- Dołączył: 2012-12-14
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 71
21 kwietnia 2013, 18:25
Hej dziewczyny,
jestem tu dość długo i nie mogę sobie poradzić z moją "masą" :D Zawsze dość zdrowo sie odżywiałam, jedyną wadą jest skłonność do jedzenia słodyczy. Wiadomo, ograniczam i staram się unikać. Teraz jest fajnie, bo owoce mi to skutecznie zastępuje, ale mimo to jakoś nie mogę się dorobić fajnej figury :(
Oto moja figura.... (165 cm, a waga ok 65 kg)
Co sądzicie? Jakie ćwiczenia byłyby wskazane?
Jakieś produkty, które warto włączyć w dietę?
Obecnie ćwiczę: 4 razy w tygodniu biegam po 45 min., ćwiczę z Ewką ok 2 razy w tygodniu, jeżdzę na basen....ogólnie mam bardzo aktywne życie, bo i duużo musze sie nachodzić w ciągu dnia.
Co do diety to jem zdrowo, nie liczę kalorii, ale będzie coś ok 1500 kcal, dużo wody i herbaty z pokrzywy. Jakieś dwa tygodnie jadłam owsiankę, ale miałam po niej straszne wiatry i zrezygnowałam z niej :D
Każda rada będzie mile widziana :)
Pozdrawiam
Edytowany przez eNatalia 21 kwietnia 2013, 18:29
- Dołączył: 2013-04-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 748
21 kwietnia 2013, 18:27
Ja ci mogę polecić bieganie :) Podobno jest na wszystko dobre :) Trzymaj się mam nadzieję, że się uda :) !
- Dołączył: 2009-11-11
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 3844
21 kwietnia 2013, 18:30
Mam taki sam typ figury. Unikałabym ćwiczeń rozbudowujących uda, skupiłabym się ogólnie na ćwiczeniach cardio - bieganie, skip a, c oraz bunsy na pośladki :)
edit: Doczytałam, co ćwiczysz, więc nic nowego polecić nie mogę i nie rozumiem, dlaczego mimo takiej aktywności i tylko tylu kcal masz taką figurę. dziwne
Edytowany przez agggg 21 kwietnia 2013, 18:31
- Dołączył: 2012-12-14
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 71
21 kwietnia 2013, 18:33
Biegam od tygodnia, odkąd poprawiła się pogoda, przedtem jeszcze jeżdziłam na orbitreku ale to chyba nie działało dobrze na moje nogi...
- Dołączył: 2009-11-11
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 3844
21 kwietnia 2013, 18:45
No orbitrek rozbudowuje nieco uda, więc jak unikam takich rzeczy jak ognia :) A jak od tygodnia, to fajnie, że zaczęłaś. Oby tak dalej i zobaczysz efekty.
Ja bym poszła teraz, ale mi zimno i spać się chce, szlag by to :)
21 kwietnia 2013, 20:17
Piszesz, że biegasz-biegaj dalej, bo chyba tylko to pomaga :P No i jeszcze basen, ale nie każdy lubi wodę ;)