Temat: sprawdzony chirurg plastyczny

Cześć,
wszystko jest świetnie, kiedy chudniemy i wyglądamy lepiej, ale są sytuacje, kiedy nawet ćwiczeniami wspomagającymi dietę nie da się doprowadzić ciała do porządku. Potrzebne wtedy "ostre cięcie"(ale mi się nawinęło porównanie) i pomoc chirurgii plastycznej. Czy któraś z Was pomagała sobie w ten sposób, czy znacie dobrych chirurgów plastycznych?

Pasek wagi
dr Brzuchanski z Czech jest ponoc dobry. Sama się do niego wybieram na konsultację wkrótce. Ostatnio widziałam, że przyjmuje też w jakiejś klinice w Bielsku.

Tu na vitalii poznałam 3 dziewczyny, które u niego robiły i są zadowolone. One akurat były po plastyce brzucha. Ale z wpisów w necie wiem, że doktor też się specjalizuje w biustach.

Co do krytyki operacji - owszem, jest to ryzyko (nawet śmierci), blizna, rekonwalescencja. Zazwyczaj kobiety decydują się na to ze względu na swoją psychikę i komfort. Czy osoba lecząca się na depresje i będąca ciagle senna i zmęczona jest krytykowana za to, ze bierze leki i śpi zamiast zająć się dzieckiem? Bo przecież depresja to fanaberia!

Więc jak ktoś nie potrzebuje czy nie ma potrzeby operacji, niech się nie wypowiada w takim tonie. nie mówię, ze nie moze wyrazić swojego zdania ale nie w taki sposób.

Dla ciekawości powiem Wam, że w stanach ubezpieczalnie REFUNDUJĄ operacje plastyczne m.in po schudnięciu. Ubezpieczony Amerykanin może sobie usunąć nadmiar skóry, podnieść piersi itp. Więc ich służba zdrowia nie uważa tego za fanaberię.
Pasek wagi
a o jaki zabieg Ci chodzi?
ja się przymierzam do piersi u p. Żukowskiej z Łodzi
sankowski?

dziabonczek napisał(a):

Ktopytaniebladzi - przepraszam ze to napisze ale nie znoszę takich ludzi jak ty. Nigdy operacji nie miałeś bo widocznie nigdy twoja psychika lub ciało tego niepotrzebowalo. Nie wtracaj sie do życia innych,każdy ma swój motyw działania,robi operacje z jakiegoś powodu,coś nimi kieruje,nic tobie do tego. Ja zoperowalam sobie biust bo w wieku 19 lat miałam taki ze nie mogłabym karmić piersią w przyszłości, nie uważam ze biustnjest ważniejszy od zdrowia,ale poprostu dla dobra swojej psychiki poddalam sie operacji i nie żałuje. Zrobiła bym to znowu bez wahania. Nie masz takiego problemu wiec nie nie krytykuj takich ludzi. Jasne,jest to niebezpieczne ale wiesz jak wyglada przygotwanie do takiej operacji ? To nie jest 5 minut badań i na stół.

Podpisuję się pod tymi słowami każdą kończyną, jaką tylko dam radę. Wkurza mnie takie wcinanie się w czyjeś życie. Przecież to oczywiste, że gdyby wiedziała, że umrze, nie zrobiłaby operacji, więc takie gadanie, że wolała fajną d**ę od dziecka jest naprawdę śmieszne.
Różne są wypadki. Ona umarła na stole operacyjnym, a ktoś umiera w drodze po bułki i co? Czepiajmy się więc ludzi, że chęć zjedzenia świeżego pieczywa była ważniejsza od ich życia! zawsze mogli się przecież owsianką zadowolić...

Oj,gdybym tylko miała wystarczająco dużo funduszy bez wahania zrobiła bym sobie operację m.in.piersi - życie jest zbyt krótkie i zbyt piękne aby być obwisłym ;)

dziabonczek napisał(a):

Ktopytaniebladzi - przepraszam ze to napisze ale nie znoszę takich ludzi jak ty. Nigdy operacji nie miałeś bo widocznie nigdy twoja psychika lub ciało tego niepotrzebowalo. Nie wtracaj sie do życia innych,każdy ma swój motyw działania,robi operacje z jakiegoś powodu,coś nimi kieruje,nic tobie do tego. Ja zoperowalam sobie biust bo w wieku 19 lat miałam taki ze nie mogłabym karmić piersią w przyszłości, nie uważam ze biustnjest ważniejszy od zdrowia,ale poprostu dla dobra swojej psychiki poddalam sie operacji i nie żałuje. Zrobiła bym to znowu bez wahania. Nie masz takiego problemu wiec nie nie krytykuj takich ludzi. Jasne,jest to niebezpieczne ale wiesz jak wyglada przygotwanie do takiej operacji ? To nie jest 5 minut badań i na stół.

dołączam sie do twojej wypowiedzi
zwyczajnie niektóre dziewczyny ktorych nigdy nie byloby stac na takie operacje albo bardzo sie boja takich rzeczy krytykuje z zalozenia albo patrza w lustro i sa zwyczajnei z siebie bardzo zadowolone wiec nie majaj zielonego pojecia jak to jest gdy nie masz na cos wplywu i to niszczy twoje zycie osobiste
poza tym w brazylii poprawiaja sie juz tak mlode osoby (15-17)ze to juz i skrajne i chore troche i wiadomo ze nikt w Polsce nie wszczepi sobie posladów bo to tez jakie dziwactwo moim zdaniem
gdyby bylo mnie stac tez poprawilabym biust i brzuch i nie widze w tym nic zlego caly swita uwaza ze to normalne nawet w polsce babeczki coraz czesciej sie przyznaja do jakis poprawek

Cheeyenne napisał(a):

Oj,gdybym tylko miała wystarczająco dużo funduszy bez wahania zrobiła bym sobie operację m.in.piersi - życie jest zbyt krótkie i zbyt piękne aby być obwisłym ;)


dziabonczek napisał(a):

Ktopytaniebladzi - przepraszam ze to napisze ale nie znoszę takich ludzi jak ty. Nigdy operacji nie miałeś bo widocznie nigdy twoja psychika lub ciało tego niepotrzebowalo. Nie wtracaj sie do życia innych,każdy ma swój motyw działania,robi operacje z jakiegoś powodu,coś nimi kieruje,nic tobie do tego. Ja zoperowalam sobie biust bo w wieku 19 lat miałam taki ze nie mogłabym karmić piersią w przyszłości, nie uważam ze biustnjest ważniejszy od zdrowia,ale poprostu dla dobra swojej psychiki poddalam sie operacji i nie żałuje. Zrobiła bym to znowu bez wahania. Nie masz takiego problemu wiec nie nie krytykuj takich ludzi. Jasne,jest to niebezpieczne ale wiesz jak wyglada przygotwanie do takiej operacji ? To nie jest 5 minut badań i na stół.

dziabonczek,czy mozesz wyjasnic w jaki sposob operacja piersi uczynila Cie zdolna do karmienia piersia? Chyba mam braki w tej dziedzinie a to bardzo ciekawe jest.dzieki
Pasek wagi
dziabonczek a ile, jeśli można zapytać, zapłaciłaś za swoją plastykę piersi we Wrocławiu?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.