Temat: Długie oczekiwanie na odpowiedź od dietetyczki

Zastanawiam sie czy wiadomosci wyslane w sobote dochodza do dietetykow, czy tez gdzies znikaja. Jakis czas temu odkrylysmy z mama, ze zmiany dokonywane w weekend sie nie uaktualniaja, wiec moze stad to dlugie oczekiwanie na odpowiedz na zapytanie wyslane w sobote?

Zastnawiam sie, czy bede tyla po zakonczeniu diety. Juz teraz zauwazylam, ze drobne odstepstwa, typu kilka nadprogramowych pestek z dynii w weekend, czy mala porcja zupy na lunch, z ktorych skorzystalam w zeszlym tygodniu doprowadzily do wzrostu wagi o 30 deko! Dlatego z przerazeniem mysle, co bedzie po zakonczeniu diety? Czy musze do konca zycia jesc gora 1000 kalorii zeby utrzymac wage?

Z gory dziekuje za odpowiedz.

Po diecie przejdziesz stabilizację i powinno być ok. A to 30 dkg to może okres Ci się zbliża? Poza tym powinnaś wiedzieć, że nawet w ciągu dnia ważymy nawet do 2 kg więcej, i to jest normalne.
Pasek wagi
Dodatkowy posiłek to zawsze chwilowy wzrost masy ciała o kilkanaście-kilkadziesiąt dkg - co nie znaczy że od tego przytyjesz. To chyba oczywiste że jeśli zjesz posiłek ważący np. 30 dkg to po tym posiłku będziesz o te 30 dkg cięższa, ale organizm to spali a resztę wydali (np. każdorazowy stolec też waży jakieś 30 dkg).
Pani noreska otrzymujemy listy wysłane w weekendy, jednak w sobotę i w niedzielę nie odpisujemy na nie. Dlatego też wydłuża się czas oczekiwania na odpowiedź. Na pewno jednak ją Pani otrzyma.

Zmiany naniesione w weekend również są uwzględniane w planie posiłków. Jeśli jednak nanosi się je po zaktualizowaniu masy ciała, to są one brane pod uwagę dopiero przy układaniu kolejnego planu posiłków.

Proszę się nie obawiać, nie będzie musiała Pani już przez całe życie stosować diety 1000 kcal. Po osiągnięciu celu powinna Pani przejść na dietę stabilizacyjną, na której kaloryczność posiłków stopniowo będzie wzrastać, aż do momentu przejścia na dietę normokaloryczną.
Tak jak napisała Pani Valkyrja, to nic dziwnego, że po zjedzeniu posiłku Pani masa ciała wzrasta. W końcu waży Pani także zawartość żołądka, jelit i pęcherza moczowego. Dlatego najlepiej dokonywać pomiarów rano, przed zjedzeniem śniadania, ale już po porannej toalecie.

Pozdrawiam
Jestem rozczawana powyzsza wypowiedzia. Po pierwsze nie powiedzialam ze przytylam jednego dnia. Waze sie zawsze w sobote rano. Naczczo. Po drugie dzis juz czwartek a odpowiedzi nadal brak.Dla scislosci dodam przytylam od soboty do sobotyOkres mi sie nie zblliza.
Może Ci się woda zatrzymała. Nie bierzesz tego pod uwagę? Zachowujesz się bardzo dziecinnie, jakbyś się odchudzała po raz pierwszy i nic nie wiedziała o człowieku i jego wzrostach wagi.
Pasek wagi

Mrovvko, Ciebie nie pytalam o zdanie. Byc moze odchudzam sie po raz pierwszy i nic nie wiem, ale wlasnie do zadawania pytan, jest to forum, prawda? Niezaleznie czy moja wypowiedz wydaje Ci sie dziecinna, czy tez nie, Twoj komentarz odnosnie "mojego zachowania" to totalny off top, do tego obrazliwy.

Na diecie Vitalii jestem juz drugi miesiac, do tej pory chudlam z tygodnia na tydzien. W zeszlym tygodniu byly niewielkie odstepstwa (typu nadprogramowa zupa na lunch w srodku tygodnia oraz pestki z dyni i slonecznika) w weekend. A w sobote waga, ktora do tej pory zawsze pokazywala spadek masy ciala, nie tylko nie poszla w dol, ale wrecz do gory. Tak, moze i to skutek zatrzymania wody w organizmie, ale zadalam pytanie dietetykom po to wlasnie zeby sie dowiedziec, czy wina za to moge obarczyc siebie i te drobne ponaddietowe przekaski, czy tez przyczyna lezy gdzie indziej.

Pani noreska, odpowiedź została już do Pani wysłana, mam nadzieję, że rozwieje ona wszelkie wątpliwości.

Pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.