Temat: Jak wyglądam w tych spodenkach?

jest spoko. ja tez mam takie nogi i normalnie chodze!

ja bym chodziła. nie doszukujmy się niedoskonałości w każdym mm naszego ciała bo to bez sensu

Problem nie w ciele , ale w tych spodenkach. Ciało autorki jest jak najbardziej ok. Te spodenki konkretnie mają w sobie coś, co wygląda jakoś nie tak.

kolejny idiotyczny temat... przecież KAŻDY może chodzić w szortach! Byleby tylko dobrze sie w nich czuł... ja np. mam 36cm łydki <pewnie dla połowy dziewczyn tutaj świadczy to o głebokiej otyłosci> a chodze w szortach i mam w nosie czy się to konuś podoba czy nie... z tym tylko że wybieram takie w ktorych się dobrze czuje: troszkę dłuższe, bez tyłka na wierzchu, z podwinietymi nogawkami. Mniej więcej takie jak wrzuciła Lenag0 plus dzisiaj kupiłam sobie takie do połowy uda :)

Czemu miałabyś się kisić w dłuższych?  Za oknem jest 30 stopni, więc wskakuj w krótkie. Może nie masz idealnych wspaniałych nóg, zresztą nikt nie ma idealnych, ale mimo to trzeba chodzić w tym czym człowiek dobrze się czuje ;)

Nie w długości nogawek problem tylko w tych konkretnych spodenkach coś się układa nie tak. Dziewczyna ma fajne ciałko i fajne nogi, ale ... . Właśnie " jakieś ale" jest w spodenkach i tylko w spodenkach.

Ja mam dosyć podobne nogi do Ciebie i pomykam właśnie w takich krótkich. Zaraz znajdę zdjęcie jakieś :)

EDIT: Znalazłam, trochę kiepskie, ale nawet dobrze widać - w miejscu podwinięcia akurat spodenki nie opinają mnie - i właśnie o to chodzi. Teraz są głównie produkowane takie odrobinę luźniejsze na dole. 

Te spodenki są za małe. Musiałyby być rozmiar większe.

Tylko że ten rozmiar już jest na mnie za szeroki w biodrach więc większe by już bardzo odstawały z tyłu :/

Lenag0 Te spodenki które masz na sobie są bardzo fajne :) Będę takich szukała i mam nadzieje że znajdę :) Dzięki za odpowiedzi :*