Temat: Czy na prawdę jestem taka obrzydliwa?

Hej! Nie zagłębiając się w szczegóły opowiem po krótce mój "problem".
Zakończyłam ostatnio pewną "znajomość". Trwała ona rok , z mniejszymi lub większymi przerwami,ale znaliśmy się już dwa lata i wiedział jak wyglądam. Powody tych przerw były różne, ale nigdy nie przypuszczałam, że przeczytam coś takiego. Mianowicie po ostatnim spotkaniu dostałam maila następującej treści:
"Nie A., nie będziemy się spotykali. Nie podoba mi się sexs z tobą. Zmuszam się tylko do tego i nie potrzebnie, bo miałem sprawę postawić jasno zaraz po pierwszym razie, ale jakoś zawsze mi było cię szkoda, ale teraz to kategoryczny koniec. Nie dam rady się zmuszać. Nie gniewaj się, ale nie mogę. Musisz znaleźć sobie kogoś kto gustuje w twoich kształtach. Możemy zostać tylko kolegami z pracy i nic więcej. Przepraszam, ale nie dam rady. Muszę mieć kobietę chudą jak ty byś to nazwała, bo inaczej nic z tego A myślałem, że nie będę miał z tym problemu, ale jednak to nie dla mnie. Przepraszam. Cześć! "
W jednym momencie odechciało mi się wszystkiego! Teraz, gdy mijam na ulicy jakąś szczupłą dziewczynę moja pierwsza myśl jest taka: "gdybym tak wyglądała, to by się ze mną spotykał..."
Teraz cały czas zadaję sobie te pytanie i Wam je też zadam: czy na prawdę jestem , aż taka obrzydliwa???
Mam 172cm wzrostu i ważę 81kg.




Trafiłaś na wyjątkowego prostaka. I tyle. Facet który ocenia kobietę po kilogramach, będzie oceniany po centymetrach. Ja ze swoim charakterkiem też napisałabym mu meila dlaczego ja z nim sypiac nie mogę....... Uwierz że zabolałoby go to zdecydowanie bardziej.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.