Temat: zdjęcia Wygląd Grycanek

Sama noszę naturalne futra. Ale od zaufanych producentów. Gdzie zwierzęta były naprawdę dobrze traktowane i bezboleśnie zabijane. A nie jak niektórzy wolą zapłacić te kilka stówek mniej a zwierzęta żyją przez całe życie w klatkach 40x40 nawet nie mając się jak obrócić, o zabijaniu ich nie wspomnę.

Co do ''Grycanek'' - też tego nie rozumiem. Skoro się im podoba - niech noszą. Dlaczego maja się zmieniać dla innych ? Proszę bardzo, mnie nie podobają się wasze różowe i zielone spodnie - macie przestać je nosić ! Bo mi się nie podobają. 

jednym slowem zal mi ich i tyle 

co z tego,ze zrobia sobie ladny makijaz, ladnie ubiora??? a gdy sie rozbiora??? masakra nie chce nawet sobie wyobrazic jak te dzieci wygladaja nago 

A ja myślęsobie mają tyle pieniędzy. Stać ich na dietetyka, ba! Nawet osobistego trenera ale nie lepiej ważyć tyle kg....Przecież nie muszą mieć rozmiaru 36. Niech ważą 60-70 kg ale nie tyle bo po 80 kg napewno waża. Ok waga nie jest wyznacznikiem tego jakim się jest czlowiekiem ale tyle jest mowy o promowaniu zdrowego trybu życia a nadwaga  a wręcz otyłość nie jest zdrowa.

skąd one się w ogóle wzięły... tak nagle grube Grycanki na każdym portalu ... a tak szczerze to z niesmakiem na nie patrze... od razu mam przed oczami tonę jedzenia jaką pochłaniają każdego dnia bleee

Wiktoria jest ładną dziewczyną, i myślę, że gdyby schudła 10 kg, byłaby z niej niezwykła laska!
Młodsza, blondynka, jest moim zdaniem przeraźliwie otyła i nie podoba mi się kompletnie.
Matka wkurza mnie, bo się wciska do show biznesu siłą. Nie lubię ludzi, którzy są znani, z tego, że są znani. I sami powodują, że taką to sławą się chlubią. Najpierw dokonania, później sława (jak np. Magda Gessler).

A poza tym, nikt mnie nie przekona, że otyłość albo spora nadwaga jest cool. No, bo nie jest. Gdyby były takie, jakie są, ale nie gadały o tym, jak to fajnie być grubą, to nie miałabym nic przeciwko. Ale to jest propagowanie otyłości, w pewien sposób. Nie wierzę w ich szczęście i pełną akceptację siebie. W takim razie, po co gorseciki? Po co wyszczuplająca bielizna modelująca, którą z pewnością noszą, bo nie wierzę, że miałyby takie fajne, nietłuste brzuszki, pod tymi kiecuchami za krocie?

Komentarze i oceny internautów? Żałosne. Ale rozumiem ich podenerwowanie, bo grycanki, w tym momencie, są dosłownie WSZĘDZIE !!! Mnie nie przeszkadzają, ani ziębią, ani grzeją. Ale chyba lekko denerwuje mnie ich wszechobecność. Zdecydowanie. Ich tusza mi nie przeszkadza, niech sobie ważą, ile chcą.

PS. Dietetyczne, naturalne produkty są drogie, a one mają na to pieniądze. Tyle, że mogłyby sobie nawet wynająć parę razy w tygodniu siłownię dla siebie. Osobisty trener? To nie problem, jeśli ma się pieniądze i czas. Więc...?

Dla mnie mogą być dwa razy takie jak są. I nie rozumiem tego zainteresowania wokół nich.

Sama noszę naturalne futra. Ale od zaufanych producentów. Gdzie zwierzęta były naprawdę dobrze traktowane i bezboleśnie zabijane. 

Dokładnie. Pamiętam, jak nawet było ogromne zamieszanie z jednym ze sławniejszych domów mody. Skoro tam, gdzie są pieniądze i niby taka wielka modowa klasa, zwierzęta okrutnie się zabija, to na co ty liczysz? Że podrzędny producent będzie się pieprzył z tym, żeby zabić zwierzę humanitarnie? Pffff! Nadzieja twoją matką. Głupią matkę masz.

Ty z pewnością wiesz o tym najlepiej jak były hodowane i zabijane.