Temat: Wasz ideał męskiej sylwetki -album zdjęć

Dziewczyny, jako że z powodu choroby siedzę w łóżku i włóczę sie po internecie, pomyślałam ( nawiązując do ostatniej dyskusji
o zachwycie Vitalijek  nad przeciętną męską sylewetką wystawioną tu do zaopiniowania)
że tym razem sobie odpuśćmy, a skupmy się na moment na to, co nam się podoba  u facetów.
Można to potem porównać do swoich rzeczywistych wyborów, bo ilu wokół nas ma takie ciała, jak blisko ideału są nasi mężczyźni.
Czy naprawdę zwracamy na to aż taką uwagę? 
Może jak popatrzymy na to od tej strony,  przestaniemy się katować nierealnymi marzeniami i zaczniemy się czuć dobrze w swoim ciele, co zaowocuje też lepszym postrzeganiem nas przez innych:) Coraz więcej jest postów odchudzonych, ale ciągle niezadowolonych z siebie dziewczyn.

Mój typ: duży,szerokie plecy,barki, gruba, silna  "łapa", niekoniecznie kaloyfer jakby leżał brzuchem na grillu:) Moze i paker, ale tak mniej zarysowany i żylasty niż kulturysta, no i nogi nie patyki:) Wzrost najlepiej ok 190:) Tatuaże mile widziane.
Coś jak ten:



Wklejajcie zdjęcia, przynajmniej będzie co pooglądać:)

ps. twarzą się nie sugerujemy:)

Edit:  Ej dziewczyny, gaduły! Miał być album! Rozumiem, ze mąż, że partner to ideał, ale dajcie chociaż zdjęcie podobnej sylwetki.
Nie tylko faceci są wzrokowcami:)




spaula napisał(a):

Schrupałabym tego pana ! ;) Oj schrupałabym ;D

Ja się zazwyczaj patrzę na twarz a później sylwetka


Gdy sobie przypominam jak wyglądał w "Dirty Dancing" to aż mnie skręca :)
Do tej pory mi nie przeszło a dobrych kilkanaście lat minęło od kiedy oglądałam pierwszy raz ten film 
A ja nigdy nie rozumiałam tego podziwu dla ostro wyrzeźbionej klaty. Ryana Goslinga strasznie kocham, ale jak pisze assassin, czułabym się przy nim tłuściutka, no i jak do takiej rzeźby się przytulić?...
moj typ to Dolph Lundgren. Taki jaki jest teraz ;D

Nie zapodam niestety żadnych zdjęć.

Z perspektywy faceta (był gdzieś post co by było gdybyśmy założyli temat)

Niższa ode mnie, ew. równa wzrostem (w obcasach :d), długie włosy, najlepiej blond. Oczy jakiekolwiek oprócz piwnych/brązowych.

Nie za szczupła i nie za gruba, nie lubię przyczepiać się do deski ani tonąć (doświadczyłem tego pierwszego, drugiego się domyślam). Brzuszek lekki musi być, tłuszczyk w pupie, nogach, no i oczywiście w biuście ;)

Wiekowo mierzę w 17-20, więc ciałka jeszcze nie są w pełni wykształcone, dlatego powstrzymam się od zdjęć.

*-* soooo handsome! 

Moj mi wystarczy. No moze moglby byc pare cm wyzszy bo jest mojego wzrostu.

Pasek wagi

Żeby brzucha zbytnio nie miał - kaloryfer jest fajny, lubię popatrzeć na filmach itp, ale w życiu codziennym, to tylko wymaganie, żeby brzucha nie miał, aha i silne ręce - reszta wszystko jedno, zdjęcie pierwsze z brzegu, wg sylwetki:

mi się podobają normalni, nie przepakowani jak większość tu ;p fajnie jakby miał szczupłe dłonie, nie muszą być wielkie nie lubię grubych łap, z paluchami jak parówki ;p, owłosienie ok, lekko na klacie, ale nie pod pachami.. jak chce może nosić rurki obojętne mi to - ale jendak wolę normalne spodnie jak ma ten ładny chłopak, to jest mój ideał - no i wzrost +175, chciałabym czuć się mniejsza - nie lubię też opalenizny ;) bo to nie jest ani ładne ani pociągające ;p kolor włosów obojętny/oczu też  choć urodę perfekcyjną ma Ville Valo .. ciemne włosy, zielone oczy,jasna skóra ;D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.