Temat: kobieca figura , normalna , nie gruba , nie chuda

Czy sa tu kobiety/mezczyzni , ktorym podoba sie takie cialo ? prosze o opinie

Stanęłaby prosto, bez zawijania nogami i wypinania tyłka i wyglądałaby conajmniej dziwnie. Jak dla mnie na nie. Albo raczej - spoko, ale mogłoby byc lepiej. Na pewno nie ideał.

OnlyForTalk napisał(a):

FITmama napisał(a):

OnlyForTalk napisał(a):

FITmama napisał(a):

mój brat i jego kumple lubią male seksowne z odstającym tyłkiem, szczególnie podoba im sie Longoria i Shakira ,ta ze zdjęcia pewnie tez trochę bo jest seksowna ale chyba jednak ciut za wielki dól żeby sie zachwycali tak jak tymi o których pisałam wyżej..
O Longorii też pomyślałam ;-) Swoją drogą ... ile lat ma brat ? Podoba mu się babka około 40 ? Przypuszczam, ze to nie jego target ;-p ... powinien przecież zachwycać się szczupłymi lachonami max 20-letnimi, a nie jakimiś podstarzałymi, grubymi babami ;-)
tzn on zachwyca sie nią  juz odkąd stała sie sławna a ma 28 a kumple tak 25-30 i wiecznie tylko słyszę o tej Longori, nawet dzisiaj se pooglądałam jej zdjęcia i ona jest całkiem fajna, to ona ma  40?!
W sumie jeszcze nie - w marcu skończy 39. Bardzo lubię "Gotowe na wszystko" ;-)Nie znam aktorki, która by wyglądała na swój wiek. Przynajmniej na oficjalnych zdjęciach.

O dżizas, Longoria, to normalnie zbudowana, dość proporcjonalna babka. Mnie też się podoba. 



Wszystkie bohaterki "Gotowych..." mają normalną, kobiecą budowe, są w normie. A Teri Hatcher to wręcz zjawiskowa z tymi szczupłymi nogami. W dżinsach wygląda jak dwudziestka, gdy nie ma zbliżenia na twarz.

To, co niektóre z was próbują tu na forum przeforsować jako piękne i pożądane, to są karykaturalne, zaburzone proporcje. Wielkie tyłki i wielkie uda. W przyrodzie to , co jest powszechnie uznawane za piękno jest harmonijne, proporcjonalne, symetryczne. Ładna twarz z wielkim nieproporcjonalnym do reszty twarzy nochalem już nie jest taka ładna. To samo wielkie odstające uszy czy kaczorowate napompowane sztucznie usta - zaburzają proporcje i nie są przez większość uznawane za ładne. Dlaczego wyjątek miałby stanowić ogromny, nieproporcjonalny do reszty ciala tyłek czy wielkie uda do drobnej reszty?

jurysdykcja napisał(a):

Stanęłaby prosto, bez zawijania nogami i wypinania tyłka i wyglądałaby conajmniej dziwnie. Jak dla mnie na nie. Albo raczej - spoko, ale mogłoby byc lepiej. Na pewno nie ideał.

No właśnie znamienne jest to, że te wszystkie gruszki zawsze zakładają w ten sposób nogę na nogę, by efekt był ciut lepszy. Jakby same się siebie wstydziły. Stań na wprost, zwłaszcza w dżinsach i czar pryska. W małej czarnej do połowy uda też wygląda pewnie nieciekawie.
Nie, nie podoba mi się. I nie jestem niczym zaślepiona. Wolę po prostu bardziej proporcjonalne sylwetki. A co do szpary między nogami - mam szerokie biodra, ale chudną mi proporcjonalnie do reszty ciała, więc przy jeszcze otłuszczonym brzuchu mam już szparę między udami. Taka budowa.
Mi w ogóle nie podoba się typ gruszki, wiolonczeli itd. Aczkolwiek kobieta na zdjęciu jest pięknie opalona :)
Oj Melu, Melu ;-) Ile Ty masz lat ? Oglądasz i akceptujesz tylko to co jest idealne i piękne ? To co ma 2-3cm więcej lub mniej już brzydkie i do poprawki ? Popatrz uważnie na zdjęcie wklejone przez Wredną ... ciągle Ci się podoba Longoria ?
Jeżeli ja promuje ogromny, nieproporcjonalny do reszty ciała tyłek czy wielkie uda (swoją drogą, bliżej mi do 40 już, niż do 30, więc siłą rzeczy zwracam uwagę na Panie 40+ ) to Ty promujesz anorektycznie chude sylwetki zupełnie niepotrzebnie chowając się za modelkami z lat 90 (one jednak miały na czym siedzieć i czym oddychać i miły piękną talię). Na dodatek, nie wiedzieć czemu, przypisujesz męskiej części populacji zachwyt tylko nad idealnie chudym ciałem, podczas gdy istnieje cała rzesza Panów deklarujących podziw dla damskich krągłości (mniejszych lub większych).
Więcej tolerancji i akceptacji wobec odmiennych poglądów. Wtedy życie staje się łatwiejsze i frustracji mniej ;-)
Po raz kolejny wmawiasz mi to zamiłowanie do anoreksji. Mój ideał to Miranda Kerr/Kasia Tusk (w zależności od wzrostu). Do anoreksji tu jeszcze daleko Bardziej chude już mi się nie podobają.

Co do tolerancji, to w drugą stronę też jej brak. Rzekomo seksowne są wg forumowiczek tylko przesadzone gruszki z wielkimi dupami i otłuszczonymi udami. I mamy potem komentarze "och, ach, faceci pewnie się ślinią". Ja znam też wielu, którzy by takich kijem nie tknęli. 
Zmysłowość i erotyzm to jednak nieco wyższa półka, niż wulgarne kształty. Dowodzą temu drobne, chude kobiety, które też mają facetów, chcących uprawiać z nimi seks. Nawet te o tzw chłopięcych sylwetkach, tak krytykowanych tutaj, bez talii. Dziwne, nie? 

Napisałam także w tym wątku swoją opinię, bo padło pytanie, i jak zwykle właśnie ty musiałaś po raz kolejny wdać się ze mną w dyskusję. Podświadomie w głębi po prostu się ze mną zgadzasz, ale trafiam w twój czuły punkt i chcesz sama siebie przekonywać dyskutując ze mną, że nie mam racji.

LadyMela napisał(a):

Po raz kolejny wmawiasz mi to zamiłowanie do anoreksji. Mój ideał to Miranda Kerr/Kasia Tusk (w zależności od wzrostu). 

One są bardzo chude. Na pewno chudsze od Cindy Crawford. I nie zdziwiłabym się, gdyby się okazało, że Kasia otarła się lub walczy z ED.

LadyMela napisał(a):

Rzekomo seksowne są wg forumowiczek tylko przesadzone gruszki z wielkimi dupami i otłuszczonymi udami.


A według Ciebie faceci podziwiają tylko laski pokroju Mirandy czy Kasia, podczas gdy męskie gazety są pełne fotografii jednak większych Pań (cycki i biodra) :-)

Mnie nie dziwią małe, drobne kobietki mające udane pożycie. Tak samo jak te puszyste w szczęśliwych związkach. Wiem, że są i mają się dobrze. I fajnie, bo gdyby wszyscy byli by idealni to byłoby cholernie nudno.
Zadziwia mnie za to fanatyzm, brak tolerancji i brak kultury wypowiedzi ("Ja znam też wielu, którzy by takich kijem nie tknęli") jaki bije z niektórych postów firmowanych przez nick LadyMela. Dojrzała kobieta trzyma klasę i wysoki poziom nawet na anonimowym forum, niezależnie od tematu dyskusji ;-)

I nie ... kochana moja Melu, nie zgadzam się z Tobą. Jak bardzo byś nie chciała wpasować się ze swoimi propozycjami w mój gust - to jednak nie mój target. Żal mi po prostu nastolatek, które nakręcają się na niepotrzebne chudnięcie czytając Twoje wypowiedzi. Ty odejdziesz od komputera i zapomnisz, a niejedna dziewczyna wyjdzie stąd ze zjechaną psyche czy ED.

Ps: Równie dobrze można by powiedzieć, że dlatego lasujesz chłopięce figury, iż podświadomie podziwiasz krągłe biodra i duże piersi (w końcu to atrybut kobiecości), których nie posiadasz i próbujesz sama siebie przekonać, że taka chłopięca figura podoba się wszystkim facetom. Pewnie tak jest, co ? ;-) 
Paskudna ta baba ze zdjecia mimo ze lubie KOBIECA figure, rany jak juz macie takie tematy zakladac to chociaz zdjecia apetyczniejsze.
Pasek wagi

OnlyForTalk napisał(a):

Ps: Równie dobrze można by powiedzieć, że dlatego lasujesz chłopięce figury, iż podświadomie podziwiasz krągłe biodra i duże piersi (w końcu to atrybut kobiecości), których nie posiadasz i próbujesz sama siebie przekonać, że taka chłopięca figura podoba się wszystkim facetom. Pewnie tak jest, co ? ;-) 

Nie, mam normalną sylwetkę, 160cm/49-50 kg. Ani chuda, ani gruba. Kiedyś ważyłam więcej (w najgorszym okresie zbliżałąm się już prawie do 60 kg) , czułam sie z tym żle i pewnie stąd ten uraz do sylwetek przy kości. Gdybym zazdrościła krągłym, to bym się nie odchudzała. Proste jak drut.
Już nigdy nie dopuszczę do tego, by przytyć. Na pewno nie więcej, niż 3 kg. Wtedy znowu się wezmę za siebie i schudnę, a nie będę czekać, aż przybędzie mi 15 kg, jak to się budzą niektóre dziewczyny.

LadyMela napisał(a):

Po raz kolejny wmawiasz mi to zamiłowanie do anoreksji. Mój ideał to Miranda Kerr/Kasia Tusk (w zależności od wzrostu). Do anoreksji tu jeszcze daleko Bardziej chude już mi się nie podobają.Co do tolerancji, to w drugą stronę też jej brak. Rzekomo seksowne są wg forumowiczek tylko przesadzone gruszki z wielkimi dupami i otłuszczonymi udami. I mamy potem komentarze "och, ach, faceci pewnie się ślinią". Ja znam też wielu, którzy by takich kijem nie tknęli. Zmysłowość i erotyzm to jednak nieco wyższa półka, niż wulgarne kształty. Dowodzą temu drobne, chude kobiety, które też mają facetów, chcących uprawiać z nimi seks. Nawet te o tzw chłopięcych sylwetkach, tak krytykowanych tutaj, bez talii. Dziwne, nie? Napisałam także w tym wątku swoją opinię, bo padło pytanie, i jak zwykle właśnie ty musiałaś po raz kolejny wdać się ze mną w dyskusję. Podświadomie w głębi po prostu się ze mną zgadzasz, ale trafiam w twój czuły punkt i chcesz sama siebie przekonywać dyskutując ze mną, że nie mam racji.
ja pierdziele.. glupia jestes czy ujdajesz tylko. co moze facet zrobic z chlopieca sylwetka u kobiety? nic akceptuja ja, tak jak facet ktory ma zone z faldkami i celulitem i to ze patrza na aktorki czy dupy na ulicy nieznaczy ze odrazu chca je za zone. tak samo jak my patrzymy sie na aktorow czy piosenkarzy.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.