Temat: Ocena wyglądu.

Oceńcie na ile i jak wyglądam ;)
Pasek wagi
Super wyglądasz, nawet w luźnej sukience to widać, nie trzeba od razu świecić majtkami ;P Przecież widzicie nogi i ręce, to wyobrażacie sobie, że ma przy tym wielki brzuch?
Pasek wagi

entropiczna napisał(a):

To przeciez tylko zdjecie(ktore samo w sobie znieksztalca), a masz taki luzny ciuch... i jeszcze pasek wagi na wierzchu. I brak wzrostu. Nawet nie chce mi sie zgadywac.

daisyxoxo napisał(a):

raspberrylips napisał(a):

Alexi1231 napisał(a):

daisyxoxo napisał(a):

Wy to chyba macie problemy z logicznym myśleniem:)pyta na ile kilogramów, czy dobrze czy źle wygląda w TAKIM stroju, skoro dodała TAKIE zdjęcie. może nie chce świecić gołą du*ą na forum publicznym, a tak jak my na zdjęciu widzi ją 99,9% ludzi - z ulicy, sklepu czy pracy :)moim zdaniem wyglądasz dobrze, szczupło;)
Gdy ja raz zadałam pytanie "na ile kilogramów wyglądam w tym stroju?", też dostałam komentarze, że muszę się pokazać bez ciuchów. Ale ja napisałam w temacie wyraźnie, o co mi chodzi. A obiektywnie ocenić się w tej sytuacji nie da. I nie rozumiem, co ma "świecenie dupą" z założeniem obcisłych ciuchów (zestaw zaproponowałam, chyba każdy ma w szafie podkoszulek i legginsy), by móc ją ocenić.
jak to obiektywnie się nie da? da się - obiektywnie oceniasz kobiete w ubraniu, taką jakich setki widzisz na ulicach... je też oceniasz, czy są ubrane tak czy siak.przecież moja wypowiedź sie nie odnosiła konkretnie do Twojej, nawet nie wiem co zaproponowałaś autorce ale skoro dodała takie zdjęcie to najwidoczniej oczekuje oceny takiego doboru stylizacji na jej sylwetce...
Nie do konca chyba nadazam za Twoim tokiem myslania, ale na zywo zawsze widac o wiele wiecej niz na "nieruchomym" zdjeciu. Zapewniam, ze to zupelnie co innego niz osoba mijana na ulicy(a takich wcale nie oceniam na zasadzie "o, ta wazy 65kg!". Nie wiem jak Ty, ja w ogole o tym nie mysle jak kogos poznaje czy mijam). To prawie jakbym wrzucila swoje zdjecie, zakryla czarnym prostokatem od szyi w dol i pytala na ile wygladam. Jeszcze zebym tylko nie zapomniala, ze mam nie ujawniac swojego wzrostu...Odnosnie pytania jak wygladasz - strasznie mi sie nie podobasz w tym ciuchu. Calkowicie Cie znieksztalca i chyba dodaje. Wiem, ze ma byc luzny - ale ten wydaje mi sie o wiele za luzny.

no ja za to nie nadążam za Twoim zmysłem wzroku, skoro takie zdjęcie porównujesz do takiego chcie wszystko jest zakryte czarnym prostokątem z painta:)

kejti1990 napisał(a):

Super wyglądasz, nawet w luźnej sukience to widać, nie trzeba od razu świecić majtkami ;P Przecież widzicie nogi i ręce, to wyobrażacie sobie, że ma przy tym wielki brzuch?


Ja taką figurę miałam ok. 15 roku życia - szczuplutkie nogi i ręce, a brzuch jakbym była w ciąży ;p
Na szczęście trochę mi się figura od tego czasu poprawiła i nawet wcięcie mam.

daisyxoxo napisał(a):

entropiczna napisał(a):

To przeciez tylko zdjecie(ktore samo w sobie znieksztalca), a masz taki luzny ciuch... i jeszcze pasek wagi na wierzchu. I brak wzrostu. Nawet nie chce mi sie zgadywac.

daisyxoxo napisał(a):

raspberrylips napisał(a):

Alexi1231 napisał(a):

daisyxoxo napisał(a):

Wy to chyba macie problemy z logicznym myśleniem:)pyta na ile kilogramów, czy dobrze czy źle wygląda w TAKIM stroju, skoro dodała TAKIE zdjęcie. może nie chce świecić gołą du*ą na forum publicznym, a tak jak my na zdjęciu widzi ją 99,9% ludzi - z ulicy, sklepu czy pracy :)moim zdaniem wyglądasz dobrze, szczupło;)
Gdy ja raz zadałam pytanie "na ile kilogramów wyglądam w tym stroju?", też dostałam komentarze, że muszę się pokazać bez ciuchów. Ale ja napisałam w temacie wyraźnie, o co mi chodzi. A obiektywnie ocenić się w tej sytuacji nie da. I nie rozumiem, co ma "świecenie dupą" z założeniem obcisłych ciuchów (zestaw zaproponowałam, chyba każdy ma w szafie podkoszulek i legginsy), by móc ją ocenić.
jak to obiektywnie się nie da? da się - obiektywnie oceniasz kobiete w ubraniu, taką jakich setki widzisz na ulicach... je też oceniasz, czy są ubrane tak czy siak.przecież moja wypowiedź sie nie odnosiła konkretnie do Twojej, nawet nie wiem co zaproponowałaś autorce ale skoro dodała takie zdjęcie to najwidoczniej oczekuje oceny takiego doboru stylizacji na jej sylwetce...
Nie do konca chyba nadazam za Twoim tokiem myslania, ale na zywo zawsze widac o wiele wiecej niz na "nieruchomym" zdjeciu. Zapewniam, ze to zupelnie co innego niz osoba mijana na ulicy(a takich wcale nie oceniam na zasadzie "o, ta wazy 65kg!". Nie wiem jak Ty, ja w ogole o tym nie mysle jak kogos poznaje czy mijam). To prawie jakbym wrzucila swoje zdjecie, zakryla czarnym prostokatem od szyi w dol i pytala na ile wygladam. Jeszcze zebym tylko nie zapomniala, ze mam nie ujawniac swojego wzrostu...Odnosnie pytania jak wygladasz - strasznie mi sie nie podobasz w tym ciuchu. Calkowicie Cie znieksztalca i chyba dodaje. Wiem, ze ma byc luzny - ale ten wydaje mi sie o wiele za luzny.
no ja za to nie nadążam za Twoim zmysłem wzroku, skoro takie zdjęcie porównujesz do takiego chcie wszystko jest zakryte czarnym prostokątem z painta:)


No dobra. Jakbym siedziala w kartonie i wystawala mi tylko glowa :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.