba będzie raczej pozytywnie nastawiona do życia - i innych osób - i spełniona i nic mi nie zrobi. bardziej się "obawiam" tych zakompleksionych, jakoś nigdy nie wiem, co z nich wylezie :-P bo czasem jest tak, że "oj ja taka biedna i brzydka", a właśnia ta osoba pierwsza wbije szpilę innym, kiedy tylko będzie mieć okazję.
a wracając do tamtego posta, dziewczyna nie pytała "czy według was powinnam schudnąć", tylko cieszyła się, że ma pozytywny stosunek do swojego ciała. może celem było pokazanie tym "biednym i zakompleksionym" - hej, można mieć parę kg do przodu i czuć się dobrze i sexy, może chudsze dziewczyny miały pomyśleć "hm, skoro ONA lubi siebie, a ewidentnie ma nadwagę, to może ja też powinnam spojrzeć na siebie łaskawiej". a może miał to być taki manifest: "pogięło was dziewczyny, życie jest jedno, ciało jest jedno, ja tam siebie lubię, bo szkoda tracić czas na nienawiść do swojego ciała". też miałam niesmak po przeczytaniu tamtego wątku. gdyby dziewczyna pytałaby - "czy schudłybyście na moim miejscu?", to napisałabym - zgodnie z prawdą "tak". ale jak wstawiła swoją fotkę z oświadczeniem "lubię siebie", to dla mnie ok. tym bardziej, że ona napisała, że ma "kobiece" kształty. nie "boskie", nie "obłędne", nie "fajne", tylko zwyczajnie kobiece, a kobiece mogą być zarówno z kilkoma kg nadwagi, jak i niedowagi...
ja odzew vitalijek odebrałam tak: ONA się cieszy, że ma ładne ciało? ONA???? Jak śmie!!! No to my jej tutaj zaraz dopieprzymy. I proszę mi tu nie chrzanić, że to było z troską o jej zdrowie, bo gdyby tak było, to by dziewczyny podchodziły do każdego grubasa i mu wytykały, że waży za dużo i żeby się wziął - dla zdrowia - za siebie. A tak jest tylko szeptanie za plecami i hejt na vitalii....
22 czerwca 2015, 00:01
Bardzo spoko cialo
22 czerwca 2015, 00:04
masz bardzo ładną figure :)
jak najbardziej apetyczna :)
a co do negatywnych odpowiedzi na szczupłe sylwetki... to przeciez nikt nie jest idealem i to jest piękne ze kazdy jest inny :)
nie kazda kobieta musi miec idealnu biust czy talię lub biodra :)
22 czerwca 2015, 00:23
Normalna szczupla sylwetka :)
22 czerwca 2015, 00:48
Mallory zgadzam się całkowicie z tobą. Bardzo dobrze napisane. Ja tez wolę zbyt duża pewność siebie niż zbyt mała a o za tym idzie zrzedliwosc i narzekactwo. Można pracować nad ciałem ale jednocześnie je lubić i akceptować jakiekolwiek by nie było. Bardzo podziwiam takie osoby , bo sama mam z tym problem. Jak powtarzasz sobie ze masz brzydkie ciało i jesteś obrzydliwa to ciągniesz sama siebie w dół i odkładasz wszystko na chudsze czasy zamiast cieszyć się życiem tu i teraz.
22 czerwca 2015, 08:44
jest pięknie;)
może ten pożądany obraz nieco grubszej sylwetki na Vitalii wynika stąd, iż jest wiele osób tutaj z nadwagą, otyłych i dla nich jest to za chude, Dla normalnych ludzi jest to niemal ideał:) wszystko jest jak być powinno, zdrowo, bez fałd i zbędnego tłuszczyku:) gratulacje;) Ps. pewność siebie dodaje seksapilu;) stąd nie dziwne, że czujesz się dobrze mając takie ciało i będąc pewną siebie;) Wiele osób musi Ci zazdrościć;)
Edytowany przez iwona.xxxyyy 22 czerwca 2015, 08:46