© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 lutego 2012, 15:43
22 lutego 2012, 21:26
ehh wlasnie te posladki i uda to moje nieszczescie. Jesli chodzi o ciaze to juz przed zajsciem chcialam sprawdzic na sobie czy to prawda, ze nie jedzac zbyt duzo i tak sie tyje (bo zawsze patrzac na moje kolezanki co przytyly po 20-30 kg i mowily,ze praktycznie nic nie jady-to jakos nie moglam w to uwierzyc) i co sie okazalo, ze przybieralam na wadze prawidlowo, a w okresie swiatecznym pozwolilam sobie i po tygodniu 4kg! Wtedy zrozumialam,ze o tak kg nie przychodza. Ograniczalam sie z jedzeniem "smieci" i przytylam tylko 7 kg. Defekty mojego ciala to nie po ciazy, ale od zawsze...
