Temat: Do usunięcia

Wyglądała bym identycznie, jakbym przytyła.

Nie jest źle, ale wyglądasz niejędrnie. 31 lat i trójka dzieci. Podziwiam ;)

Kilogramów nie ocenię, bo nie mój wzrost, ale predyspozycje masz do świetnej sylwetki.

Nie sądzę że to aż dramat ;) Jak sama piszesz dopiero od niedawna regularnie ćwiczysz- jakiś tam efekt jest, więc po prostu daj sobie czas-jeśli za rok będzie bez zmiany to dopiero mógłby być dramat(mały) ;) Utrzymuj to co robisz skoro powolutku spada, oblicz sobie cpm pamiętając żeby uwzględnić karmienie-to też wymaga sporo energii i mniej więcej przelicz swoje wszystkie posiłki z kilku dni-będziesz miała orientację czy jesz w sam raz na małą redukcję czy może za dużo. Skoro nie jesteś w stanie gotować sobie innych posiłków nie martw się też tym czy będzie białkowy rano, mniej węgli wieczorem itp.- bo co ci po takich planach skoro posiłki jesz takie jak rodzina? nie zapakujesz im nagle jajecznicy z awokado bez chleba tylko dlatego że może i było by to nieco lepsze dla ciebie ;) Myślę że jesteś w stanie bez takich kombinacji wrócić do formy sprzed porodu tylko pilnując tego zdrowego jedzenia w wersji rodzinnej i kontrolując ilość kcal mniej więcej oraz ćwicząc jak teraz.Daj sobie wiecej czasu i nie martw się. Wagę ciężko oceniać bo widać to po tego typu wątkach-rozbieżność ocen jest nawet 15kg i więcej ;) Ja bym do siebie porównując dawała 80kg a realnie może się okazac że ważysz 70 tylko  mięśni mało ;)

Trening siłowy plus cardio nie wchodzi w grę? Jeśli poza ćwiczeniami aktywność w ciągu dnia niska - ogranicz węgle. Szczególnie proste. Jedz w okolicach ćwiczeń. Jedz więcej białka: 2-2,5 gram na kilogram masy ciała bym spróbowała

Dzięki za pocieszenie, że uda się bez diety;) źle wyraziłam się z tym gotowaniem- nie chodzi o rodzinę, starsze dzieciaki jedzą w przedszkolu+ wieczorem w domu, gotujemy na zmianę z mężem. Chodzi o trzymanie się diety i jeszcze ważyć wszystko:D nie wiem na co będę miała ochotę i czas wieczorem, więc albo zrobię rybę z warzywami (dużo czasu) albo jajecznicę (mniej czasu);) jeśli chodzi o resztę domowników, to przyzwyczajeni są do awokado, komosy itp, bo zawsze staraliśmy się jeść zdrowo. Wiem że potrzeba czasu, jednak chciałabym maksymalnie przyspieszyć spalanie tego tłuszczu, fuj;)

Dzisiaj wybieram się na cardio + piłki. Węglowodany to u mnie duży problem, uwielbiam rozne placuszki z cukinią,nasionami... I owoce. Ale spróbuję z tym białkiem:) 

 nie przypuszczałam, że niewielkie lenistwo i ciąże w krótkim odstępie czasu potrafią tak obwisnąc nawet niezłe ciało... Jeśli chodzi o dzieciaki, to zawsze chciałam mieć dużą rodzinę, ale spoko- więcej nie planuję:D

No widzisz :) czuj się pozytywnie kopnięta. Mamy 1cm różnicy we wzroście. Przemodelujesz trochę ciało ćwiczeniami i boczki,uda się wchłoną :)