Temat: Głodówka czy fastfood

Witam, 

Ostatnio naszło mnie takie pytanie, czasem zdarza się, że wypada nagły wyjazd, brak dostępu do posiłku z diety i brak możliwości zastąpienia go czymś zdrowym i sensownym. I stąd moje pytanie, co lepiej zrobić, przegłodzić się kilka godzin czy ulec i skonsumować jakiegoś fastfooda typu kfc, mcdonald, hotdog ze stacji. Bilans całodniowy w obu przypadkach byłby podobny, śniadanie, głodówka i porcja obiad/kolacja, lub śniadanie, fastfood  po powrocie do domu jakaś przekąska

Myślę, że fastfoody to teraz taka wymówka na jedzenie na mieście :P Wszędzie są teraz posiłki, które są zdrowsze niż fast food, nawet na stacjach benzynowych są pakowane sałatki :) Ja wolałabym się przygłodzić, raz nic nie zaszkodzi, a po fastfoodach czuję się ciężko i źle mi na żołądku :P No ale co kto woli. 

Ja zle znosze glod i wybralabym najzdrowsza z mozliwych alternatyw, ale cos bym jednak zjadla. Mc Donalds ma dla przykladu (223 kalorie):

Prawda. Teraz nawet na stacji benzynowej wprowadzili fit produkty. Wystarczy patrzeć w dobrym kierunku, a nie od razu na jakieś tam hot dogi czy panini :D Chociaż na pewno ślina cieknie :PP

Wiadomo, że należy wybrać najzdrowsze, ale pytanie było co lepiej.. zjeść syf typu fastfood byle był jakiś posiłek umiarkowany kalorycznie, czy lepiej się przegłodzić i dowalić w jednej porcji w procesie diety, a nie czy na stacjach są rzeczy fit :) 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.