Temat: Czy widać jakąkolwiek różnicę?

Chyba zaczęłam wpadać w paranoję przez to, że nie ważę się regularnie (ostatnio ponad miesiąc temu), a dopiero wczoraj kupiłam sobie centymetr, więc nie mam żadnego porównania... Czy tylko mi się wydaje, czy faktycznie nie ma żadnej różnicy?
Celowo nie napiszę, jaki czas upłynął między zdjęciami, żeby niczego nie sugerować.
Nie proszę o opinie, co zmienić, bo doskonale sobie z tego zdaję sprawę ;))
widać bo bielizna ci się nie wżyna w wałeczki tylko fajnie leży na biodrach
Pasek wagi
widać;]
bidac po bokach
carowna - tylko 2 tygodnie o.O?! To tyle ćwiczyłaś czy jak :)?

deleniti - Nic prawie nie ćwiczyłam, tylko dietka dość fajnie trzymana (raz zjadłam frytki w ikei i dwa razy ciacho ;) poza tym zdrowo i regularnie bez głodzenia), zumba raz w tygodniu i więcej chodzenia, robienia różnych rzeczy... Aaa, fakt, mieszkanie w międzyczasie pomalowałam, więc miałam 2 dni ciężkiej fizycznej harówy plus jeden dzień sprzątania po całej imprezie. Ale to jednorazowo...

Carowna, widać widać Kochana :) Sylwetka zrobiła się lżejsza, są mniejsze boczki, bielizna nie jest tak opinająca jak na pierwszym zdjęciu. Tak trzymaj Słonko, masz śliczną figurę :)
Do drugiego zdjęcia pozujesz w odpowiedniej dla siebie bieliźnie. Na pierwszym zdjęciu majtki wrzynają Ci się w boczki, na drugim masz już lepiej dopasowaną bieliznę, dzięki czemu Twój brzuch wygląda dużo korzystniej. 

Malena93, dzięki za zwrócenie uwagi - natomiast wydaje mi się, że nogi lepiej wyglądają w tych po lewej, bo ich najgrubsza część jest zakryta tymi "nogawkami". Niestety, mam mięciutkie boczki i choćby majtki były luźne (a te na zdjęciu na pewno nie są za małe, tzn rozmiar większe spadałyby mi na spokojnie z tyłka, bo i w tym rozmiarze mam sporo luzu - nic to nie zmienia, bo jestem właśnie... mięciutka), to i tak będą się odciskały, kiedy są na tej wysokości. Prawdę mówiąc mam wrażenie, że obie pary na zdjęciach mają gumkę na tej samej wysokości i w tym samym miejscu, chociaż fakt, że inaczej się układają, bo pierwsze eksponują fałdkę.

dennee dzięki za miłe słowa dot. figury. Nie narzekam, parę kilo mniej (zwłaszcza w dolnej połowie) i będzie nieźle :)

a ja znowu wpadłam w paranoję ważenia i robię to kilka razy na dzień ale moim zdaniem troszkę różnicy jest a jak wiadomo to najbardziej motywuje

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.