Temat: Prośba o ocenienie wyglądu.

Wiem, że takich tematów jest z tysiąc i wiele osób one irytują, ale skoro jest takie subforum na vitalii, to postanowiłam zaryzykować i poddać swój wygląd krytyce. 

Zdjęcie znajduje się w moim pamiętniku w galerii (http://vitalia.pl/index.php/mid/78/fid/893/kalorie/diety/du_id/1835541/folder_id/2522191), więc jeżeli znajdzie się jakaś dobra dusza to proszę o zajrzenie i ocenienie :) 

PS: Skoro już tyle osób się wypowiedziało, a i ja podałam tutaj moją prawdziwą wagę, uważam temat za zamknięty :) Nie potrzebuję tutaj niepotrzebnych nikomu kłótni i utarczek słownych. Każdy ma swoje zdanie, swój styl i wyczucie smaku i należy to uszanować. 

Dziękuję i pozdrawiam Was serdecznie :) 
80. nosisz za male ubrania.
Pasek wagi
80
No masz trochę do zrzucenia, ale ogólnie zadatki na ładną figurę ;)

plumka19 napisał(a):

raspberrylips napisał(a):

noelleeeee napisał(a):

Co do ubrań - na ogół nie mam problemu z dopasowaniem ubioru do wagi i figury. Bluzka jest ok, ale do innych spodni. A niestety byłam na wycieczce i to były jedyne krótkie spodenki, które nadawały się na upał i długie wędrowanie. Ich minus - w pasie są o ok 2 cm za małe i przez to widać "boczki". Tym razem postawiłam na wygodę, nie na wygląd :) Coś kosztem czegoś :) 
No,w  porządku. Ale przyznam, że ja bym zwyczajnie nie wstawiła zdjęć, na których wyszłam tak niekorzystnie ; ) Dlatego pomyślałam, że zawsze się tak nosisz.
to nie jest ku*** konkurs pieknosci!!! ona prosi o ocene, wiec dala zdjecie jak najbardziej realistyczne, nie najladniesze. Twoj tok myslenia jest zalosny - ''nie, tego nie wstawie, bo wyszlam grubo...''  jak ktos jest gruby, to po prostu grubo wychodzi na zdjeciach. zdjecia nie dodaja kilogramow.


Ona wstawiła to zdjęcia do pamiętnika po to, żeby tam było. A ocena jest chyba przy okazji.
Wyjaśnię Ci - nie wstawiłabym zdjęcia, z którego wynika, że nie umiem się ubrać. Nie chodzi tu nawet o to, czy wyszła grubo, tylko o to, jak te ciuchy wyglądają. Kilka Vitalijek już wypomniało dziewczynie, że jest niezadbana, że nosi za małe ciuchy. Nie chciałabym być widziana jako niezadbana kobieta, mogłabym wrzucić zdjęcia nawet i w bieliźnie lub nago, ale nie w stroju, który mówi "nie mam zupełnie smaku i wyczucia stylu". To taki problem, by stanąć przed samowyzwalaczem w ubraniu codziennym i pokazać, jak się wygląda naprawdę?
I zdradzę jeszcze jeden sekret - w za małych spodniach i tak obcisłej koszulce, dziewczyna dodała sobie ładnych 5 - 7 kilo. Przez to ocena Vitalijek jest zawyżona.

raspberrylips napisał(a):

plumka19 napisał(a):

raspberrylips napisał(a):

noelleeeee napisał(a):

Co do ubrań - na ogół nie mam problemu z dopasowaniem ubioru do wagi i figury. Bluzka jest ok, ale do innych spodni. A niestety byłam na wycieczce i to były jedyne krótkie spodenki, które nadawały się na upał i długie wędrowanie. Ich minus - w pasie są o ok 2 cm za małe i przez to widać "boczki". Tym razem postawiłam na wygodę, nie na wygląd :) Coś kosztem czegoś :) 
No,w  porządku. Ale przyznam, że ja bym zwyczajnie nie wstawiła zdjęć, na których wyszłam tak niekorzystnie ; ) Dlatego pomyślałam, że zawsze się tak nosisz.
to nie jest ku*** konkurs pieknosci!!! ona prosi o ocene, wiec dala zdjecie jak najbardziej realistyczne, nie najladniesze. Twoj tok myslenia jest zalosny - ''nie, tego nie wstawie, bo wyszlam grubo...''  jak ktos jest gruby, to po prostu grubo wychodzi na zdjeciach. zdjecia nie dodaja kilogramow.
Ona wstawiła to zdjęcia do pamiętnika po to, żeby tam było. A ocena jest chyba przy okazji.Wyjaśnię Ci - nie wstawiłabym zdjęcia, z którego wynika, że nie umiem się ubrać. Nie chodzi tu nawet o to, czy wyszła grubo, tylko o to, jak te ciuchy wyglądają. Kilka Vitalijek już wypomniało dziewczynie, że jest niezadbana. Nie chciałabym być widziana jako niezadbana kobieta, mogłabym wrzucić zdjęcia nawet i w bieliźnie lub nago, ale nie w stroju, który mówi "nie mam zupełnie smaku i wyczucia stylu".

A niby dlaczego nie?? Bo jesteś taką estetką, którą razi NORMALNY ubiór innych? Nie rozumiem po co ten jad.

malami60 napisał(a):

raspberrylips napisał(a):

plumka19 napisał(a):

raspberrylips napisał(a):

noelleeeee napisał(a):

Co do ubrań - na ogół nie mam problemu z dopasowaniem ubioru do wagi i figury. Bluzka jest ok, ale do innych spodni. A niestety byłam na wycieczce i to były jedyne krótkie spodenki, które nadawały się na upał i długie wędrowanie. Ich minus - w pasie są o ok 2 cm za małe i przez to widać "boczki". Tym razem postawiłam na wygodę, nie na wygląd :) Coś kosztem czegoś :) 
No,w  porządku. Ale przyznam, że ja bym zwyczajnie nie wstawiła zdjęć, na których wyszłam tak niekorzystnie ; ) Dlatego pomyślałam, że zawsze się tak nosisz.
to nie jest ku*** konkurs pieknosci!!! ona prosi o ocene, wiec dala zdjecie jak najbardziej realistyczne, nie najladniesze. Twoj tok myslenia jest zalosny - ''nie, tego nie wstawie, bo wyszlam grubo...''  jak ktos jest gruby, to po prostu grubo wychodzi na zdjeciach. zdjecia nie dodaja kilogramow.
Ona wstawiła to zdjęcia do pamiętnika po to, żeby tam było. A ocena jest chyba przy okazji.Wyjaśnię Ci - nie wstawiłabym zdjęcia, z którego wynika, że nie umiem się ubrać. Nie chodzi tu nawet o to, czy wyszła grubo, tylko o to, jak te ciuchy wyglądają. Kilka Vitalijek już wypomniało dziewczynie, że jest niezadbana. Nie chciałabym być widziana jako niezadbana kobieta, mogłabym wrzucić zdjęcia nawet i w bieliźnie lub nago, ale nie w stroju, który mówi "nie mam zupełnie smaku i wyczucia stylu".
A niby dlaczego nie?? Bo jesteś taką estetką, którą razi NORMALNY ubiór innych? Nie rozumiem po co ten jad.


Autorka sama wspomniała, że to nie jest jej "normalny" wygląd. Tylko najgorszy. Podobno na normalnych wyjściach ubiera się lepiej. Wolałabym stanąć przed samowyzwalaczem w normalnych ciuchach, niż słuchać obelg, że jestem niezadbana i noszę za małe i brzydkie ciuchy.
A chodzi mi o to, że tymi za małymi spodniami i maksymalnie obcisłą bluzką dodała sobie ładnych 5 kilo. I przez to ocena Vitalijek jest zawyżona.
I jad byłby wtedy gdybym jej napisała "ach, ta bluzka świetnie podkreśla twoje kształty, nie zmieniaj jej!". I jad jest teraz, kiedy uważasz mój tok rozumowania (którego nawet nie znasz) na żałosny, a mnie za jakąś wydumaną estetkę.
80kg
Pasek wagi
80 - 85 kg
Zdradzam - mam 80 kg, ale moze teraz już trochę mniej (od dwóch tygodni jestem bez wagi) 

 co do zdjęcia - napisałam, że lepszego nie miałam, więc wstawiłam to. 

raspberrylips - tak, problemem jest dla mnie wstawienie zdjęcia w stroju normalny, bo nie mam samowyzwalacza w aparacie i to jest jedyne, które pokazuje mnie cała, dlatego je dałam. Co do spodni się wypowiedziałam - byłam na wycieczce i innych nie mogłam ubrać. dużo chodziłam i musiały mi spodnie trochę "zjechać" stąd te boczki (dziś ubrałam je ponownie i było ok). ALe jak to na wycieczce - człowiek jest zmęczony i nie poprawia co chwile stroju. A co do bluzki - to jest dopasowana, ale wierzcie mi - w takich wyglądam najlepiej. Przerabiałam już luźne tuniki i wyglądałam w nich okropnie - może i nie było widać fałd tłuszczu, ale wyglądałam na bezkształtną masę materiału. Nie każdemu wszystko pasuje. A styl każdy ma inny i należy to uszanować, 


To właściwie tyle w temacie :) Dziękuję jeszcze raz za szczere rady i opinie. :) 


noelleeeee napisał(a):

Zdradzam - mam 80 kg, ale moze teraz już trochę mniej (od dwóch tygodni jestem bez wagi)  co do zdjęcia - napisałam, że lepszego nie miałam, więc wstawiłam to. raspberrylips - tak, problemem jest dla mnie wstawienie zdjęcia w stroju normalny, bo nie mam samowyzwalacza w aparacie i to jest jedyne, które pokazuje mnie cała, dlatego je dałam. Co do spodni się wypowiedziałam - byłam na wycieczce i innych nie mogłam ubrać. dużo chodziłam i musiały mi spodnie trochę "zjechać" stąd te boczki (dziś ubrałam je ponownie i było ok). ALe jak to na wycieczce - człowiek jest zmęczony i nie poprawia co chwile stroju. A co do bluzki - to jest dopasowana, ale wierzcie mi - w takich wyglądam najlepiej. Przerabiałam już luźne tuniki i wyglądałam w nich okropnie - może i nie było widać fałd tłuszczu, ale wyglądałam na bezkształtną masę materiału. Nie każdemu wszystko pasuje. A styl każdy ma inny i należy to uszanować, To właściwie tyle w temacie :) Dziękuję jeszcze raz za szczere rady i opinie. :) 


Ja mówię, czego ja bym nie zrobiła. Ja bym pewnie pożyczyła telefon nawet od koleżanki i zrobiła sobie zdjęcia, gdzie nie będę musiała słuchać komentarzy o "zapuszczonych babach". I nie wiem, gdzie tu nagonka na Ciebie, każdy postępuje inaczej. Nie przeszkadza mi Twój ubiór, tylko uczciwie poradziłam, że ten zestaw wygląda naprawdę źle. A tu nagle wrzaski, że to nie jest konkurs piękności. Najwidoczniej jest, skoro kilka dziewczyn zaczęło mówić o zaniedbaniu.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.