21 maja 2013, 12:18
Kupiłam sobie dziś sukienkę w przymierzalni w sklepie wydawało mi się że wyglądam dobrze :) kiedy przyniosłam ja do domu i z zrobiłam sobie w niej zdjęcie okazało się że nie jest już tak dobrze. Co wy myślicie zostawić ? czy oddać do sklepu ? chodzić nie chodzić ? Nadaje sie na randkę :D ? Ja sie w niej czuje dobrze ale chce też wyglądać dobrze. Przy mojej wadze 79/16
UWAGA ! ZMIANA SUKIENKA POMARAŃCZOWA WYMIENIONA NA TA KOLOROWĄ
ZDJĘCIE NIEKORZYSTNE :)
![]()
z
Edytowany przez Byledomajameta 21 maja 2013, 17:05
- Dołączył: 2012-11-16
- Miasto:
- Liczba postów: 803
21 maja 2013, 14:03
kurcze no bardzo średnio w niej wyglądasz...może jakiś pasek by ją uratował?
21 maja 2013, 14:13
No tutaj widać że Twoje nogi są ładne. :) masz ten sam problem co ja.. w spodenkach wyglądają okropnie a w sukienkach wręcz cudownie -_-
- Dołączył: 2013-01-31
- Miasto: Góra
- Liczba postów: 3026
21 maja 2013, 14:21
hm ja bym oddała ale jak dobrze się w niej czujesz to zostaw.
- Dołączył: 2012-08-02
- Miasto:
- Liczba postów: 1797
21 maja 2013, 14:23
Moim zdaniem krój jest OK, chociaż nieco Cię poszerza. Ale nie jakoś strasznie. Co mnie tu "razi" to kolor - nie pasuje Ci, wyglądasz niezdrowo blado.
21 maja 2013, 14:27
Jak na tą wagę co masz to dobrze wyglądasz, tylko ten kolor nieciekawy i ogólnie taka jakaś bez szału,ale leż dość dobrze.
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
21 maja 2013, 14:33
zle nie wygladasz ale jesli masz posladki wieksze czy brzuszek to nie wiem czy beda inne sie lepiej prezentowac od tej
- Dołączył: 2011-08-22
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1505
21 maja 2013, 14:45
powinnaś ją oddać bo niestety Cię poszerza ;/ ma fajny kolor,ale zdecydowanie dodaje Ci kilogramów ;/
21 maja 2013, 14:51
Strasznie cię pogrubia oddaj ją szybko do sklepu.
Twoje łydki i ramiona nie nadają się do sukienek.
21 maja 2013, 14:55
Kaia94 napisał(a):
Strasznie cię pogrubia oddaj ją szybko do sklepu.Twoje łydki i ramiona nie nadają się do sukienek.
A Kaia94 jak zwykle wyrzuca z siebie swoje frustracje.