Temat: na ile wygladam ???????????????

załozyłam nowe konto bo na moim sie wstydziłam na ile wyglądam???? mam168cm wzrostu
Faktycznie strasznie przytyłaś przez 4 lata.Organizm masz silny skoro to wytrzymał.Nigdy nie jest za późno aby zacząć dbać o siebie.Nie przejmuj się chamskimi komentarzami.Musisz schudnąć dla siebie i dziecka.Nie zawsze będzie łatwo ale wiem,że Ty również dasz rade!Ja w styczniu urodziłam drugą córeczkę,w ciąży przytyłam tylko 8kg ale gruba byłam praktycznie zawsze.Powoli chudnę i jest mi z tym dobrze.Ciało mam jakie mam,niezbyt piękne ale wiem,że będzie lepiej.Uwierz w siebie!
jakies 110 , musisz wziasc sie za siebie i to pozadnie , to zagraza twojemu zdrowiu a przeciez masz dziecko!!!!
tak samo wyglądałam :( koło setki jak nie ciut więcej :(
sama tez dasz radę tylko silna wola :)
130 

nixie napisał(a):

koralgola, ja wiem ze ciąża nie jest tłumaczeniem bo sama po dwóch  mam lepsze ciało niz kiedykolwiek ale po pierwszej tez ciężko bylo mi sie zebrać. To nie jest takie łatwe, nie być nie mila. Ciężko jest wyrobić dobre nawyki. ale później jak juz sie zmieni swoje życie to jest coraz lepiej.W ciazy jest większy apetyt, ja jadłam duzo ale tez ćwiczyłam delikatnie. Ważne żeby jesc zdrowo i sie ruszać. Ale to jest nie na temat. Autorka ma problem, nie ważne od czego. Teraz jesli chce zmiany to musi zmienić cały styl życia bo żadna śmieszna dieta tu nie pomoże.  :) trzymam kciuki :)



to nie jest reguła. ja przytyłam 30kg i nie tylko dlatego że jadłam. Zagrożenie płodu i ciągłe leżenie i przyjmowanie pokarmów które Pani ginekolog każe jeść nie sprzyjało dbaniu u siebie. Ale najważniejsze jest dziecko. Tylko i wyłącznie.

wygladasz na wiecej niz wazysz, na jakies 125-130kg
Pasek wagi

Nie rozumiem świata.  Ludzie, dlaczego jesteście tacy nie mili? Czy wylewanie wiadra pomyj na czyjąś głowę cokolwiek pomaga? Ktoś napisał, że autorka wygląda na 180 kg. Może od razu 500, co?

Ponieważ znam już Twoją wagę, nie będę oceniać na ile wyglądasz. Zgodzę się z opinią, że warto abyś zainwestowała w dietetyka i zaczęła uprawiać jakieś ćwiczenia. 

Według mnie tragedii nie ma. Dlaczego? Bo zdałaś sobie sprawę, że czas wziąć się za siebie. To jest najważniejsze. Skoro wcześniej byłaś szczuplutka, znajdź przyczynę przybrania na wadze. Najpierw zajmij się przyczyną a dopiero później skutkami. Praca, którą wykonasz do lekkich nie bęzie należała, ale na pewno rezultaty przyniosą CI dużo satysfakcji. 

I nie rób nic dla dziecka czy też partnera. Schudnij dla siebie. Dla własnej satysfakcji. To jest Twoje życie i najważniejsza jest Twoje szczęście. Moja matka całe życie poświęciła dla swoich dzieci, zrezygnowała z samorealizacji. I przez to wcale nie byłam szczęśliwsza. Bo wolałabym matke, która może spędza ze mną mniej czasu, ale jest przytym wyraźnie zadowolona ze swojego życia. Dzieci wyczuwają nastrój rodzica. Także jeśli będziesz siebie realizować, Twoje dziecko tylko na tym zyska, a nie straci.

A tak jeszcze na marginesie, to powiem Ci, że Twoje łydki są całkiem fajne:). Dodatkowo nawet przy obecnej wadze, masz jakieś wcięcie w talii, także chyba wcześniej musiałaś mieć genialną figurę! Teraz tylko kilka miesięcy pracy a powrócisz do swojej dawnej wagi:) Trzymam mocno kciuki za Twój sukces. Wszystkiego najlepszego dla Ciebie i Twojego dzieciaczka:)

wydaje mi się, że jakieś 120-130 kg
Pasek wagi

Edyta1991 napisał(a):

nixie napisał(a):

koralgola, ja wiem ze ciąża nie jest tłumaczeniem bo sama po dwóch  mam lepsze ciało niz kiedykolwiek ale po pierwszej tez ciężko bylo mi sie zebrać. To nie jest takie łatwe, nie być nie mila. Ciężko jest wyrobić dobre nawyki. ale później jak juz sie zmieni swoje życie to jest coraz lepiej.W ciazy jest większy apetyt, ja jadłam duzo ale tez ćwiczyłam delikatnie. Ważne żeby jesc zdrowo i sie ruszać. Ale to jest nie na temat. Autorka ma problem, nie ważne od czego. Teraz jesli chce zmiany to musi zmienić cały styl życia bo żadna śmieszna dieta tu nie pomoże.  :) trzymam kciuki :)
to nie jest reguła. ja przytyłam 30kg i nie tylko dlatego że jadłam. Zagrożenie płodu i ciągłe leżenie i przyjmowanie pokarmów które Pani ginekolog każe jeść nie sprzyjało dbaniu u siebie. Ale najważniejsze jest dziecko. Tylki o i wyłącznie.

Dobrze przytyłas w ciąży 30... migłas przytyć 40... pani ginekolog kazała jest ale na pewno nie żreć... Można jest zdrowe i niskokaloryczne produkty, które dostarczają wszystkiego co potrzeba a nie tłuczą... w ciąży nie je się za dwóch ale dla dwojga... czyli mało ale wartościowo... 
Dziecko najaważniejsze... i to troszke inna sytuacja ja popieram... tylko to nie jest usprawiedliwienie... 
Tylko napisałaś że wyglądasz podobnie jak autorka na zdjęciach... ze koło 100 no ale to już chyba przesada... mam taki sam wzrost i własnie zrzucam 65 do 50-52... czyli owe 15 kg... a ty chyba dążysz tylko do 65... wiec to nie wina ciąży tylko tez wcześniejszych zaniedbań...

zacny nick...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.