Temat: Nogi, co jest z nimi „nie tak”? Prośba o szczere opinie

Dzień dobry!

moim kompleksem są kończyny dolne. Głównie łydki. W spodniach nogi wyglądają całkiem ok, natomiast w momencie, gdy ubieram spódnice, sukienki, czy spodenki (co się właściwie nie zdarza z powodu przytoczonego w dalszej części zdania) wyglądają bardzo niezgrabnie, topornie wręcz. 

Czy to kwestia proporcji? Budowy?

Biodra - 93 cm

Udo w najszerszym miejscu - 51,5 cm

Łydka - 35,5 cm

Wzrost 174 cm, waga 59/60 kg


Proszę o szczere opinie. 

mumurka napisał(a):

Cześć! Masz bardzo ładne nogi i wymiary też wskazują na to, że od pasa w dół jesteś zgrabna. Myślę, że postrzegasz siebie inaczej niż widzą Cię inni, a niepotrzebnie :) 

Na zdjęciu masz krótkie spodenki, nie rozumiem dlaczego w takich nie pokażesz się publicznie, bo wyglądasz dobrze i gdyby pojawiło się samo zdjęcie to nawet bym się łydkom nie przyglądała tylko stwierdziła, że mam przed oczami zdjęcie ładnych nóg.

Jeśli wydają Ci się za krótkie w stosunku do korpusu to noś doły z wyższym stanem, nawet spodenki eleganckie, spódnice i wtedy będą optycznie jeszcze smuklejsze :)

Hmnm, faktycznie to może być kwestia tego, że mam „krótkie” nogi w kontekście do wzrostu.

Słuszne spostrzeżenie! Dziękuję.


Wiem, że są osoby, które posiadają większe obwody i są zgrabne :)  W moim przypadku to chyba kwestia „budowy ciała”. Mam szczupłą górę sylwetki - talia 59-61cm, wystające obojczyki, biust pominę, ale jest bardzo mały. I to chyba potęguje ten „efekt łydek”. 

jak na moje oko to patrzący jest problemem bo nogi są ok

Zachnurzona napisał(a):

mumurka napisał(a):

Cześć! Masz bardzo ładne nogi i wymiary też wskazują na to, że od pasa w dół jesteś zgrabna. Myślę, że postrzegasz siebie inaczej niż widzą Cię inni, a niepotrzebnie :) 

Na zdjęciu masz krótkie spodenki, nie rozumiem dlaczego w takich nie pokażesz się publicznie, bo wyglądasz dobrze i gdyby pojawiło się samo zdjęcie to nawet bym się łydkom nie przyglądała tylko stwierdziła, że mam przed oczami zdjęcie ładnych nóg.

Jeśli wydają Ci się za krótkie w stosunku do korpusu to noś doły z wyższym stanem, nawet spodenki eleganckie, spódnice i wtedy będą optycznie jeszcze smuklejsze :)

Hmnm, faktycznie to może być kwestia tego, że mam ?krótkie? nogi w kontekście do wzrostu.

Słuszne spostrzeżenie! Dziękuję.

Wiem, że są osoby, które posiadają większe obwody i są zgrabne :)  W moim przypadku to chyba kwestia ?budowy ciała?. Mam szczupłą górę sylwetki - talia 59-61cm, wystające obojczyki, biust pominę, ale jest bardzo mały. I to chyba potęguje ten ?efekt łydek?. 

Nie, to nie kwestia budowy, bo twoje nogi są absutnie ok i nie ma się do czego przyczepić. To kwestia kompleksów i absurdalnie wyżyłowanych standardów.

Nie ma żadnego "efektu łydek".

Mam wrażenie, że dla lepszego oglądu sytuacji powinnam dodać zdjęcia również w innych spodenkach i w sukience. Może wówczas ktoś mi coś doradzi.

no nie wiem co tam jest nie tak, ktoś musiałby ci zrobić zdjęcie, bo tak z góry to co tam można zobaczyć. Wątpię żeby nogi były toporne kiedy są szczupłe, albo szczupłe albo toporne. Może górę masz szczuplejszą i ci się wydają wtedy nogi duże, no ale to już jest jak dla mnie za duże skupianie się na tych nogach. Z tym nic nie zrobisz. Jak ktoś jest gruby to może schudnąć, można sobie zrobić mięśnie jak się ma małe, ale jak ty chcesz sobie zmniejszyć nogi kiedy nie jesteś osobą z nadwagą? Obciąć i doszyć takie które ci się podobają? Nie da się zmienić czegoś czego się zmienić nie da i bez sensu o tym rozmyślać. Można zrobić operacje nosa, ale z łydek i ud ci mięśni nie wytną.

Akurat Ty masz bardzo ładne nogi. Fajne zgrabne łydki!

Racja, może te zdjęcia są pod złym kątem.
Poproszę jutro osobę trzecią o zrobienie mi zdjęcia. 

Tymczasem dziękuję za wszystkie opinie. 


Owszem, jestem autokrytyczna, ale wielokrotnie słyszałam od osób trzecich, że mam „męskie łydki”, a były chłopak wręcz raczył mnie tekstem, że „sukienki to jednak nie dla Ciebie”.

W związku z powyższym liczyłam na szczere komentarze, które pomogłyby mi dostrzec punkt, który stanowi o „problemie”.

Mnie osobiście mięsień wydaje się być „za duży”. Nieproporcjonalny. A może to po prostu kwestia kształtu. Cóż.

normalne nogi jakich jakich wiele na ulicach, nie wiem o co Ci chodzi. myślę że popracowanie nad akceptacją swojego ciała się przyda, jestes jaka jesteś, innych nóg mieć nie będziesz, więc może czas je oswoić :) 

Pasek wagi

Zachnurzona napisał(a):

Racja, może te zdjęcia są pod złym kątem. Poproszę jutro osobę trzecią o zrobienie mi zdjęcia. 

Tymczasem dziękuję za wszystkie opinie. 

Owszem, jestem autokrytyczna, ale wielokrotnie słyszałam od osób trzecich, że mam ?męskie łydki?, a były chłopak wręcz raczył mnie tekstem, że ?sukienki to jednak nie dla Ciebie?.

W związku z powyższym liczyłam na szczere komentarze, które pomogłyby mi dostrzec punkt, który stanowi o ?problemie?.

Mnie osobiście mięsień wydaje się być ?za duży?. Nieproporcjonalny. A może to po prostu kwestia kształtu. Cóż.

miesien? Ale ktory? Bo ja tam szczerze piszac miesni za bardzo nie widze... 

Nogi normalne. Troszke szukasz sobie problemu? Poszukaj gdzie indziej, bo w nogach go nie ma. A jesli juz koniecznie "cos" z tymi nogami chcesz zrobic, to przemysl wlasnie ich leklie umiesnienie

Ale wydziwiasz. Szukanie problemu na siłe 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.