19 sierpnia 2012, 08:44
Witam dziewczęta :) Dawno nie zamieszczałam wpisu w pamiętniku, ale cały czas jestem z Wami, tylko na czas wakacji nie prowadzę diety -> nie wiem czemu, ale już tak mam :) A co za tym idzie nie prowadzę wpisów w pamiętniku :) Na szczęście pomimo tego, że jadłam lody i piłam piwko co weekend to nie przytyłam ani grama w te wakacje :) Może dlatego też, że zamiast tułać się w busach i tramwajach dużo chodzę, wszędzie staram się pieszo, jak ładna pogoda, chodzę też na platformę wibrującą i body space 3 razy w tygodniu. Z kopyta wracam do diety w 2 połowie września, bo dla mnie najlepszy okres na chudnięcie to wiosna i jesień :) Od marca do czerwca tego roku zgubiłam 10 nadprogramowych kg i mam zamiar drugie tyle zlecieć do końca roku, ale przejdę do sedna :) Poniżej zamieszczam moje zdjęcie w pełnym ubraniu i kilka fotek w szortach i koszulce na ramiączkach. Zawsze nad wodę brałam jakąś zwiewną sukienkę, czy legginsy 3/4, ale jakoś dzisiaj mam ochotę jechać w szortach, które miałam na wakacjach w Bułgarii rok temu. I teraz pytanie do Was: czy wypada mi z taką sylwetką jechać w takich spodenkach czy jeszcze jednak nie ?
No i ogólne pytanie: jak przedstawia się kondycja mojej sylwetki na dzień dzisiejszy ? Nie pytam na ile wyglądam, bo to jednak widać :) Ale waga wadze nierówna, dlatego wstawiam poniżej fotki i proszę o ocenę wyglądu na dzień dzisiejszy :))) Aha, mam 163 cm wzrostu :)))
Z góry dziękuję za opinie i pozdrawiam :)
![]()
Tutaj taka ogólna ja -> fotki najbardziej aktualne bo z tego i z zeszłego weekendu :)![]()
![]()
![]()
No i fotki w wyżej wymienionych szortach :))
Edytowany przez czekoladka84 19 sierpnia 2012, 08:51
19 sierpnia 2012, 08:46
a co ci szkodzi?
teraz upaly wracaja i mamy inwestowac w habity?
ja w krotszych szortach i topie smigam po ulicy a mam mniej jedrne nogi od twoich
19 sierpnia 2012, 08:50
wrednababa54 napisał(a):
a co ci szkodzi?teraz upaly wracaja i mamy inwestowac w habity?ja w krotszych szortach i topie smigam po ulicy a mam mniej jedrne nogi od twoich
Jak widzisz po pasku, mam jednak nadwagę i to niemałą ... pytam, bo wiadomo, jakie jest nasze społeczeństwo i z 60-kg laski potrafią zrobić morświna :] O to mi chodzi czy po prostu normalnie czy nie :)
- Dołączył: 2012-04-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 463
19 sierpnia 2012, 08:55
Moim zdaniem wyglądasz na dużo mniej kg, masz jędrne i opalone ciało i nie ma się absolutnie czego wstydzić! :)
19 sierpnia 2012, 09:02
czekoladka84 napisał(a):
wrednababa54 napisał(a):
a co ci szkodzi?teraz upaly wracaja i mamy inwestowac w habity?ja w krotszych szortach i topie smigam po ulicy a mam mniej jedrne nogi od twoich
Jak widzisz po pasku, mam jednak nadwagę i to niemałą ... pytam, bo wiadomo, jakie jest nasze społeczeństwo i z 60-kg laski potrafią zrobić morświna :] O to mi chodzi czy po prostu normalnie czy nie :)
a no tak. ja jestem troche wyzsza ale tez tak jakos wygladam.
nad woda widac tez glupie chichotki ktore zamiast wypoczywac obgaduja kazdego i kazda
19 sierpnia 2012, 09:35
Jest fajnie. Śmiało śmigaj.
19 sierpnia 2012, 09:41
Wyglądasz dobrze, wydaję mi się, że nawet na mniej niż 77kg więcej śmigaj w spodenkach i topach.