Temat: Czy zrobić sobie ombre? :)

Będzie Ci pasować. A jak się nie uda/znudzi Ci się to zawsze możesz ciachnąć końcówki (przy okazji powstanie nowa fryzura). Zrób sobie jeśli potrzebujesz odmiany, nic nie tracisz przecież :) A myślę, że będziesz wyglądać naprawdę fajnie:)

kierowanie się modą przy doborze koloru włosów jest śmeszne....

okropne

Ombre już wyszło z mody... ale jeżeli chcesz to sobie zrób, ale radziłabym u fryzjera, żeby to przejście było tonowo łagodne i fryzjer nie zniszczy Ci włosów.

jak masz ochote cos zrobic z wlosami to zrob, ja mialam na glowie juz wszystko i tez slyszalam komentarze" o rude modne to zrob sobie w tym sezonie a krotkie wlosy juz niemodne, zapuszczaj natychmiast" ... ombre sie nie dzieli na modne i nie modne tylko na zrobione dobrze (wygladajace jak rozswietlone wakacyjnym sloncem :) )i zrobione kiepsko (wygladajace jak blond odrost)...  a najbardziej dziwia mnie dziewczyny , ktore cale zycie zyja z jedna fryzura (i radza to samo innym =o teraz dobrze jest nieruszac!)... mam taka kolezanke, 30 lat grzywki i dlugich wlosow i nigdy nie probowala nic innego...raz  fryzjerka ja podciela o 2cm za duzo i byl dramat jak 3 wojna swiatowa, a wlosy przeciez maja to do siebie ze rosna... mloda jestes poszalej :D

Masz tak piękny kolor włosow, że nie ruszałąbym go. Każde rozjaśnianie to destrukcja włosów. NIe rób wieścniackiego ombre

tez mysle ze bedzie Tobie pasować a to przecież same końce .. więc jak bardzo bardzo chcesz to zrób ;p

a odnośnie tego że wyszło z mody.. a to najfajniej mieć tak zrobione włosy jak pół miasta ?:D chyba lepiej się wyróżniać i lepiej robić teraz niż jak było modne i nosiła to co druga laska ..

Jak chcesz to rób :) Zasada "lepiej zrobić i żałować niż żałować, że się nie zrobiło" stosuje się i do wiele poważniejszych wyborów niż farba do włosów.

Prawda, że rozjaśnianie bardzo niszczy i prawda, że może się nie spodobać. Ale na wszystko jest rada.
Na zniszczone włosy tylko maski fryzjerskie (w większych miastach są hurtownie fryzjerskie mające takie odżywki w niższych cenach niż u fryzjera się kupuje) - są trochę droższe ale wydajniejsze i odżywiają, a nie tylko zmiękczają włosy. Ja mam by Fama, ale podobno każda profesjonalna jest lepsza od drogeryjnej.
A jak się nie spodoba to machnąć ciemniejszą farbą, te już tak bardzo nie niszczą włosów.

nie trzeba scinać.. zawsze można zafarbować na kolor zbliżony do naturalnego ;)

Jestes sliczna i masz piekne wlosy.

 

Rozjasniacze bardzo niszcza oczywiscie.Ja sama wiem o tym mam slabe wlosy pomimo tego od lat farbuje na jasny blond