Temat: Wlosy

Sciac to napewno, a potem upiąć. 

tak to jest z farbowanymi wlosami. trzeba ta rozjaśniana czesc mocno pielęgnować maskami, odzywkami i olejkami na konce, jak dobierze sie odpowiednie produkty to wlosy sa do zniesienia. ogolem najlepiej sprawdza sie kropla olejku dzien w dzien wcierana w konce, ale jak najmniej, by nie przetluscic wlosow, tylko wygładzić. jak przyciemnisz cale wlosy to kolor tez sie splucze i dluzej bedziesz sie szarpac z sianowatymi wlosami - poki nie odrosną. przyciemnienie wlosow wcale nie poprawia ich stanu. co do przetłuszczania sie wlosow - wlosy sie nie przetłuszczają tylko skora, przetłuszczone wlosy sa od skory i watpliwe by sebum doszlo ci do koncowek, wiec nie masz co liczyc ze sebum natłuści ci koncowki i poprawi ich stan. olejuj je, bez przetłuszczania skory glowy.

podciac zniszczenia :D

+ jakas silikonowa maska od ucha w dol zeby wygladzila na wesele :)

Ja bym cięła. 

Takie włosy to żadna ozdoba. Ciąć i nie farbowac więcej.

Dokładnie. 

Miałam trochę dłuższe włosy niż Ty i też tak od ucha rozjaśniane. Ścięłam parę miesięcy temu bez żalu, teraz zapuszczam od nowa i ani myślę farbować.

Ciąć na long boba i fajnie wymodelować lokówką. To też optycznie zagęści Ci czuprynę.

Kiedyś także byłam napalona na ombre i cieszę się ogromnie, że nie uległam tej chwilowej modzie.

przez kilka lat nosiłam boba w różnych wersjach i czułam się w tej fryzurze bardzo dobrze. Odkąd mam dzieci zaczęłam zaprzeczać bo tak wygodniej na szybko spiąć niż układać codziennie. Niestety mam cienkie włosy choć gęste z tendencją do puszenia się i przy bo nie musiałam codziennie układać. Chciałabym mieć taką długość ktora moge łatwo spiąć spinka. Nie wiem co mnie podkusilo na to ombre. Chyba rzeczywiście będę musiała ściąć choć szkoda mi

sorry ale słownik ciągle coś mi zmienia slowa