Temat: powinnam przytyć czy jest ok?

chce znać wasze zdanie na ten temat bo rodzice, brat znajomi i lekarza ciągle powtarzają że jestem za chuda i nalegają żebym przytyła;/ dodatkowo wczoraj mój brat powiedział że jestem wklęśnięta, nie mam biustu i wyglądam jak chłopak;/
przy tej wadze nie mam szans na  @ ale obecnie w miarę dobrze czyje się w swoim ciele i co tu robić?;(
\
teraz




a tu poszpitalne waga około 50kg

do mnie nie przemawiają argumenty o "kobiecych kształtach" i sądzę, że do Ciebie także nie.
 - kojarzy się to z usprawiedliwieniem dla nieapetycznego otłuszczenia i zaniedbanego ciała.

oczywiście, że powinnaś przytyć - nie po to, by zaraz kusić rozłożystymi biodrami i obfitym biustem ("kobiece kształty" :|), ale po prostu wyglądać LEPIEJ i znowu stać się KOBIETĄ (@)
sądzę, że starczy gdy dobijesz do 49-51kg i będzie ok: bardzo szczupło i zdrowo.

uświadom sobie, że to nie jest  tak, że stado zazdrośników chce Twojej zguby, a już na pewno Rodzina i Bliscy życząCi jak najlepiej i chcą Twojego dobra. warto im zaufać!

mam nadzieję, że moje ostatnie zdjęcia przekonają Cię, że warto trochę przytyć - poczujesz się (i będziesz!) bardziej atrakcyjna z odrobinką biustu.
przytyć przynajmniej z 5 kg
Pasek wagi
na tym etapie pierwsze 3 kg i tak pójdą Ci w biust, więc jedz bez obaw!
przytyj do pojawienia sie okresu! 
przytyć.
brzuch fajny, ale biodra i uda nie kobiece, a ramiona i kolanka stanowczo za chude.
Pasek wagi
jesteś chyda i pewnie lepiej byś wygladała gdybys przytyła, ale tragedi nie ma, trzymasz sie w normie :)

frau.iwona napisał(a):

na tym etapie pierwsze 3 kg i tak pójdą Ci w biust, więc jedz bez obaw!


W biust i troszkę w biodra powodując, że ładnie się zaokrąglą :) Na tych zdjęciach po wyjściu ze szpitala wyglądasz wciąż bardzo chudo, ale już nie chorobliwie i pewnie gdybyś po powrocie do domu nie zaczęła znowu jeść za mało okres by Ci wrócił.
zero biustu = przytyć
Pasek wagi
brzuch ok, ale nogi zdecydowanie za chude

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.