Temat: Jak wrócić do normalnego życia?

witam. Mam 18 lat. Przez ostatni rok schudłam około 20kg. Wykluczyłam ze swojej diety potrawy smażone, tłuste, starałam się jeść lekkostrawnie,  chudo,  z wielu rzeczy zrezygnowałam. Aktualnie przy spożyciu czegoś "ciezszego"czuje się źle, mam zgage, wzdęcia, mdłości. Jak wrócić do poprzedniego jedzenia? Mam na myśli to, jak przyzwyczaić żołądek do trawienia jedzenia, które nie jest lekkostrawne, jest cięższe.  robić to stopniowo, czy jak powinnam podejść do tego? Chciałabym wrócić do normalnego życia. 

Edit: nie chce wrócić do poprzedniej wagi. Chce jeść wszystko, ale z umiarem.

czy to znaczy że tym samym chcesz wrócić do wagi z przed -20kg ??? Tłuste jedzenie niczemu nie służy więc sorry ale na h... Ci ono. 

nie chce wrócić do poprzedniej wagi, tylko jeść to, na co mam ochotę, ale z umiarem ;)

Stopniowo,w mini ilościach.

Pasek wagi

Czemu mam wątpliwości, że jesz zdrowo i lekkostrawnie, a nie że się głodziłaś? Bo po jedzeniu zdrowo i lekkostrawnie, z dobrze zbilansowaną dietą nie ma się problemów gastrycznych tylko dlatego, że zjadło się np. trochę sałatki z majonezem, kanapkę z boczkiem czy smażonego schabowego albo frytki....No chyba że zjadłaś tego jakąś wielką porcję.... Raczej należało by przebadać się, czy nie masz wrzodów albo innych tego typu problemów które należało by podleczyć. Nie wiemy jaką masz teraz tą wagę której nie chcesz stracić- jak jest poniżej prawidłowej wagi dla twojego organizmu to możesz zapomnieć o "normalnym jedzeniu", bo na pewno jej nie utrzymasz. Ale jeśli jest w normie to możesz jeść i pierogi i mięso z grilla czy co tam jest twoim zdaniem normalne, o ile przeliczysz kcal. i nie będziesz przekraczać swojego cpm żeby nie przytyć..

nie glodzilam się. Co prawda z początku moja przygoda z odchudzaniem nie wyglądała kolorowo I jadłam mniej niż powinnam, ale później sięgnęłam po rozum do głowy i jadłam zdrowo, tyle Żeby schudnąć Ale nie żeby się glodzic. I mylisz się mówiąc że po sałatce z majonezem czy czymś innym ciężkim raz na jakis czas nie powinnam mieć problemów bo niestety mam, stąd też moje pytanie na forum- wydaje mi się, że po prostu mój żołądek "odzwyczail" się od trawienia takich rzeczy, dlatego chce, żeby na nowo zaczął pracować i potrzebuje pomocy, aby tego dokonać.

Dziwnym trafem też odnoszę wrażenie, że to kolejny - setny? tysięczny? - vitaliowy przypadek w rodzaju "ależ ja wcale się nie głodziłam na 1000-1200 kcal.... A teraz nie wiem, jak żyć"

Dziwna sytuacja, jak ja byłam na diecie lekkostrawnej to właśnie potem mi się polepsztlo trawienie wszystkich pokarmów, też tych tłustych. Może ta twoja dieta nie za zdrowa była? 

a jak tam praca wątroby, woreczka zolciowego, to one odpowiadają za trawienie.

Pasek wagi

Odpowiedziałam Ci w poprzednim/wcześniej napisanym poście. Fajnie przy wychodzeniu z diety, gdybyś kontrolowała podaż składników pokarmowych. Dzięki temu będziesz mogła sprawdzać czy spożywasz posiłki o odpowiedniej kaloryczności. Możesz to zrobić, korzystając albo z Vitaliusza albo aplikacji Fitatu (do pobrania na smartphone'y).

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.