Temat: Ogólna ocena sylwetki ... czy wypada mi w takim stroju jechać nad zalew ??? :)))


Witam dziewczęta :) Dawno nie zamieszczałam wpisu w pamiętniku, ale cały czas jestem z Wami, tylko na czas wakacji nie prowadzę diety -> nie wiem czemu, ale już tak mam :) A co za tym idzie nie prowadzę wpisów w pamiętniku :) Na szczęście pomimo tego, że jadłam lody i piłam piwko co weekend to nie przytyłam ani grama w te wakacje :) Może dlatego też, że zamiast tułać się w busach i tramwajach dużo chodzę, wszędzie staram się pieszo, jak ładna pogoda, chodzę też na platformę wibrującą i body space 3 razy w tygodniu. Z kopyta wracam do diety w 2 połowie września, bo dla mnie najlepszy okres na chudnięcie to wiosna i jesień :) Od marca do czerwca tego roku zgubiłam 10 nadprogramowych kg i mam zamiar drugie tyle zlecieć do końca roku, ale przejdę do sedna :) Poniżej zamieszczam moje zdjęcie w pełnym ubraniu i kilka fotek w szortach i koszulce na ramiączkach. Zawsze nad wodę brałam jakąś zwiewną sukienkę, czy legginsy 3/4, ale jakoś dzisiaj mam ochotę jechać w szortach, które miałam na wakacjach w Bułgarii rok temu. I teraz pytanie do Was: czy wypada mi z taką sylwetką jechać w takich spodenkach czy jeszcze jednak nie ?
No i ogólne pytanie: jak przedstawia się kondycja mojej sylwetki na dzień dzisiejszy ? Nie pytam na ile wyglądam, bo to jednak widać :) Ale waga wadze nierówna, dlatego wstawiam poniżej fotki i proszę o ocenę wyglądu na dzień dzisiejszy :))) Aha, mam 163 cm wzrostu :)))
Z góry dziękuję za opinie i pozdrawiam :)





Tutaj taka ogólna ja -> fotki najbardziej aktualne bo z tego i z zeszłego weekendu :)











No i fotki w wyżej wymienionych szortach :))
Wyglądasz normalnie.
a co ci szkodzi?

teraz upaly wracaja i mamy inwestowac w habity?

ja w krotszych szortach i topie smigam po ulicy a mam mniej jedrne nogi od twoich

wrednababa54 napisał(a):

a co ci szkodzi?teraz upaly wracaja i mamy inwestowac w habity?ja w krotszych szortach i topie smigam po ulicy a mam mniej jedrne nogi od twoich


Jak widzisz po pasku, mam jednak nadwagę i to niemałą ... pytam, bo wiadomo, jakie jest nasze społeczeństwo i z 60-kg laski potrafią zrobić morświna :] O to mi chodzi czy po prostu normalnie czy nie :)
Moim zdaniem wyglądasz na dużo mniej kg, masz jędrne i opalone ciało i nie ma się absolutnie czego wstydzić! :)

czekoladka84 napisał(a):

wrednababa54 napisał(a):

a co ci szkodzi?teraz upaly wracaja i mamy inwestowac w habity?ja w krotszych szortach i topie smigam po ulicy a mam mniej jedrne nogi od twoich
Jak widzisz po pasku, mam jednak nadwagę i to niemałą ... pytam, bo wiadomo, jakie jest nasze społeczeństwo i z 60-kg laski potrafią zrobić morświna :] O to mi chodzi czy po prostu normalnie czy nie :)


a no tak. ja jestem troche wyzsza ale tez tak jakos wygladam.

nad woda widac tez glupie chichotki ktore zamiast wypoczywac obgaduja kazdego i kazda
a no tak. ja jestem troche wyzsza ale tez tak jakos wygladam.nad woda widac tez glupie chichotki ktore zamiast wypoczywac obgaduja kazdego i kazda


Dokładnie ... :)
Jest fajnie. Śmiało śmigaj.
Wyglądasz dobrze, wydaję mi się, że nawet na mniej niż 77kg więcej śmigaj w spodenkach i topach.
Jak najbardziej wypada !

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.