Temat: Moja historia (prośba o pomoc) - otyłość - trombofilia

Dzień Dobry wszystkim,


Mam takie pytanie. I prośbę o poradę.


W tej chwili mam 31 lat (178 cm i 127kg) i szukam problemu gdzie indziej a nie tylko w złym odżywianiu i braku ruchu.

Zależy mi na utracie wagi gdyż mam trombofilię wrodzoną i jestem na leku Xarelto - otyłość nie służy takiemu stanu bo parę lat temu przebyłem zakrzepicę.


Od dziecka miałem tendencję do nadwagi byłem bardzo otyłym dzieckiem.

W wieku lat 16-17 moja waga przy wzroście 178 cm wynosiła 120 kg
*We wcześniejszych latach życia było też nie ciekawie.


Później w wieku lat 19 w sposób amatorski chudłem (nie jadłem prawie nic na pograniczu anoreksji)

Wtedy schudłem sam ok. 40 kg

Osiągnąłem perfekcyjną wagę i tak trwało to jakiś czas (dużo się ruszałem - trenowałem) a był czas krótki taki że osiągnąłem nawet "kaloryfer" na brzuchu.


Później miałem mini jojo na przestrzeni ostatnich 10 lat

więc sam amatorsko jedząc prawie NIC i dużo ĆWICZĄC schudłem znowu 25 kg

i znowu potem przytyłem...


Następnie powtórzyło się to jeszcze ze dwa razy taki cykl w przeciagu tych 10-12 lat

i jakieś 2 lata temu też nie jedząc NIC przytyłem znowu i teraz ważę 127 kg i postanowiłem szukać problemu trochę z innej strony bo waga stoi i nawet jak jem mniej i uważam dalej stoi tak jakby mój organizm teraz się bronił przed utratą wagi (może to iluzja/tłumaczenie głupie/ brak ruchu- nie wiem -> pewnie trochę też ale z drugiej strony bez przesady ... 127 kg przy 178 cm to jest przesada jak na to co jem mam wrażenie, że coś mimo wszystko jest nie tak.


ale...


Mam pytania do Was.


1)Czy możliwe jest to, że na przestrzeni ostatnich 10 lat poprzez niezdrowe odchudzanie (drakońskie diety) i powroty do wagi (jojo) rozlegulowałem sobie organizm w tym zakresie metabolicznym i on się "broni" przed utratą wagi ? Jeśli tak to co teraz ?


2) Jakie powiniennem porobić badania krwi lub inne badania aby ew. poszukać w organizmie problemu też od innej strony (tarczyca) czy cos ? Jak szukać w jakich badaniach problemów w organizmie, które mogą generować od dziecka tendencję do nadwagi mniejszej lub większej ?

3)Czy spotkał się ktoś kiedyś z podobnym problemem tzn. tendencja od dziecka -> próby -> efekty jojo i znowu to samo w kółko a potem też psychicznie się nie chce trochę walczyć.

Dodam też, że nie wyglądam może jak typowy otyły człowiek bo w ostatniej dekadzie ćwicząc dorobiłem się trochę mieśni też ale to nie zmienia faktu, że tłuszcz przeważa i problem jest.

Zrób badania w kierunku insulinooporności (krzywa cukrowa i insulinowa z tego samego badania) i problemów tarczycowych (wprawdzie to raczej babska przypadłość, ale u facetów też zdarza się nierzadko) - tutaj dobrze zrobić TSH, FT3, FT4, aTPO, aTG i USG tarczycy. Obie te przypadłości skutecznie utrudniają odchudzanie i obie łatwo załapać przez gównianą dietę, nadwagę i huśtawki wagowe. Od tego bym zaczęła diagnostykę.

U mnie było tak, ze od dziecka miałam lekka nadwagę (to głównie wina diety serwowanej mi od dziecka - czyli dużo potraw mącznych, mało warzyw i sporo słodyczy oraz mało ruchu). Do tego nie wiem czy wiesz, ale raz utworzone komórki tłuszczowe nigdy nie znikają a że ich jedynym zadaniem jest się napełnić, to im ich więcej tym trudniej schudnać, dlatego osoby, które choć raz dorobiły się nadwagi, też moga miec później problemy w tym kierunku, dlatego wazne jest aby nie tuczyć dzieci za młodu, bo potem w dorosłym życiu to odpokutują niestety. W pewnym wieku zaczęło mi to przeszkadzać i zaczęły się głupie diety - nic niejedzenie, potem jedzenie do przesady i tak w kółko. Raz tyłam, raz chudłam. Na studiach na gównianej diecie prawie anorektycznej schudłam 13 kg do 54 kg i ta wagę trzymałam długo, ale tylko dlatego, że jak zaczęłam jeśc normalnie, to zaczęłam też w tym samym czasie pracę, która wymagała ode mnie masę ruchu. Potem były 2 ciąże i nadwaga wróciła. W miedzyczasie dorobiłam się insulinooporności, stanu przedcukrzycowego, Hashimoto i niedoczynności tarczycy. Teraz w porównaniu do czasu 20 lat temu jem bardzo dobrze, zdrowo, unikam cukru, przetworzonego żarcia, ogólnie się pilnuję, ale waga spada bardzo opornie, za to przybieram przy najmniejszych odstępstwach. IO oraz Hashi mają to do siebie niestety. Tzn nie mówię, że się nie da, ale na pewno trzeba włożyć dużo więcej wysiłku, dużo bardziej się pilnować, wręcz restrykcyjnie, żeby efekty były. Taki urok.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.