- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 lipca 2022, 12:39
Jak w tytule -moi bliscy(mama i wujek) twierdzą, że przesadziłam z odchudzaniem a ja myślę że po prostu jestem szczupła i umięśniona( nie podoba mi się" zwykła" szczupłość)
5 lipca 2022, 22:59
Jeśli mam szczerze napisać, to niestety wyglądasz na wiele więcej lat niż masz przez to, że jesteś wychudzona...ani to kobieco ani ładnie niestety...nie w każdym wieku chude i wysuszone ciało wygląda dobrze...im więcej schudniesz, tym bardziej staro będziesz wyglądała...trzeba wiedzieć, kiedy się zatrzymać w błędnym kole odchudzania
6 lipca 2022, 00:26
Nie jesteś za chuda. Jednak nie redukuj już. Najwaznejesze jest to jak Ty się że sobą czujesz, czy chcesz coś jeszcze zmienic.
6 lipca 2022, 08:02
Dla mnie spoko, moja mama wygląda jak ty, ma taką samą sylwetkę i nie wydaje mi się za bardzo umięśniona. To jest szczupła, ale też w normie, nie za chuda.
Edytowany przez Użytkownik4706021 6 lipca 2022, 08:03
6 lipca 2022, 09:14
Jak w tytule -moi bliscy(mama i wujek) twierdzą, że przesadziłam z odchudzaniem a ja myślę że po prostu jestem szczupła i umięśniona( nie podoba mi się" zwykła" szczupłość)
Kończyny, zwłaszcza nogi, wyglądają fajnie. Ale patrząc od boku, widok tego mocno zarysowanego łuku żebrowego trochę mnie niepokoi ?
Mocno zarysowany łuk żebrowy to akurat kwestia budowy. Całe życie mam taką wystającą "klatę", niezależnie od tego, ile akurat ważę.
6 lipca 2022, 09:25
Hej, wieki temu Cię widziałam.
Wygladasz OK - mój facet pewnie też by truł, że lepiej byłoby parę kilo więcej.
Jeżeli dobrze się czujesz w takim chudym ciele to nie przejmuj się gadaniem z boku.
Nigdy nikomu nie dogodzisz w 100%.
Ja mam dużą tolerancję do różnych kobiecych ciał, więc podobają mi się zarówno chude sylwetki, normalne, jak i te większe, umięśnione lub nie - atletyczne też.
Nigdy nie zrozumiem takiego ględzenia rodziny dotyczącego naszego wyglądu. Walą prostu z mostu, jakby mieli patent na jedynie słuszną prawdę.
Tak, czuję się zajebiście. Mam formę życia i to chyba dla niektórych jest solą w oku?
Wiesz, to chyba nie "sól w oku" 😉 U mnie w rodzinie też non stop komentarze na temat mojego wyglądu. Nie widzą mnie często i jak przyjeżdżam dwa razy w roku, to niektórzy myślą, że czekam na ich uwagi 😛 Ja nie potrzebuję atencji (z wyjątkiem mojego faceta) i nie lubię nawet zwracać na siebie uwagi.
Tak, najważniejsze to czuć się DOBRZE samej ze sobą. Zazdroszczę Ci tego, co napisałaś - "że jesteś w formie życia". Niestety u mnie to już zamierzchła przeszłość. Mam jeszcze nadzieję, że dojdę do takiego stanu, że tę formę odzyskam.
Zdradzisz mi proszę co ćwiczysz i jak często? Z ciekawości pytam, bardzo chciałabym wiedzieć.
6 lipca 2022, 09:34
Hej, wieki temu Cię widziałam.
Wygladasz OK - mój facet pewnie też by truł, że lepiej byłoby parę kilo więcej.
Jeżeli dobrze się czujesz w takim chudym ciele to nie przejmuj się gadaniem z boku.
Nigdy nikomu nie dogodzisz w 100%.
Ja mam dużą tolerancję do różnych kobiecych ciał, więc podobają mi się zarówno chude sylwetki, normalne, jak i te większe, umięśnione lub nie - atletyczne też.
Nigdy nie zrozumiem takiego ględzenia rodziny dotyczącego naszego wyglądu. Walą prostu z mostu, jakby mieli patent na jedynie słuszną prawdę.
Tak, czuję się zajebiście. Mam formę życia i to chyba dla niektórych jest solą w oku?
Wiesz, to chyba nie "sól w oku" ? U mnie w rodzinie też non stop komentarze na temat mojego wyglądu. Nie widzą mnie często i jak przyjeżdżam dwa razy w roku, to niektórzy myślą, że czekam na ich uwagi ? Ja nie potrzebuję atencji (z wyjątkiem mojego faceta) i nie lubię nawet zwracać na siebie uwagi.
Tak, najważniejsze to czuć się DOBRZE samej ze sobą. Zazdroszczę Ci tego, co napisałaś - "że jesteś w formie życia". Niestety u mnie to już zamierzchła przeszłość. Mam jeszcze nadzieję, że dojdę do takiego stanu, że tę formę odzyskam.
Zdradzisz mi proszę co ćwiczysz i jak często? Z ciekawości pytam, bardzo chciałabym wiedzieć.
ps. moja babcia też non stop uważa, że ja za chuda jestem ?, mój facet też, ale jak mu pokazałam foty siebie 7 kg pulchniejszej i tej szczuplejszej - to jednak podobała mu się na zdjęciach wersja chudsza - i weź tu zrozum ludzi i ich gadanie ?
No mama widzi mnie codziennie...
Co do ćwiczeń to obecnie interwały na orbim i miksuje różne rolki z FB wiesz- ćwiczenia na drążku, pompki, z kettlem. Naprawdę nic specjalnego wiesz, u mnie ważna jest regularność.
6 lipca 2022, 12:07
Hej, wieki temu Cię widziałam.
Wygladasz OK - mój facet pewnie też by truł, że lepiej byłoby parę kilo więcej.
Jeżeli dobrze się czujesz w takim chudym ciele to nie przejmuj się gadaniem z boku.
Nigdy nikomu nie dogodzisz w 100%.
Ja mam dużą tolerancję do różnych kobiecych ciał, więc podobają mi się zarówno chude sylwetki, normalne, jak i te większe, umięśnione lub nie - atletyczne też.
Nigdy nie zrozumiem takiego ględzenia rodziny dotyczącego naszego wyglądu. Walą prostu z mostu, jakby mieli patent na jedynie słuszną prawdę.
Tak, czuję się zajebiście. Mam formę życia i to chyba dla niektórych jest solą w oku?
Wiesz, to chyba nie "sól w oku" ? U mnie w rodzinie też non stop komentarze na temat mojego wyglądu. Nie widzą mnie często i jak przyjeżdżam dwa razy w roku, to niektórzy myślą, że czekam na ich uwagi ? Ja nie potrzebuję atencji (z wyjątkiem mojego faceta) i nie lubię nawet zwracać na siebie uwagi.
Tak, najważniejsze to czuć się DOBRZE samej ze sobą. Zazdroszczę Ci tego, co napisałaś - "że jesteś w formie życia". Niestety u mnie to już zamierzchła przeszłość. Mam jeszcze nadzieję, że dojdę do takiego stanu, że tę formę odzyskam.
Zdradzisz mi proszę co ćwiczysz i jak często? Z ciekawości pytam, bardzo chciałabym wiedzieć.
ps. moja babcia też non stop uważa, że ja za chuda jestem ?, mój facet też, ale jak mu pokazałam foty siebie 7 kg pulchniejszej i tej szczuplejszej - to jednak podobała mu się na zdjęciach wersja chudsza - i weź tu zrozum ludzi i ich gadanie ?
Mojej babci nie przebijesz, schudłam z dyszkę ze startowej setki a ona lamentowała, że wpadnę w anoreksję 😁😁😁.
3 listopada 2022, 08:42
Jak w tytule -moi bliscy(mama i wujek) twierdzą, że przesadziłam z odchudzaniem a ja myślę że po prostu jestem szczupła i umięśniona( nie podoba mi się" zwykła" szczupłość)
Chuda.
Mięśni nie ma dużo. Z pewnością lepiej by wyglądało gdybyś nabrała troszkę masy mięśniowej