Temat: Porażka... zdjęcia figury.

ostrzeżenie: będzie dużo użalania się nad sobą.

cześć laski, mam do was wielką prośbę. zaczęłam się odchudzać po świętach i miesiąc temu już widziałam duże efekty jednak przerwałam dietę. jeździłam nadal rowerem do pracy ale moje menu nie było ani trochę zdrowe. wiem, że sama sobie zasłużyłam na to, że wszystkie kilogramy wróciły, a mimo to po zrobieniu sobie dzisiaj zdjęć w bieliźnie zupełnie się załamałam :( mam najbardziej rozlazłe ciało pod słońcem :( :( zostało mi 58 dni do ważnej imprezy, już nawet nie wspomnę, że lato coraz bliżej... a moja figura jest po prostu okropna:( płakać mi się chce jak na to patrzę bo mam wrażenie, że nie uda mi się uzyskać w miarę zgrabnej sylwetki w dwa miesiące, nawet w pół roku. co więcej, w porównaniu ze zdjęciami z grudnia mam wrażenie, że po ćwiczeniach mam jeszcze gorszą figurę!:( jak myślicie?

na co dzień staram się te kilogramy tuszować ubraniami, ale mam już dość noszenia workowatych t-shirtów i zawsze długich spodni. dlatego błagam, dajcie o sobie znać jeśli wam się udało przeprowadzić całkowitą metamorfozę ciała w dwa do czterech miesięcy. jesteście moją ostatnią deską ratunku bo całkowicie straciłam wiarę w siebie:(






obecnie
wow.. roznica mega.. na pewno duzo schudłas, brzuszek sie zmniejszyl nogi to samo ... nie panikuj jest bardzo dobrze ... :) śmialo mozesz smigac w spodenkach i spodniczkach;) oczywiscie jak sie zrobi ciepklej troszke ;) pozdrawiam :)
Ślepa jesteś. Mnie by takie zdjęcia zmotywowały. Co widzę? Mniejszy brzuch, szczuplejsze uda, podniesiony tyłek (tak się zaokrąglił), całe ciało masz jędrniejsze. Minęły 3 miesiące, zostały Ci 2. Im się jest szczuplejszym tym szybciej widać efekty. Ja dla przykładu jak odchudzałam się z nadwagi to nic nie było widać po 5 kg, po 8 zmieniłam spodnie, ale dalej nie widziałam za specjalnie efektów, dopiero po 12 zaczęło być realnie widać (a schudłam łącznie 15). Teraz jak schudłam 6, to bardzo widać, nawet na twarzy, a zamierzam kolejne 6 zrzucić.

I wiesz co? Byłam zmuszona przerwać dietę, bo aktualnie nie chcę ćwiczyć, a spotkał mnie zastój. Nie chciałam obniżać kalorii, bo moim zdaniem to żadne wyjście. Zacznę jak skończę szkołę (w maju), na razie jem dietetycznie, ale zwiększyłam bilans. Jestem trochę zła, bo mam siłę i motywację do diety, tylko efektów brak.

I myślę sobie w takich chwilach, że przecież moje ciało teraz tak wygląda, to nie jest wieczne, to można zmienić. Jak nie pójdziesz do chirurga to z nosem nic nie zrobisz, ale ciało jest plastyczne, można je formować. Staram się patrzeć na nie tak jakby nie było czymś stałym. Mój cel to do października, więc spokojnie się wyrobię. Trzeba to potraktować jak egzamin. Najpierw nie umiesz, potem przeglądasz materiały, uczysz się, powtarzasz i za parę miesięcy to czego wcześniej nie wiedziałaś teraz jest dla Ciebie niezbędne, proste i zrozumiałe.
Pasek wagi
Jak na moj gust popełniłaś głupi błąd.
Najpierw powinnaś ćwiczyć aeroby i trzymać dietę, aż schudniesz do wagi docelowej.
I dopiero wtedy zabrać się za trening siłowy i kształtowanie mięśni.
Faktycznie takie grudy mięśni przebijające się przez sadło bardzo zniekształcają figurę.
rewelacyjna zmiana
Widać naprawdę dużą różnicę w brzuchu, pozatym masz przezgrabne łydki, więc nie powinnać chodzić tylko w długoch spodniach, uwierz! :*
masz swietnie umięśniony brzuch! : )
przesadzasz,walcz dalej a bedzie dobrze
Pasek wagi
jejku jaka pupa jak u dziecka, taka malutka :D Brzuch - umięśniony widac różnicę :P
jest dużo lepiej, ale masz racje-nieidelanie
Masz zbyt widoczne mięśnie na brzuchu. Przy ciągle *małej już* nadwadze wygląda to strasznie...

Aczkolwiek pępek się mega podniósł, brzuch zmniejszony, uda ładniejsze.

Wiesz czemu masz gorszą figurę? Bo boczki zmalały :) Dlatego Ci się tak wydaje.
Nie załamuj się, tego właśnie chciałaś, być chudsza i ładniejsza? Ogarnij się! :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.