Temat: duże dziewczyny- foto

Trafiłam na stronę, gdzie promują się "duże" dziewczyny. Ogólnie rzeknę- hardcore. Może komuś się to podoba, ale chyba dla większości Vitalijek będzie to przestroga. Bo mnie to przeraża.

Jak nie chcę wyglądać:










link do strony możecie odczytać z obrazka
był już ten temat... ktoś dawał linka

Atalia napisał(a):

Laguna20 napisał(a):

Grube torby. A le jak im się to podoba to ich sprawa niech sobie będą takie.
Ale świńsko je określiłaś. Są otyłe i nie wyglądają estetycznie dla kogoś, kto marzy o szczupłej sylwetce, ale bez przesady. Takie wyzwiska są poniżej jakiegokolwiek poziomu.
No skoro tak wyglądają to też je tak nazywam. Otyłe? To mało powiedziane.
Zgadzam się z Atalia, trochę kultury.
Boże.. dlaczego sobie krzywdę robią   To już otyłość śmiertelna. Niektóre to młode dziewczyny a mogą nie dożyć 40 lat ...

NieMaTuWolnosciSlowa napisał(a):

to nei chodzi o to czy się podobają czy nie. mają swoich amantów, którzy wiadomo jak się nazywają. ale niektóre określenia są naprawdę nie na miejscu. czy to, że ja jestem ładna daje mi prawo wyzywania brzydkich dziewczyn od pasztetów, kaszanek i mówienia, że zaraz się porzygam ?nie, nie daje mi to takiego prawa. stąd nie rozumiem dlaczego szczupłe dziewczyny oceniają takie kobiety takimi wulgarnymi słowami.skoro im się to podoba to niech tak wyglądają. to jest tylko i wyłącznie ich sprawa i to one doprowadzają się świadomie do kalectwa.
  Skoro świadomie się do tego doprowadzają to my też mamy prawo oceniać je tak jak chcemy. Bo gdyby to była jakaś choroba czy coś innego to rozumiem ale one pasą się na własne życzenie bo myślą że jest to piękne. Dla mnie są one obleśne i tyle. Taka tusza jest niezdrowa i nie jest seksi.

Laguna20 napisał(a):

Atalia napisał(a):

Laguna20 napisał(a):

Grube torby. A le jak im się to podoba to ich sprawa niech sobie będą takie.
Ale świńsko je określiłaś. Są otyłe i nie wyglądają estetycznie dla kogoś, kto marzy o szczupłej sylwetce, ale bez przesady. Takie wyzwiska są poniżej jakiegokolwiek poziomu.
No skoro tak wyglądają to też je tak nazywam. Otyłe? To mało powiedziane.


Wiesz jak wygląda torba? To skórzany lub plastikowy, bezuczuciowy pojemnik na różne bambetle z wielkimi uszami. Żadna z tych kobiet mi takiego obiektu nie przypomina.
o matko....szok

Laguna20 napisał(a):

NieMaTuWolnosciSlowa napisał(a):

to nei chodzi o to czy się podobają czy nie. mają swoich amantów, którzy wiadomo jak się nazywają. ale niektóre określenia są naprawdę nie na miejscu. czy to, że ja jestem ładna daje mi prawo wyzywania brzydkich dziewczyn od pasztetów, kaszanek i mówienia, że zaraz się porzygam ?nie, nie daje mi to takiego prawa. stąd nie rozumiem dlaczego szczupłe dziewczyny oceniają takie kobiety takimi wulgarnymi słowami.skoro im się to podoba to niech tak wyglądają. to jest tylko i wyłącznie ich sprawa i to one doprowadzają się świadomie do kalectwa.
  Skoro świadomie się do tego doprowadzają to my też mamy prawo oceniać je tak jak chcemy. Bo gdyby to była jakaś choroba czy coś innego to rozumiem ale one pasą się na własne życzenie bo myślą że jest to piękne. Dla mnie są one obleśne i tyle. Taka tusza jest niezdrowa i nie jest seksi.


A czy Ty jesteś "seksi" na 100% mężczyzn lub kobiet (nie będę oceniać preferencji? Jestem pewna że nie, a mimo to nikt obraźliwych określeń wobec Ciebie nie stosuje. Kultury trochę.
Ale to ,że robią to na własne życzenie to jest prawda...


Mam koleżankę, która całe życie zganiała swoją otyłość ( wtedy niecałe 100kg. na 167cm) a to,że ma podwyższony cukier i prawdopodobnie cukrzycę, a później,że chyba ma coś z tarczycą.......


Zaszła w ciążę... Fakt przytyła coś ok. dychy ,bo pół ciąży wymiotowała i miała mało wód płodowych.

Po ciąży lekarz jej powiedział ,że ma teraz szansę na zrzucenie dużej ilości kg po porodzie... Fakt troszkę zeszczuplała jak synek był mały... A później chodziłyśmy na spacery i ona w sklepie litrowy energy drink, mega wielka paka chipsów.....
Innym razem w centrum handlowym ją spotkałam, to 2 worki różnych ciastek na wagę i wsuwała aż jej się uszy trzęsły...


Zupka niby nietucząca jarzynowa...... A nagle litr śmietany i 5 kawałów chleba... do tego.. ehhhh

Teraz wązy jakieś 115 kg... Jest już po operacji tarczycy więc potencjalnie powinna tracić na wadze....

A tu taki zonk.... Taka ogromna..... 

I dalej wcina tak jak pisałam...

Widziałam jak kupowała ogromną paczkę czipsów, orzeszki w czekoladzie, ciastka i coś jeszcze.. a dla dziecka małą paróweczkę i mały soczek owocowy...


Pasek wagi
jezus, nie moge patrzec.. jak sie mozna doprowadzic do takiego stanu..?
p.s. ta Dankii Bombshell jest nawet ladna z twarzy, jakby schudla pewnie bylaby niczego sobie ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.