Temat: na ile kg wyglądam? (tym razem w ciuchach)

Paulina.27 napisał(a):

weird napisał(a):

Paulina.27 napisał(a):

Narvana. napisał(a):

45... Jakbym cię spotkała na ulicy to dałabym ci bułkę XD serio :)

ja nawet ze dwie:) grubo posmarowane masłem:)

to już jest chamskie, szczupłej dziewczynie (pewnie jej zazdrościcie swoją drogą) o ładnej sylwetce piszecie takie teksty, a gdyby ktoś grubszej osobie, która by tu wstawiła zdjęcie i zapytała się na ile kg wygląda napisał, że gdyby spotkał ją na ulicy to by wręczył karnet na siłownię to by był atak tej osoby, z każdej możliwej strony.

Ja na pewno nie zazdroszcze niczego. Dla mnie jest za chuda;) nie będę mydliła oczy, chyba jak się wstawia zdjęcie i prosi o opinie to nie zeby cukrzyc na siłe?:)

weird napisał(a):

Paulina.27 napisał(a):

weird napisał(a):

Paulina.27 napisał(a):

Narvana. napisał(a):

45... Jakbym cię spotkała na ulicy to dałabym ci bułkę XD serio :)

ja nawet ze dwie:) grubo posmarowane masłem:)

to już jest chamskie, szczupłej dziewczynie (pewnie jej zazdrościcie swoją drogą) o ładnej sylwetce piszecie takie teksty, a gdyby ktoś grubszej osobie, która by tu wstawiła zdjęcie i zapytała się na ile kg wygląda napisał, że gdyby spotkał ją na ulicy to by wręczył karnet na siłownię to by był atak tej osoby, z każdej możliwej strony.

Ja na pewno nie zazdroszcze niczego. Dla mnie jest za chuda;) nie będę mydliła oczy, chyba jak się wstawia zdjęcie i prosi o opinie to nie zeby cukrzyc na siłe?:)

oczywiście, że nie, ale swoje frustracje możesz zachować dla siebie, możesz komuś napisać, ze jest twoim zdaniem za gruby/za chudy, ale takie teksty o bułkach już nie są fajne i głównie dlatego to podkreślam, bo gdyby zadającą pytanie była gruba osoba i ktoś by ją jakoś obrażał z powody wagi (bo ja to tak odebrałam, ale dla was pewnie to komplement: tak samo jak nazwanie kogoś grubasem to obelga, a anorektyczką to coś co jest ok) to zaraz byście tą osobę zjechały od góry do dołu wręcz. o to chodzi.