Temat: Bycie w związku a inni faceci ...

Słuchajcie jestem ciekawa jak to u was jest ,mam chłopaka i bardzo go kocham ,ale też sporo obcych i nie obcych facetów do mnie pisze/pisało na początku odpisywałam niektórym bo nie uważałam tego za coś złego ,nowe znajomości itp...on w sumie nie zabraniał mi tego ale wiem ,ze było mu przykro sam to później mi powiedział ...ale po czasie gdy związek nasz robił si e coraz poważniejszy po prostu mi się nawet nie chciało pisać z innymi . Jak to u was jest ? 

.morena napisał(a):

Traktuj ludzi tak, jakbyś chciała by  Cię traktowali - czyli jeśli nie chciałabym by robił to co ja - sama tego nie robię.

Dokładnie


Ze znajomymi piszę czy to koleżanka czy kolega. Jak jakiś obcy facet napisze to nie odpisuje... nie jest mi to potrzebne do szczęścia  gdy mam Ukochanego od 8 lat :)
Z perspektywy czasu zupełnie inaczej na to patrze,wiem ,ze byłabym meega zazdrosna gdyby on pisał z innymi ...

Syska. napisał(a):

Z perspektywy czasu zupełnie inaczej na to patrze,wiem ,ze byłabym meega zazdrosna gdyby on pisał z innymi ...

to zależy o czym z nimi pisałaś.


.morena napisał(a):

Traktuj ludzi tak, jakbyś chciała by  Cię traktowali - czyli jeśli nie chciałabym by robił to co ja - sama tego nie robię.


piąteczka maleńka!
w sumie ogólnie o takich normalnych sprawach ,nigdy nie ukrywałam,ze jestem zajęta
to dlaczego mialabys byc zazdrosna? ja o takich rzeczach pisze nawet z moim bylym ;-)
Jeśli to Twoi koledzy to OK ale w sumie nie ma się czemu dziwić że ktoś jest zazdrosny albo mu przykro, że swój czas poświęcasz na rozmowy z kimś kto faktycznie nie jest nikim bliskim. Ja bym się wkurzyła gdyby jakaś laska absorbowała czas mojego męża. Nie zamykam go w złotej klatce ale nie widzę sensu wdawania się w takie znajomości. Mamy swoich wspólnych znajomych i to nam starcza.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.