- Dołączył: 2010-09-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1394
1 lipca 2013, 21:14
Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Zrobiłam dzisiaj te zdjęcia i pomyślałam sobie: "K**** jest bardzo dobrze". Biorąc pod uwagę moją burzliwą przeszłość dietową, i przyszłość z wieloma znakami zapytania, cieszę się po prostu chwilą. A teraz wyglądam właśnie tak... ;)
1 lipca 2013, 21:23
Za chudo, a chudo oznacza nieatrakcyjnie. Ale to tylko moje zdanie, więc jak uważasz, że rzucasz świat na kolana, to ok.
- Dołączył: 2010-09-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1394
1 lipca 2013, 21:26
the.spectator napisał(a):
Za chudo, a chudo oznacza nieatrakcyjnie. Ale to tylko moje zdanie, więc jak uważasz, że rzucasz świat na kolana, to ok.
Nie napisałam, że "rzucam świat na kolana". Jestem po prostu zadowolona z faktu, że mimo, iż mam mnóstwo przykrych doświadzczeń związanych z jedzeniem, nie poddałam się i walczę o siebie. To znaczy dla mnie więcej niż rozmiar, czy cyferki na wadze.
- Dołączył: 2013-06-25
- Miasto: Oslo
- Liczba postów: 328
1 lipca 2013, 21:36
Mi się podoba. Ile ważysz?
- Dołączył: 2010-09-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1394
1 lipca 2013, 21:37
#skinny napisał(a):
Mi się podoba. Ile ważysz?
Pewnie teraz koło 58-60 kg Nie ważę się, nie mam potrzeby ;)