- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 maja 2014, 21:03
Hej. Wiem, że mam troche kilka kg za dużo i doskonale zdaje sobie z tego sprawe, ale doszłam do wniosku, że skoro bedzie lato to nie bede sie wiecznie ukrywala w długich spodniach jak robiłam to dotychczas, ale... no właśnie. Kompleksy robią swoje, mam figurę gruszki, więc góra chudsza, nogi grubsze - tłuszcz się tu odkłada w szczególności. Dieta czy nie dieta, ćwiczenia czy nie ćwiczenia - spada góra czyli piersi i brzuch, nogi stoją w miejscu. No ale nie o tym temat. Chciałabym się dowiedzieć waszych opinii na temat tych krótkich spodenek, czy w ogóle wypada mi w nich chodzić, czy jednak przesada...
Przepraszam za te niefortunne skarpetki
8 maja 2014, 21:29
Jak dla mnie ciężko tu mówić o figurze gruszki, bo szczuplejszej góry nie widzę. Cała jesteś "duża"... A odpowiadając na pytanie- ja pytanie: ja bym na razie takie szorty odpuściła
8 maja 2014, 21:34
Nogi też schudną ale wiadomo że nie będą takie 'szczuplutkie'. Kto ma taką budowę, grube kości to zna ten ból. A kości nie da się odchudzić. Musisz chodzić w krótkich spodenkach bo się ugotujesz w lecie, jak inni będą się z ciebie wyśmiewać (chodziło mi o to czy w rodzinie się wyśmiewają? bo tymi z ulicy to wiadomo żeby się nie przejmować) - to możesz nosić trochę dłuższe ale żeby były powyżej kolana albo rybaczki .Ważne jest żebys to ty się dobrze w tym czuła. Ja mam taka samą budowę jak ty i nigdy takich spodenek nie ubiorę bo moja matka się ze mnie wyśmiewa że jestem gruba , i inni z rodziny też, marzę że gdy więcej schudnę to wtedy je ubiorę, Dobry samoopalacz też jest pomocny i buty na wysokim obcasie, wtedy nogi wyglądają lepiej.
8 maja 2014, 21:35
Jak dla mnie ciężko tu mówić o figurze gruszki, bo szczuplejszej góry nie widzę. Cała jesteś "duża"... A odpowiadając na pytanie- ja pytanie: ja bym na razie takie szorty odpuściła
to samo chciałam napisać poza końcówką bo nie widze powodu gotować się w upały w długich spodniach tylko dlatego,że nie ma się super figury,nie wiem jak jest w rzeczywistości ale na Tym zdjęciu wyglądasz wręcz jakbys górę miała większą niż dół
8 maja 2014, 21:35
Dzella nie przejmuj się :) Takie chude szkapy są tylko mocne w gębie :) Faceci nie lecą na wieszaki. To ma być forum dla ludzi którzy jakiejś pomocy oczekują i mamy się wspierać a co niektórzy chcą innym tylko dokopać bo myślą że jak mniej ważą to są lepsi - a tak wcale nie jest :)
8 maja 2014, 21:39
Czuję to samo, bo mam ten sam problem. Stety od ciebie tylko zależy czy te porteczki założysz latem. Albo zerwiesz z siebie długie ciuchy bo nie wytrzymasz gorąca, albo będziesz siedzieć w chłodzie. Na pewno łatwiej ci będzie w krótkich spodenkach jak zrzucisz nadmiar kilogramów, na razie to masz szansę obetrzeć sobie uda od środka. Lepiej zostań w spodniach do kolan dopóki nie będziesz ważyć 60 kg.
8 maja 2014, 21:39
Jako gruszka mogę doradzić proste, lniane spodnie. Są nie tylko przewiewne i wygodne, ale przede wszystkim całkiem nieźle tuszują obfite nogi. Do tego koniecznie koturny lub inne buty na podwyższeniu.
A krótkie spodenki...chmm...propozycja Ademidy jest fajna, ale "bufki" mogą optycznie poszerzać pupę/biodra. Co do zasady jednak fajny i chyba "bezpieczny" krój.
Co za.bzdura, ze nogi Ci nie schudna?? Wychudzisz gore na szkielet a nogi zostana takie same no chcialabym to zobaczyc
Takie same nie, ale spora dysproporcja może niestety zostać. Ja przykładowo mam widoczne obojczyki, mostek i 60 cm w talii, a w udach po 55 cm przy wzroście 156 cm i wadze 54 kg. :(
8 maja 2014, 21:40
Jest różnica między "wieszakami" a kobietami o normalnych ksztaltach. I sorry, ale tak, autorka ma masywne nogi.
Co z nimi zrobić? Oprócz diety i ćwiczeń (nawet u gruszek w koncu zadziała na dolne partie ciała)- przede wszystkim opalić nogi, bo straszą bladością, widoczny jest cellulit. Dodatkowo bez tych okropnych skarpetek i ogromnego grubego swetra całość myślę, że wyglądałaby inaczej.
I nie daj sobie wmówić, że spodenki do kolan wyglądają lepiej od szortów. Szorty noś śmiało, ale w ciemniejszych kolorach, bo te oprocz tego, że są po prostu brzydkie, mają jeszcze dziwne mankiety.
Polecam Ci szorty z Mohito- mam kilka par, też jestem gruszką i uwielbiam ich fasony!
8 maja 2014, 21:45
Jest różnica między "wieszakami" a kobietami o normalnych ksztaltach. I sorry, ale tak, autorka ma masywne nogi.Co z nimi zrobić? Oprócz diety i ćwiczeń (nawet u gruszek w koncu zadziała na dolne partie ciała)- przede wszystkim opalić nogi, bo straszą bladością, widoczny jest cellulit. Dodatkowo bez tych okropnych skarpetek i ogromnego grubego swetra całość myślę, że wyglądałaby inaczej.I nie daj sobie wmówić, że spodenki do kolan wyglądają lepiej od szortów. Szorty noś śmiało, ale w ciemniejszych kolorach, bo te oprocz tego, że są po prostu brzydkie, mają jeszcze dziwne mankiety.Polecam Ci szorty z Mohito- mam kilka par, też jestem gruszką i uwielbiam ich fasony!
Dokładnie. Mam wrażenie, że spodenki do kolan dodatkowo optycznie skracają nogi i cała sylwetka sprawia wrażenie bardziej przysadzistej.