Temat: Czy jest tragicznie?

Jak w temacie... Czy to już źle wygląda? Pytam się szczerze- mam 169cm i ważę 46-47 kg. Wydaje mi się, że trochę za dużo zrzuciłam...


Moje wymiary:
Piersi- 78cm
Talia- 59cm
Biodra- 80cm
Tyłek- 85cm 
Udo- przy kolanie 34cm, w najgrubszym miejscu 47,8cm
troche za duzo, przytyj 5 kg i bedzie idealnie:)
Pasek wagi
no "troche"przesadzilas....! mi sie wydaje ze z 5-7 kg dodatkowych pomoze : ) 
Ja wiem, że sobie rozpieprzyłam metabolizm. W pełni się zgadzam z tym, co napisałaś. Głupia byłam, ale teraz co zrobić- powoli dochodzic do siebie. Czasu cholera nie cofnę. I strasznie żałuję. Nie wiem już co mam robić. Jeśli ktos wychodził już z diety 1000kcal (jem teraz 1200-1300) i ma jakieś dobre tipy- proszę o wiadomość.
Hmm no w sumie może z pół kilo przytyłam, ale też nie wiem jak to mierzyć, bo mam problemy z załatwianiem się i piję o wiele więcej wody. Jem białko, jak zawsze z resztą, od niedawna dopiero zrezygnowałam z produktów 0%, aczkolwiek twaróg chudy bardziej mi smakuje (nie wiem czemu). 
Aż wstyd się przyznać...stara, a głupia. 20 mi stuknie w połowie wakacji.
No nie mogę... Od tygodnia już chodzę późno spać i wstaję wcześnie, śpię po 6 godzin. Mam jednak czym się martwić, ostatnio z chłopakiem się nie układa, do tego złe samopoczucie z powodu wagi i świadomości, że mogłam siebie w taki shit wpędzić. Teraz będę się Bóg wie ile męczyć, żeby uniknąć mega jojo, wyglądać jakoś i w końcu móc przestać liczyć te pieprzone kalorie...
1333 z groszem wyszło...
Raczej siedzę, od czasu do czasu jakiś rower no i bieganie po uczelni hehe
Coś mi się tam popierniczyło heh i przepraszam, ale lapek mi wczoraj siadł .. czyli, że jakbym nie zrobiła tej diety, to be ćwiczeń mogłabym zjeść 1850kcal bez tycia? (teoretycznie, bo wiem, że zależy to od metabolizmu). A jak sprawa ma się teraz? podejrzewam, że taka ilość by mnie roztyła hahha

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.