- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 kwietnia 2015, 18:05
Hej, chcialam was zapytac co nosicie jezeli macie rozstepy a jest strasznie goraco? u mnie w tym momencie jest 25 stopni a ja sie gotuje w legginsach albo jeansach ciemnych. Chcialabym zalozyc sukienke przed kolana chociaz albo spodenki dluzsze,tyle ze nie moge! mam doslownie cale nogi w rozstepach, serio prawie cale do tego uda i posladki z kazdej strony wlasciwie, sa nawet glebokie, biale i w miare szerokie :/ strasznie je widac w sloncu. Nie wyjde tak przeciez :( jestem z chlopakiem 1,5 roku i jeszcze mnie nie widzial nago w naturalnym swietle, jak seks to tylko przy zgaszonym swietle albo jak jest troszke jasno. Mam 18 lat, 62kg i 174cm wzrostu. Schudlam 25kg i te rozstepy mnie mecza :( zamieszczam zdjecia i Prosze o normalne odpowiedzi bo te dowalanie mi (spotkalam sie z takimi ludzmi tutaj) jeszcze bardziej mnie dobija. Pierwsze zdjecie najbardziej widoczne.
Edytowany przez kwiatekx33 16 kwietnia 2015, 18:13
17 kwietnia 2015, 17:13
Ja stosowalam olej z pestek dyni, troche zbladly. powodzenia
Wyprobuje. Dziekuje :)
17 kwietnia 2015, 21:59
Zaakceptuj to :) Nic z tym nie zrobisz na razie, a może z czasem troszkę zejdą :) Na prawdę nie przejmuj się i nie wstydź! To co mówią inni to jest najmniej ważne :)
18 kwietnia 2015, 13:59
Mam pytanie do autorki: Ile wody dziennie pijesz? Ja miałam podobne rozstępy, od kiedy pije codziennie rano na czczo dwie szklanki wody (dobijajac do 1-1,5 litra w ciagu dnia ogólem), problem rozstepów jest mi prawie, że juz obcy.
Edytowany przez czeresniowysad 18 kwietnia 2015, 13:59
18 kwietnia 2015, 14:29
Przede wszystkim zaakceptuj siebie! Nie wierze, ze jestes z facetem juz tak dlugo, a nigdy nie widzial Cie nago/w bieliznie w swietle dziennym! Masz 18 lat -- co bedzie jak bedziesz miec 50? Nie wstydz sie swojego ciala -- zaakceptuj je i badz szczesliwa.
Poza tym facet nawet nie zauwazy. Ja np. mam niefajny cellulit (wg mnie spoooro) i walcze z nim jak moge. Kiedys moj facet zobaczyl w sklepie, ze kupuje olejek anty-cellulitowy i szczerze sie zdziwil i spytal "cos ty, gdzie ty masz cellulit?!". Nawet sie smial troche ze mnie, ze cos sobie ubzduralam albo ze ten krem to jakis moj dowcip. A widzi mnie ciagle nago, w bieliznie w swietle dziennym (lubie chadzac nago po domu hehe), ogolnie jest super bystry, jestesmy ze soba juz 5,5 roku. Faceci nie patrza na takie detale jak sa zauroczeni caloksztaltem :)