Temat: oceńcie moje wymiary

Dziś trzeci dzień mojego ćwiczenia :) Chcę poprawić wygląd przede wszystkich moich nóg i brzucha. Dziś też zmierzyłam się i chcę Wam przedstawić wyniki:)

Proszę o opinie, jak mnie widzicie :)


A więc: 

mam 1.68 cm wzrostu, ważę 52kg.

biust-79 
talia-60 talia
biodra- 85
udo-49

Czy wy  naprawde na wszystko patrzycie przez pryzmat piersi? 

Pokochamsamasiebie napisał(a):

Chwalisz się czy żalisz?Teraz to ja się nie dziwię innym jak się denerwują czytając takie rzeczy. 

Nie wiem skąd tyle jadu. Niektórzy po prostu maja taki typ figury, że nie mają piersi i bioder. Według mnie lepiej mieć jędrne i smukłe ciało, niż sflaczałe piersi i pośladki poorane cellulitem...
Zazdroszczę talii 

sindi93 napisał(a):

Peauela   to nie chodzi o to ze obdarzony, dziewczyna sama sobie jest winna przy takich wymiarach, miałaby normalną wage, normalne wymiary a nie sie toalnie wychudzała i biust tez by miala okey, bo jest on proporcjonalny do wymiarow

Moim zdaniem CHODZI o to, że obdarzony. Ja mam 97 cm w biodrach, 74 w talii i tylko 79 w cyckach. Więc po prostu duży biust nie został mi ofiarowany; gdybym schudła spadłby on ze mną, pomimo nadal dużego tyłka :P

Vaniglia napisał(a):

Biustu nie stwierdzono, bioder nie stwierdzono. Masz wymiary jak 12 letni chłopiec. Jeśli o to chodziło to gratuluję.


matko, co za komentarz :-/
ciekawe, co byś napisała dziewczynie w typie "gruszki", która w biuście miałaby mniej, a w biodrach więcej.. może lepiej, żeby zadna gruszka nie podawała wymiarów, bo ją zarżniesz na tym forum...ehh

Do Autorki wątku:
moim zdaniem sylwetkę masz proporcjonalną i piekna talię (60cm!!!), musisz być bardzo bardzo szczuplutka!! Pamiętaj, że odchudzamy się, by być zdrowszym człowiekiem także powolutku się stabilizuj :-)
Przecież Ty nie masz co poprawiać!

Vaniglia napisał(a):

Biustu nie stwierdzono, bioder nie stwierdzono. Masz wymiary jak 12 letni chłopiec. Jeśli o to chodziło to gratuluję.



o kurde, mam taki sam wymiar biustu i przyznam, ze teraz to mnie zdołowałyście.
Moim skromnym zdaniem piersi nie są jedynym wyznacznikiem kobiecości. Nikt mi nie powie, że dziewczyna potrafiąca wyeksponować swoje atuty, z proporcjonalną sylwetką - węższa talia chociażby i szersze nieco od niej biodra - nie jest kobieca. Bawi mnie tylko, że najpierw wstawiacie na forum zdjęcia motywatory kościotrupów, a później dziewczynę o małym biuście musicie zjechać. Chamstwo się szerzy na vitalii i tyle. Jak macie tak po kimś jechać, to lepiej w ogóle przemilczeć temat, bo swoimi komentarzami możecie urazić nie tylko takiego trolla forumowego, ale też inne dziewczyny na V. Pozdrowienia.

Vaniglia napisał(a):

Tutaj z kolei, nie stwierdzono rozumu.....

Z przykrością stwierdzam, że po Twoim pierwszym komentarzu można napisać to samo w Twoim kierunku.
Pasek wagi

Peauela napisał(a):

Moim skromnym zdaniem piersi nie są jedynym wyznacznikiem kobiecości. Nikt mi nie powie, że dziewczyna potrafiąca wyeksponować swoje atuty, z proporcjonalną sylwetką - węższa talia chociażby i szersze nieco od niej biodra - nie jest kobieca. Bawi mnie tylko, że najpierw wstawiacie na forum zdjęcia motywatory kościotrupów, a później dziewczynę o małym biuście musicie zjechać. Chamstwo się szerzy na vitalii i tyle. Jak macie tak po kimś jechać, to lepiej w ogóle przemilczeć temat, bo swoimi komentarzami możecie urazić nie tylko takiego trolla forumowego, ale też inne dziewczyny na V. Pozdrowienia.

Vaniglia napisał(a):

Tutaj z kolei, nie stwierdzono rozumu.....
Z przykrością stwierdzam, że po Twoim pierwszym komentarzu można napisać to samo w Twoim kierunku.

Jest różnica między dziewczyną, której natura po prostu poskąpiła obwodów a taką, która brak biustu i bioder zawdzięcza doprowadzeniem się do niedowagi. Łapiesz to? 

Jak słyszę te pienia zachwytu pod adresem wychudzonych dziewczynek z wagą poniżej normy i krytyki to śmiać mi się chce z głupoty autorek.

Vaniglia napisał(a):

Peauela napisał(a):

Jak słyszę te pienia zachwytu pod adresem wychudzonych dziewczynek z wagą poniżej normy i krytyki to śmiać mi się chce z głupoty autorek.

Nie chciałam wywołać tutaj żadnej kłótni. Powiem tylko, że nie uważam się za "wychudzoną dziewczynkę". Słowo dziewczynka też nie jest tutaj na miejscu. 

Mam problem z postrzeganiem swojej wagi i figury jak dobrej, dlatego postanowiłam zapytać co innni sądzą na ten temat. W końcu od tego jest forum z zakładką: Ocena wyglądu. Nikt nie powiedział, że mają tutaj publikować tylko osoby, które mają nieco wyższą wagę prawda?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.