Temat: Vitalia a imprezy rodzinne i inne okazje

Witam. 

Od ponad tygodnia jestem z partnerem na diecie dla dwojga i przestrzegamy diety wzorowo. Jednak niebawem zaczną się okazje rodzinne takie jak urodziny, imieniny itd. Sytuacja jest o tyle komfortowa, że na tych imprezach będzie też możliwość zjedzenia czegoś lżejszego, ale zapewne nie wszystko (jakieś ciasto pewnie się trafi). Problem teraz polega na tym jak dobrać posiłki (na przykład sałatki itd.) i wymienić je za porcję obiadu lub kolacji. Faktem jest, że na diecie Vitalii głodna nie jestem, bo objętości posiłków są spore (nawet większe niż kiedykolwiek wcześniej jadłam), a do tego dania w większości smaczne, ale jakby nie patrzeć jem według wzoru i nie umiem dobrze dobrać potraw ze stołu. Zastanawiam się na przykład jak potraktować kawałek tortu, co i ile mogę nałożyć i jak się do tego odnieść.

Zaczynając dietę na vitalii byłam na dużej imprezie u znajomych, odpuściłam sobie w ogóle jedzenie słodkiego, podziękowałam po prostu za tort i tyle. Nie jadłam sałatek z majonezem, tylko te z zieleniną, jakieś pieczone mięsa, obiad i ciepłe danie. Do tego piłam wino, nawet w sporych ilościach, ale zakładam, że to wytańczyłam ;)Uważam, że o ile macie pewność, że po imprezie wrócicie do diety, to jeden dzień nie zaważy na efektach. Ja akurat w przypadku słodyczy takiej pewności nie mam, więc wolałam odmówić. Pocieszę Cię, przeżyłam 2 tygodnie wakacji będąc na diecie i wróciłam lżejsza o ponad kg, a zupełnie nie trzymałam się rozpiski, ale nie jadłam kompletnie słodkiego i wybierałam dania lekkie. 

Nie można być niewolnikiem diety, dlatego w takich sytuacjach zawsze zalecamy spróbowanie tego przysłowiowego tortu na imprezie, tylko proszę pamiętać, że wówczas zastępujemy jakiś posiłek z diety tym imprezowym, a ponadto powinniśmy zjeść połowę porcji tego, ile zjedlibyśmy nie będąc na diecie. :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.