Temat: Dieta 1000-1200 kcal

Hejka,

od 12 dni jestem na diecie. Na początku chyba warto dodać ze mam 18 lat i prowadziłam fatalny tryb życia (fast foody kilka razy w tygodniu, brak ruchu, kroków robiłam zazwyczaj do 3000). Generalnie masakra. Postanowiłam coś ze sobą zrobić. W dniu rozpoczęcia diety ważyłam 67 kg. Dzisiaj na wadze jest 64.5. 2.5 kg w niecałe 2 tygodnie. Moimi głównymi zmianami jest codzienne wykonywanie 10 000 kroków a nawet więcej, nie pije nic innego niż woda, nie jem słodyczy ani fast foodow. Licze codziennie kalorie ale nie postawiłam sobie jakiegoś limitu licze je dla własnej wiedzy. Codziennie mi wychodzi ich ok. 1000-1200 ale nie czuje się głodna, jem 5 posiłków dziennie i jem czasami białe pieczywo lub kotleta w panierce. Nie wiem czy to możliwe ze jedząc wydaje mi się ze normalna ilość dostarczam tak mało kcal organizmowi. Naczytałam się dużo o tych dietach 1000 kcal z wielkim efektem jojo i się boje ze tez mnie to czeka jednak naprawdę nie czuje potrzeby jeść więcej. :( Ktoś mógłby mi coś poradzić, może poprostu nie umiem liczyć tych kalorii chociaż jednak chudnę dużo 

Użytkownik4712136 napisał(a):

ByleDo60 napisał(a):

1000 kcal to Głodówka a nie dieta. To się zemści w przyszłości 

kiedy ja naprawdę czuje ze taka ilość to dla mnie dużo i nie czuje absolutnie głodu :(( Może jednak faktycznie zle licze te kcal

Jak się jest na poście np. 400kcal dziennie to też się głodu nie czuje po jakimś czasie. Tak to działa. Tylko jak już zaczniesz jeść to będzie głód wilczy i tak się robi jojo, ono może nie wystąpić nawet po głodówce, ale jest ciężko właśnie ze względu na to, że organizm chce odrobić braki. I tak jak z początku poczucie głodu jest zablokowane, tak może być potem wzmożone. 

Jesteś młoda i Twoj organizm nadal się rozwija, zrobisz sobie krzywdę. Kogo chcesz oszukać że 1000 kcal jest wystarczające? To niby skad się wzięły te kilogramy z których teraz chcesz chudnąć? To że teraz zrzuciłaś 2kg To w większości woda i złogi, stracisz tylko mięśnie i za chwilę będziesz skiny FAT. Uwierz, schudłam 10 kg w jakies 6 tygodni przez stresy (bo właśnie jadłam bardzo mało, nie miałam apetytu i nie czułam glodu) a moje ciało nie wyglądało wcale dobrze mimo że spodnie wisiały. Nadal miałam mega cellulit, bylam blada, skóra beż blasku i bez jędrności. Musisz dostarczyć do organizmu potrzebne składniki- inaczej sobie zaszkodzisz - jeśli zdrowie cie nie przekonuje, to uwierz że na wygląd tez. Wywal wszystko co słodkie i przetworzone, jedz więcej warzyw, ogranicz węglowodany, zadbaj o białko I nie bój się zdrowych tłuszczy zwłaszcza tych roślinnych z orzechow czy awokado, pij dużo wody i ruszaj się. Zainteresuj się treningiem siłowym, nawet takim na razie z domu jesli nie masz opcji na siłowni. Nie musisz liczyć obsesyjnie kalorii. Nie musisz prowadzić głodówek. Cyferki na wadze nie świadczą ani trochę o wyglądzie- mozna ważyć 60kg i wyglądać jak bogini a można przy tej samej wadze wyglądać po prostu źle. To zależy jak traktujesz swoje ciało. 

Pasek wagi

Hej dziewczyno, nie rób sobie tego :) Jestem przykładem kobiety, która jako nastolatka lat 14 była na diecie 1000 kcal przez 21 dni. Schudłam 8 kg. 22 dnia rzuciłam się na krokiety, które przygotowała mama, zjadłam chyba z 5 wielkich, byłam tak głodna... Wracając ze szkoły płakałam z głodu i myślałam o tych 40 gramach makronu i kawałku kurczaka które będę mogła zjeść. Od 22 dnia diety zaczęłam jeść co popadnie, mój organizm był tak wygłodzony! Miałam tylko 14 lat, rozwijałam się.... Przed "dietą" ważyłam  70kg, schudłam do 62, po czym przytyłam do 77..
Napisz nam swój przykładowy jadłospis i napisz ile ważysz, ile masz lat i wzrostu :) 

Użytkownik4535693 napisał(a):

Hej dziewczyno, nie rób sobie tego :) Jestem przykładem kobiety, która jako nastolatka lat 14 była na diecie 1000 kcal przez 21 dni. Schudłam 8 kg. 22 dnia rzuciłam się na krokiety, które przygotowała mama, zjadłam chyba z 5 wielkich, byłam tak głodna... Wracając ze szkoły płakałam z głodu i myślałam o tych 40 gramach makronu i kawałku kurczaka które będę mogła zjeść. Od 22 dnia diety zaczęłam jeść co popadnie, mój organizm był tak wygłodzony! Miałam tylko 14 lat, rozwijałam się.... Przed "dietą" ważyłam  70kg, schudłam do 62, po czym przytyłam do 77..Napisz nam swój przykładowy jadłospis i napisz ile ważysz, ile masz lat i wzrostu :) 

No tak to niestety wygląda. Nawet jeśli ktoś się najada tak małą ilością jedzenia - a jest to możliwe, bo sama miałam etap, że jadłam bardzo mało i żołądek miałam już tak skurczony, że pół kromki chleba to był dla mnie wyczyn żeby zjeść cały, bo mi w gardle rosło i czułam się przejedzona wręcz (nie wiem na ile to było fizyczne a na ile psychiczne). Tylko, że mimo tego pozornego najedzenia się, to dla organizmu jedzenie poniżej PPM to głodówka i on się w końcu upomni o swoje. I wtedy albo nastąpi etap żarłocznego rzucania się na wszystko co jadalne (i to tak, że choć będziesz mówiła sobie "nie jedz" to nie da rady się powstrzymać) albo nastąpi atak na podjadanie w postaci dużej ilości słodyczy (bo też organizm kojarzy to jako szybki zastrzyk kalorii - nawet jeśli te kalorie są gówniane, ale są). Nic w przyrodzie nie ginie a organizm jest na tyle mądry, że nie da się zagłodzić jeśli ma dostęp do jedzenia. I pamiętajmy, że przy głodówce organizm też w pierwszej kolejności odżywia to co jest ważne a olewa to co nie aż tak ważne. Więc odżywi Ci mózg, ale już przykładowo włosy nie są potrzebne organizmowi do niczego, więc przestanie je odżywiać i one zaczną wypadać. Skóra to samo - zrobi się ziemista, sucha i brzydka w pewnym momencie. Paznokcie zaczną się łamać. No niestety - mózg i organy wewnętrzne są ważniejsze do ochrony przed zagłodzeniem. PPM to minimalna ilość kalorii jaką organizm potrzebuje do zwykłych funkcji życiowych jakby się było w spoczynku (czyli bez żadnej dodatkowej aktywności)takich  jak oddychanie, odżywianie siebie itp. Więc absolutnie nie można schodzić poniżej tej wartości. A jak się założy, że przecież w codziennym życiu o ile nie masz złamanego kręgosłupa i nie leżysz całe dnie w łóżku, to oprócz tego jeszcze się idzie do jakiejś pracy, czy szkoły, czy nawet bedąc w domu idziesz do kibla czy coś ugotować, to nawet jedzenie na poziomie PPM może być za niskie, bo spali się na pewno więcej tych kalorii - a o ile wiecej, to już zależy kto co robi w ciagu dnia oczywiście.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.