- Dołączył: 2012-11-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 105
29 listopada 2012, 14:05
Słuchajcie jestem ciekawa jak to u was jest ,mam chłopaka i bardzo go kocham ,ale też sporo obcych i nie obcych facetów do mnie pisze/pisało na początku odpisywałam niektórym bo nie uważałam tego za coś złego ,nowe znajomości itp...on w sumie nie zabraniał mi tego ale wiem ,ze było mu przykro sam to później mi powiedział ...ale po czasie gdy związek nasz robił si e coraz poważniejszy po prostu mi się nawet nie chciało pisać z innymi . Jak to u was jest ?
29 listopada 2012, 14:09
Ze znajomymi piszę czy to koleżanka czy kolega. Jak jakiś obcy facet napisze to nie odpisuje... nie jest mi to potrzebne do szczęścia gdy mam Ukochanego od 8 lat :)
- Dołączył: 2012-11-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 105
29 listopada 2012, 14:10
Z perspektywy czasu zupełnie inaczej na to patrze,wiem ,ze byłabym meega zazdrosna gdyby on pisał z innymi ...
- Dołączył: 2011-11-30
- Miasto: Dallas
- Liczba postów: 1269
29 listopada 2012, 14:11
Syska. napisał(a):
Z perspektywy czasu zupełnie inaczej na to patrze,wiem ,ze byłabym meega zazdrosna gdyby on pisał z innymi ...
to zależy o czym z nimi pisałaś.
- Dołączył: 2012-11-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 105
29 listopada 2012, 14:14
w sumie ogólnie o takich normalnych sprawach ,nigdy nie ukrywałam,ze jestem zajęta
- Dołączył: 2011-11-30
- Miasto: Dallas
- Liczba postów: 1269
29 listopada 2012, 14:21
to dlaczego mialabys byc zazdrosna? ja o takich rzeczach pisze nawet z moim bylym ;-)
29 listopada 2012, 14:24
Jeśli to Twoi koledzy to OK ale w sumie nie ma się czemu dziwić że ktoś jest zazdrosny albo mu przykro, że swój czas poświęcasz na rozmowy z kimś kto faktycznie nie jest nikim bliskim. Ja bym się wkurzyła gdyby jakaś laska absorbowała czas mojego męża. Nie zamykam go w złotej klatce ale nie widzę sensu wdawania się w takie znajomości. Mamy swoich wspólnych znajomych i to nam starcza.
Edytowany przez brunette6 29 listopada 2012, 14:25