Temat: zbyt "normalne" posiłki

Wykupiłam dietę smacznie dopasowaną, aczkolwiek od dłuższego czasu odżywiam się zdrowo. Nie jem np. majonezu, makaronów, winogron, cukru. W tym momencie mam pewien problem, bo dieta uwzględnia na dobrą sprawę wszystkie produkty, nawet te definitywnie nie sprzyjające odchudzaniu. Jak zobaczyłam sałatkę z winogron i majonezu, to prawie się popłakałam. Jak mam schudnąć jedząc produkty, które już dawno ze swojej diety wyeliminowałam. Ciekawa jestem ile bym przytyła na takich sałatkach. Nie mogę jakoś tego typu (tzn. z określonymi produktami)  potraw w ogóle  usunąć z katalogu??
Ja ma dietę IG i widzę, że pałęta się tam mnóstwo śmieci na czele ze słodzonymi sokami z kartonów i płatkami fitness.... to czego nie jadam wymieniam, a reszty spróbuję. Być może można schudnąć jedząc normalne rzeczy ale z umiarem :)
Wykupiłaś dietę to daj jej szansę :) powodzenia :)
Dzięki...dzisiaj będę próbować ryżu z korniszonami:) Muszę przyznać, że podoba mi się brak soli w posiłkach. Ten tydzień już "powymieniany", może w następnym będzie trochę bardziej dietetycznie. A ogólnie jak oceniasz dietę IG? Sporo negatywów czytałam, ciekawa jestem, czy faktycznie jest taka nieogarnięta. 
Pozdrawiam
Dieta Smacznie Dopasowana opiera się na normalnych daniach, dzięki temu jest stosunkowo łatwa w stosowaniu, zwłaszcza dla tych osób, które nie chcą ze wszystkiego rezygnować. Nie znajdzie w niej Pani co prawda golonki, jednak małe ilości nieco bardziej kalorycznych produktów, jeśli wpisują się w bilans odżywczy diety, mogą się pojawić.
Pasek wagi
Ja przy wszystkich dziwnych i niezdrowych potrawach (np. słodkie bułki z masłem) zaznaczam, że "nie lubię" i pojawia się adnotacja, że się w następnej fazie diety nie pojawią.
A to ciekawe... U mnie się pojawiają te zaznaczone "nie lubię"... Adnotacji takiej też nie mam...
Mam dietę IGpro. To ma znaczenie?

Pasek wagi
Możliwe, ja to mam w Smacznie dopasowanej. Może to to "dopasowanie" tak działa. :)
Dziś dostałam swoją dietę i aż się roześmiałam. Dietetyk przepisał mi wpier.dzielanie chleba na obiad i garstki winogron. Nie wiem czy mam się śmiać, czy płakać. 
Pasek wagi
mnie dziwią dwie rzeczy
po pierwsze wielkości posiłków, bo nie jestem w stanie zjeść aż tyle, np. na śniadanie bułka grahamka z kiełbasą podsuszaną, banan i jogurt
tyle to ja nawet nie jadłam przed odchudzaniem 
a po drugie dziwne łączenie smaków
zupa jesienna a do tego kanapka z twarogiem i miodem albo zupa kalafiorowa i wiśnie
sraczka murowana

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.