- Dołączył: 2011-08-29
- Miasto: Dreamland
- Liczba postów: 3330
1 sierpnia 2013, 11:04
Trochę kilogramów już za mną- podczas ich gubienia zmieniała się moja sylwetka. W tym roku pierwszy raz w życiu założyłam bikini mimo kompleksów które czasem udaje mi się zagłuszyć a innym razem jeszcze potrafią się odezwać.
Zastanawiam się czy już jednoznacznie można stwierdzić jakim typem figury jestem (gruszka, klepsydra, odwrócony lizak/kręgiel czy może coś jeszcze innego?). Przy okazji możecie obstawić na ile wyglądam przy 174cm ;)
![]()
![]()
Edytowany przez caiyah 1 sierpnia 2013, 11:22
- Dołączył: 2012-03-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2538
1 sierpnia 2013, 12:56
Raczej klepsydra bo Twoje ramiona są proporcjonalne do szerokości bioder :P
- Dołączył: 2011-08-29
- Miasto: Dreamland
- Liczba postów: 3330
1 sierpnia 2013, 15:46
dziękuję za opinie :) bardzo mi się przydały gdyż na przestrzeni utraty 30kg obraz mojej figury trochę się zmieniał
zaczynałam jako gruszka (z otyłością umiejscowioną głównie w nogach)- całe życie postrzegałam siebie jako gruszkę
przy 75kg byłam według opinii na forum klepsydrą
potem znów po paru kilogramach wydawało mi się, że jestem kręglem (bo zeszło prędzej z góry)
wiem, że mam jeszcze trochę tłuszczyku i pracuję nad nogami
z tą kolumną w klepsydrę padło tu pierwszy raz ale myślę, że to może być to (zobaczymy za te 3kg ;)), no i celna uwaga z tymi "smutnymi ramionami" dzięki, wiem na co zwrócić uwagę :)
Co do wagi to w momencie robienia zdjęć ważyłam jakieś 65-66kg
Edytowany przez caiyah 1 sierpnia 2013, 15:49
1 sierpnia 2013, 17:47
wcięcie w talii jest ,to klepsydra :) 60kg?