- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 lipca 2019, 13:26
Podcinam w miarę regularnie. Jak widać z długości na końcach są zdrowe. Niestety miałam tych długości kilka i te włosy, Które były kiedyś cieniowane na końcach nadal są sianowate. Co polecacie aby odżywić te bardziej zniszczone końce? podcinanie z długości nie ma sensu, bo chcę się pozbyć tych suchych końców, które są "wyżej", na dole jak widać są na tyle zdrowe, że się same zawijają. Przy tak cienkich włosach nie ma chyba sensu zapuszczać ich dalej? (włosy tylko umyte i wyschnięte)
Edytowany przez 5 lipca 2019, 13:47
5 lipca 2019, 15:17
Napisz, ze juzNie widziałam :(Zdjecie tylko na chwile, bo nie pytalam czy moge Wystarczy
5 lipca 2019, 15:24
no widzę, ścięam ostatnio z 5 cm dłużej, bardzo źle się czuję i źlewyglądam w takich wlosach, mam puciatą buzięNapisz, ze juzNie widziałam :(Zdjecie tylko na chwile, bo nie pytalam czy moge Wystarczy
5cm dluzej to prawie do ramion Ona tez nie chciala scinac dluuugo, pozniej tak tylko troszke i troszke, az w koncu stwierdzila, ze wlosy to tylko wlosy (odrosna!) i sciela jak na zdjeciu. I to byl strzal w dziesiatke. Teraz nosi pomiedzy tym, co na zdjeciu, a dlugoscia do ramion. Ona nie ma baby face jak Ty, ale dosc pucate kosci policzkowe i twarz w serduszko, ale na zdjeciu 2 - profilem - identyko
5 lipca 2019, 15:28
mam identyczny problem...liche, cienke wlosy, zbijajace sie w straczki. przod i gora rosna tylko do okreslonego momentu a tyl jest zdrowy i rosnie ze 4 razy szybciej. za kazdym razem scinam na rowno zeby po kilku miesiacach miec tyl juz ladnie zapuszczony a reszta jaka byla taka zostaje... tragegia. nie wiem co moge Ci doradzic ale sama sie podczepie i poczytam rad.
5 lipca 2019, 15:33
5cm dluzej to prawie do ramion Ona tez nie chciala scinac dluuugo, pozniej tak tylko troszke i troszke, az w koncu stwierdzila, ze wlosy to tylko wlosy (odrosna!) i sciela jak na zdjeciu. I to byl strzal w dziesiatke. Teraz nosi pomiedzy tym, co na zdjeciu, a dlugoscia do ramion. Ona nie ma baby face jak Ty, ale dosc pucate kosci policzkowe i twarz w serduszko, ale na zdjeciu 2 - profilem - identykono widzę, ścięam ostatnio z 5 cm dłużej, bardzo źle się czuję i źlewyglądam w takich wlosach, mam puciatą buzięNapisz, ze juzNie widziałam :(Zdjecie tylko na chwile, bo nie pytalam czy moge Wystarczy
5 lipca 2019, 15:33
mam identyczny problem...liche, cienke wlosy, zbijajace sie w straczki. przod i gora rosna tylko do okreslonego momentu a tyl jest zdrowy i rosnie ze 4 razy szybciej. za kazdym razem scinam na rowno zeby po kilku miesiacach miec tyl juz ladnie zapuszczony a reszta jaka byla taka zostaje... tragegia. nie wiem co moge Ci doradzic ale sama sie podczepie i poczytam rad.
5 lipca 2019, 16:00
Ja bym przestała farbować, dbała, podcinała i czekała aż się zrównają. Nic lepszego się nie wymyśli. Tez mam raczej cienkie włosy ale od wielu lat nosze taka samą fryzurę czyli bez cudowania i obcięte od linijki.
5 lipca 2019, 16:18
Ja bym przestała farbować, dbała, podcinała i czekała aż się zrównają. Nic lepszego się nie wymyśli. Tez mam raczej cienkie włosy ale od wielu lat nosze taka samą fryzurę czyli bez cudowania i obcięte od linijki.
Ja marzę o takiej od linijki, ale niestety muszę zapuścić te od góry do dolnej długości.
5 lipca 2019, 16:43
Cassia to nie henna - to inna roslina. Na twoich włosach bardziej się wyzloci, ociepli ten kolor. I niestety wysusza włosy więc jeżeli już się zdecydowałas to zrób ją na siemieniu lnianym.
Masz tak cieniutkie włosy że za olejowanie ich raczej bym się nie brała. Raczej porządna odżywka z lekkimi olejkami by było lżej. I zabezpieczanie końcowek serum jako must. Nie wiem czy w pielęgnacji używasz silikonow czy nie, więc rodzaj zabezpieczenia musiałabys dobrać. Normalnie poleciła bym olej np sliwkowy, ale na tak cienkich włosach mogą się robić strączki.
Wcierki to super pomysł ale znowu... Znaczna część z nich przyciemniane włosy - np zawierając olej rycynowy.
Poza tym... Hmm... masz chyba włosy falowane. Może zmiana pielęgnacji w tym kierunku by pomogła? No i zrobiłbym im kontrolowane przeproteinowanie by nadać objętości i odbić od nasady. Na zdjęciu wyglądają jakbyś używała produktów bardziej humektantowo-emolientowych.
5 lipca 2019, 17:14
Cassia to nie henna - to inna roslina. Na twoich włosach bardziej się wyzloci, ociepli ten kolor. I niestety wysusza włosy więc jeżeli już się zdecydowałas to zrób ją na siemieniu lnianym. Masz tak cieniutkie włosy że za olejowanie ich raczej bym się nie brała. Raczej porządna odżywka z lekkimi olejkami by było lżej. I zabezpieczanie końcowek serum jako must. Nie wiem czy w pielęgnacji używasz silikonow czy nie, więc rodzaj zabezpieczenia musiałabys dobrać. Normalnie poleciła bym olej np sliwkowy, ale na tak cienkich włosach mogą się robić strączki. Wcierki to super pomysł ale znowu... Znaczna część z nich przyciemniane włosy - np zawierając olej rycynowy. Poza tym... Hmm... masz chyba włosy falowane. Może zmiana pielęgnacji w tym kierunku by pomogła? No i zrobiłbym im kontrolowane przeproteinowanie by nadać objętości i odbić od nasady. Na zdjęciu wyglądają jakbyś używała produktów bardziej humektantowo-emolientowych.
Ojej nie znam się na tym... Używam szamponu Radical zazwyczaj lub jakieś ziołowe. Potem odżywka Hair Botox. Raz w tyg wcierka Banfi. I po myciu na końce jedwab, to tyle. Nie mam cierpliwości na więcej i kompletnie nie interesuje mnie tematyka włosów, więc nie czytam o tym.
Edytowany przez 5 lipca 2019, 17:15