Temat: Na ile kg wyglądam?

Mam 169cm wzrostu. Szczerze proszę... I co proponujecie dalej? :)

tu link jakby nie działały fotki http://imageshack.us/photo/my-images/98/dsc0180ov.jpg/

DlowaDoGory napisał(a):

Wstawiam inne fotkihttp://imageshack.us/photo/my-images/402/dsc0170sc.jpg/

Tak jak podejrzewałam, bardzo chuda jesteś. 48 kg teraz daję. 
o kurcze zdjecie zdjęciu zdecydowanie nie równe na pierwszych zdjęciach wygladasz grubiej a tu kurcze jestes zajebiście chuda 55kg -52kg :) bardzo ładnie , ale wydaje mi się ,że już wystarczy odchudzania. 
mniej niż 55 :)
jakieś 50 kg, jesteś bardzo szczupła

.

Dobra dziewczyny, nie będę dłużej przedłużać. Chciałam tylko pokazać, jak źle zrobione fotki mogą popsuć człowiekowi humor, a czasem też namieszać w psychice ;) Jestem tutaj już od ponad roku, założyłam jednak nowe konto, by udowodnić sobie, że siedzenie tu, na tym forum było dla mnie zgubą. Nie mówię, że Vitalia to czyste zło, nie nie nie...po prostu na mnie tak wpłynęła, że dużo nie brakowało, a wpadłabym w jakąś chorobę. Odchudzałam sie przez ponad rok, w ostatnich miechach było najgorzej. Ważyłam kiedyś 63 kg i sama się sobie nie podobałam. Doszłam do 58 (moja wymarzona waga) no i zostałam zjechana na forum, że uda nie takie, brzuch odstający, blablabla. No i co? Schudłam do 45kg, liczyłam każdą jedną kalorię, zwariowałam po prostu ;P Teraz jestem dumną posiadaczką 48 kg (jak dobrze zauważyła Charlottal-brawo :D), z czego te 3 kg to wyłącznie zasługa nocnego obżarstwa czekoladą, spaghetti, chipsami i zapijanie tego wszystkiego piwem. Inaczej przytyć nie mogłam, a i musiałam sama wrócić na normalne tory z myśleniem.

Mogę coś doradzić? Tylko proszę, nie jedźcie mnie za to...to moja opinia poparta przeżyciami.
Nie odchudzajcie się kochane żadnymi katorżniczymi dietami, wystarczy jeść zdrowo no i oczywiście MŻ'tka- nic więcej. Dodajcie ćwiczenia i CIESZCIE SIĘ ŻYCIEM! Liczenie kalorii i obsesyjne patrzenie na to, co się je zabija was od środka. Mi się życie zawaliło przez tą dietę! Z facetem mi nie szło, na studiach też, w domu było istne piekło! Odpuśćcie sobie, bo każda kobieta jest piękna, a jeśli już uważa, że za dużo waży-niech tylko zmieni styl życia na ZDROWSZY ;) To tyle, dziękuję ;) :*:*
Szczuplutka jestes :) 54kg?
50 kg.
Masz za duży stanik.

DlowaDoGory napisał(a):

Dobra dziewczyny, nie będę dłużej przedłużać. Chciałam tylko pokazać, jak źle zrobione fotki mogą popsuć człowiekowi humor, a czasem też namieszać w psychice ;) Jestem tutaj już od ponad roku, założyłam jednak nowe konto, by udowodnić sobie, że siedzenie tu, na tym forum było dla mnie zgubą. Nie mówię, że Vitalia to czyste zło, nie nie nie...po prostu na mnie tak wpłynęła, że dużo nie brakowało, a wpadłabym w jakąś chorobę. Odchudzałam sie przez ponad rok, w ostatnich miechach było najgorzej. Ważyłam kiedyś 63 kg i sama się sobie nie podobałam. Doszłam do 58 (moja wymarzona waga) no i zostałam zjechana na forum, że uda nie takie, brzuch odstający, blablabla. No i co? Schudłam do 45kg, liczyłam każdą jedną kalorię, zwariowałam po prostu ;P Teraz jestem dumną posiadaczką 48 kg (jak dobrze zauważyła Charlottal-brawo :D), z czego te 3 kg to wyłącznie zasługa nocnego obżarstwa czekoladą, spaghetti, chipsami i zapijanie tego wszystkiego piwem. Inaczej przytyć nie mogłam, a i musiałam sama wrócić na normalne tory z myśleniem. Mogę coś doradzić? Tylko proszę, nie jedźcie mnie za to...to moja opinia poparta przeżyciami. Nie odchudzajcie się kochane żadnymi katorżniczymi dietami, wystarczy jeść zdrowo no i oczywiście MŻ'tka- nic więcej. Dodajcie ćwiczenia i CIESZCIE SIĘ ŻYCIEM! Liczenie kalorii i obsesyjne patrzenie na to, co się je zabija was od środka. Mi się życie zawaliło przez tą dietę! Z facetem mi nie szło, na studiach też, w domu było istne piekło! Odpuśćcie sobie, bo każda kobieta jest piękna, a jeśli już uważa, że za dużo waży-niech tylko zmieni styl życia na ZDROWSZY ;) To tyle, dziękuję ;) :*:*

BRAWO!!
Jeden z najmądrzejszych postów, jakie tu przeczytałam! Przesyłam wirtualny uścisk. ;)
Jak czytam posty typu: 'wypiłam 2 łyki coli- czy widać po mnie?!' to aż żal w ogóle odpowiadać na takie pytania. Widać, że mądra z Ciebie dziewczyna. Jeśli dobrze się czujesz teraz, to tylko Ci gratulować. A to, ze Vitalia robi ludziom papkę z mózgu może być prawdą. Już słyszałam, że to miejsce tylko powiela nasze kompleksy.
53
gratuluję zdrowego podejścia do tematu ;) dlatego właśnie ja tu nie poddam ocenie mojego ciała. podejrzewam, że psychicznie mogłoby mnie to zmieść. 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.