Temat: Top model; czas XSS ....

hej zakonczyly sie  castingi do tego programu ktory moim zdaniem promuje niewiarygodna szczuplosc, a mlode dziewczyny ktore maja wiecej cialka traktuje sie jak" zapasione swinie" chodz ta nowa co jest w jurry dala do zrozumienia ,ze szukaja wieszakow nie doslownie trzeba czytac miedzy slowami, wkurza mnie ze przez takie programy dziewczyny sie glodza, a tu tez niektore sa szczuple a pytaja sie co maja zrobic zeby zeszczuplec no rece mi opadaja( jesli kogos obrazilam to przepraszam ) a jakie jest wasze zdanie...

Cookie89 napisał(a):

brunette6 napisał(a):

Wiesz, pochwalać to nie pochwalają ale dają pozwolenie na takie głupie programy tym samym będąc moi zdaniem współodpowiedzialni. Tłumaczą, że to szansa dla młodych dziewczyn (aha...), które później są jechane przez "jury" ze "specjalistami z branży" a to że za gruba, w to taka i sraka, dziewuszki wpadają w kompleksy i chcąc za wszelką cenę wpisać się w chore standardy niszczą sobie zdrowie.
Ale nikt im tam nie kazał iść. Tzn osobiście uważam, że program jest durny, szkoda nastolatek, które potem za wszelką cenę chcą mieć skórę naciągniętą na kości ALE niech każdy żyje jak chce. 


No nie kazał ale wiesz, każda chciałaby być top model. No i słabsza jednostka przejmie się tym co te ciule jej nagadają i żeby być chuda i super będzie robić sobie szambo w organizmie.
Media mają w tym momencie większy wpływ na zachowania nastolatków niż rodzice. Niestety. Of kors nie we wszystkich wypadkach ale....

brunette6 napisał(a):

Cookie89 napisał(a):

brunette6 napisał(a):

Wiesz, pochwalać to nie pochwalają ale dają pozwolenie na takie głupie programy tym samym będąc moi zdaniem współodpowiedzialni. Tłumaczą, że to szansa dla młodych dziewczyn (aha...), które później są jechane przez "jury" ze "specjalistami z branży" a to że za gruba, w to taka i sraka, dziewuszki wpadają w kompleksy i chcąc za wszelką cenę wpisać się w chore standardy niszczą sobie zdrowie.
Ale nikt im tam nie kazał iść. Tzn osobiście uważam, że program jest durny, szkoda nastolatek, które potem za wszelką cenę chcą mieć skórę naciągniętą na kości ALE niech każdy żyje jak chce. 
No nie kazał ale wiesz, każda chciałaby być top model. No i słabsza jednostka przejmie się tym co te ciule jej nagadają i żeby być chuda i super będzie robić sobie szambo w organizmie.Media mają w tym momencie większy wpływ na zachowania nastolatków niż rodzice. Niestety. Of kors nie we wszystkich wypadkach ale....

No właśnie - słabsza jednostka. Gdybyśmy wszystko mieli dopasowywać do "słabszych jednostek" to nic by nie było. 
Zresztą ja bym być Top Model nie chciała ;] 

Cookie89 napisał(a):

brunette6 napisał(a):

Cookie89 napisał(a):

brunette6 napisał(a):

Wiesz, pochwalać to nie pochwalają ale dają pozwolenie na takie głupie programy tym samym będąc moi zdaniem współodpowiedzialni. Tłumaczą, że to szansa dla młodych dziewczyn (aha...), które później są jechane przez "jury" ze "specjalistami z branży" a to że za gruba, w to taka i sraka, dziewuszki wpadają w kompleksy i chcąc za wszelką cenę wpisać się w chore standardy niszczą sobie zdrowie.
Ale nikt im tam nie kazał iść. Tzn osobiście uważam, że program jest durny, szkoda nastolatek, które potem za wszelką cenę chcą mieć skórę naciągniętą na kości ALE niech każdy żyje jak chce. 
No nie kazał ale wiesz, każda chciałaby być top model. No i słabsza jednostka przejmie się tym co te ciule jej nagadają i żeby być chuda i super będzie robić sobie szambo w organizmie.Media mają w tym momencie większy wpływ na zachowania nastolatków niż rodzice. Niestety. Of kors nie we wszystkich wypadkach ale....
No właśnie - słabsza jednostka. Gdybyśmy wszystko mieli dopasowywać do "słabszych jednostek" to nic by nie było. Zresztą ja bym być Top Model nie chciała ;] 


Nie no jasne Ale wiesz, z drugiej strony trochę mi żal takich dziewczyn jednak....

też uważam, że to jakaś masakra.

najgorsze jest to, że ten problem wyboru "chudo czy zdrowo" dotyczy nie tylko modelek/kandytaek na modelek, ale to, że takie probramy trafiają do szerszego grona odbiorców. i np. jak taki woliński czy tyszka mówią do zgrabynch dziewczyn (jak np. w minionej edycji dorota trojanowska, czy jeszcze w poprzedniej - pamela), że są grube, ocelulitowione, że powinny się odchudzić...., a młode dziewczyny, które to oglądają również myślą "jestem za gruba, muszę schudnąć". oczywiście - prowadzący wygłaszają takie opinie jedynie w odniesieniu do świata modelingu - ale większość nastolatek tego tak nie odbiera i słyszą tylko ten fragment "jesteś za gruba...". oczywiście, że prowadzącym taki styl pewnie w dużej mierze narzuca producent. tylko najgorsze jest to, że nikt nie bierze odpowiedizalności za problemy z anoreksją, za pro-ana, za bulimię i za wszystkie zaburzenia odżywiania.

 

i właściwie nie przejmowałabym się tak, bo jestem już ukształtowanym człowiekiem, mnie to nie dotyczy, każdy ma wybór.

ale przeraża mnie, że jeśli kiedyś zostanę mamą, moje dziecko zafascynuje się chudością i tymi bzdurami - a baaardzo ciężko jest upilnować nastolatkę, nawet jeśli się bardzo chce.

 

i beznadziejne jest to, że w telewizji brakuje programów promujących zdrowie. albo są probramy w stylu "tap madl", gdzie im jesteś chudsza, tym lepiej... albo programy takie jak trinny i susannah czy how good look naked, gdzie wszyscy powtarzają "nieistotne, ile ważysz, zawsze możesz wyglądać ekstra!"

 

i bardzo się cieszę, że telewizja staje się powoli przeżytkiem, a coraz większą rolę zaczyna odgrywać internet i portale takie jak youtube, gdzie zwykli użytkownicy tworzą swoje kanały, gdzie pokazują swój styl życia.

 

 

Pasek wagi

Marikoo napisał(a):

też uważam, że to jakaś masakra. najgorsze jest to, że ten problem wyboru "chudo czy zdrowo" dotyczy nie tylko modelek/kandytaek na modelek, ale to, że takie probramy trafiają do szerszego grona odbiorców. i np. jak taki woliński czy tyszka mówią do zgrabynch dziewczyn (jak np. w minionej edycji dorota trojanowska, czy jeszcze w poprzedniej - pamela), że są grube, ocelulitowione, że powinny się odchudzić...., a młode dziewczyny, które to oglądają również myślą "jestem za gruba, muszę schudnąć". oczywiście - prowadzący wygłaszają takie opinie jedynie w odniesieniu do świata modelingu - ale większość nastolatek tego tak nie odbiera i słyszą tylko ten fragment "jesteś za gruba...". oczywiście, że prowadzącym taki styl pewnie w dużej mierze narzuca producent. tylko najgorsze jest to, że nikt nie bierze odpowiedizalności za problemy z anoreksją, za pro-ana, za bulimię i za wszystkie zaburzenia odżywiania.   i właściwie nie przejmowałabym się tak, bo jestem już ukształtowanym człowiekiem, mnie to nie dotyczy, każdy ma wybór. ale przeraża mnie, że jeśli kiedyś zostanę mamą, moje dziecko zafascynuje się chudością i tymi bzdurami - a baaardzo ciężko jest upilnować nastolatkę, nawet jeśli się bardzo chce.   i beznadziejne jest to, że w telewizji brakuje programów promujących zdrowie. albo są probramy w stylu "tap madl", gdzie im jesteś chudsza, tym lepiej... albo programy takie jak trinny i susannah czy how good look naked, gdzie wszyscy powtarzają "nieistotne, ile ważysz, zawsze możesz wyglądać ekstra!"   i bardzo się cieszę, że telewizja staje się powoli przeżytkiem, a coraz większą rolę zaczyna odgrywać internet i portale takie jak youtube, gdzie zwykli użytkownicy tworzą swoje kanały, gdzie pokazują swój styl życia.    
Amen  czasem ciesze sie ze mam dwoch synow.....
Ja oglądałam jeden taki casting w poprzedniej edycji. Wyszła tam dziewczyna z takim zajebi... ciałem że aż zazdrość mnie zaczęła zżerać (dzięki niej zaczęłam się odchudzać) Ale jak usłyszałam że jest za gruba, że za szeroka w biodrach i tak dalej i tak dalej to myślałam że padnę

SexyKitty napisał(a):

Ja oglądałam jeden taki casting w poprzedniej edycji. Wyszła tam dziewczyna z takim zajebi... ciałem że aż zazdrość mnie zaczęła zżerać (dzięki niej zaczęłam się odchudzać) Ale jak usłyszałam że jest za gruba, że za szeroka w biodrach i tak dalej i tak dalej to myślałam że padnę

Przecież to chodzi tylko o wybiegi. Jeśli np miała szeroko rozstawione kości biodrowe to w spodniach, spódnicach mogłaby się nie dopiąć. A chodzi o to, żeby modelka była "uniwersalna" czyli żeby nie trzeba było każdego ciucha dopasowywać do konkretnej modelki. 
Są pewne normy i tyle. 

A to, że jest to mówione w taki a nie inny sposób - szoł bizz, program musi się sprzedać a w Polsce chamstwo ciągle sprzedaje się świetnie. 
nie ogląda, nie oglądałam, czasami coś czytałam, jakieś skandale etc. Chcę być poza tym chorym "ideałem".
Gdzieś tu dziś już był temat o modelingu. Wyczytałam z niego (nie tylko ja), że modelki "plus size" zaczynają się od rozmiaru 38. . .i co się dziwić, że wszystkie dążymy do wychudzonego piękna skoro wpajają nam, że kobieta nosząca rozmiar 38 jest gruba? paranoja....

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.