Temat: Nochal - co myślicie? ;)

Oto zdjęcie mojego kulfonka:
Co myślicie? Ja oczywiście uważam, że nos do dupy, ale cóż, taki już mam ;) Gdybyście taki miały to zrobiłybyście plastykę?

sądzę że jeżeli Matka Natura podarowała Ci taki nos , to chyba tak ma być .. Myślę że nie warto ingerować w naturę ;)
Ale jeśli  aż tak bardzo źle się z tym czujesz...
Pasek wagi
Całkiem fajny :) Ja bym nie miała do niego pretensji. Poza tym, jak mówi Gerard Depardieu - nos nadaje charakter całej twarzy ;) On swój nos lubi....
nie jest az tak zle:) uwierz mi znam osoby o wiele wiele brzydszych nosach... gdybys dala zdjecie calej twarzy to lepiej byloby ocenic:) gdybym miala taki nos jak ty to nie robilabym operacji no chyba zebym miala kasy jak lodu to wtedy moze:)
Haha, no może i tak ;) Ja tam do swojego nosa się przyzwyczaiłam, chociaż jest taki na masę powykrzywiany. Tylko czasami jak wszyscy ładnie wyjdą na zdjęciu to ja wyglądam jak z rurą na twarzy.. o_o
Oczekujesz szczerości więc ją dostaniesz. Choć nie lubię być brutalna napiszę, że tak, zrobiłabym plastykę ale wiesz to kwestia gustu :) Może też dlatego, że jestem bardzo wymagająca względem siebie i jeśli nie mam czegoś 'idealnego' to popadam w depresyjne nastroje, jak np od zawsze z figurą, nawet po zrzuceniu prawie 30kg. U Ciebie mi absolutnie nic 'nie przeszkadza'- to tak dla jasności :))
Ja mam jeszcze gorszy, długi i taki gruby ;/ najgorzej wygląda z profilu, nienawidzę zdjęć z profilu :P z przodu jest ok i nawet mi się widzi
Musisz go zaakceptować nie każdy będzie idealny :)
Nos jak nos, nie widzę w nim nic złego.
Dziewczyny każdy z Nas ma jakieś wady... Wy nie jesteście zadowolone z nosków, a ja z brzucha i cycków, które wiszą mi do ziemi po utracie kg. Wstyd w intymnych sytuacjach przed własnym facetem...
ja na pewno nie zrobiła bym plastyki, ewentualnie poszperała w technikach makijazu jak go upiekszyć :) dobrala bym pasujacą fryzurke i uczyla sie kochac siebie :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.