- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 lutego 2020, 01:06
Dzień dobry. Bardzo proszę o pomoc, jedyna jaka mam możliwość to pytanie przez internet. Na wstępie: przebywam w dość specyficznych warunkach (nie jest to zakład karny😁) i jestem uzależniony od wielu rzeczy. Trochę o mnie: mężczyzna wiek 39, wzrost 186. Waga niedawno 110 kg - spowodowana strasznym odżywianiem, dużą ilością alkoholu ( głównie piwa),brakiem ruchu, snu i siedzącym trybem życia, krótko mówiąc totalne zaniedbanie. W obecnej chwili jak pisałem na wstępie jestem w dość ekstremalnej sytuacji. Nie do końca mogę się o tym rozpisać. Posiłki: śniadanie koło 07:00, lunch 12:00, obiad 17:00. Odstawiłem piwo, słodycze, przekąski typu fast-food, pieczywo ( gdyż jest tylko tostowe) no i gazowane napoje. Na śniadania głównie jajka i warzywa, mleko i płatki owsiane z łyżeczką miodu. Nie dostępne wędliny. Ja wybieram co jem ale asortyment ograniczony. Pozostałe dania są przygotowywane. Owoce dostępne, głównie banany, winogrona, pomarancze, czasem mango i tyle. Jak jest coś niezbyt zdrowego to biorę mniej. Zacząłem ćwiczyć około 1,5 h (2 dni ćwiczące, 1 odpoczynek, głównie cardio, bardzo rzadko siłownia), raczej brak możliwości biegów i spacerów. Dużo czasu spędzam na świeżym powietrzu. No i teraz do sedna: waga w ciągu 3 miesięcy spadła o 18 kg ( docelowa 85 kg czyli jeszcze 7 kg). Zdrowie i samopoczucie świetne. Problem w tym że licząc sobie dzienne spozycie kalorii wychodzi mi około 1500. Czy to nie jest za mało, co jeść i między którymi posiłkami. A może skoro czuje się dobrze to te 1500 wystarczy? W takich warunkach będę jeszcze przebywał około 7 miesięcy. Prosiłbym o radę.
15 lutego 2020, 04:58
Post napisałem właśnie po to żeby otrzymać takie rady jak od Ciebie, jak pisałem w pierwszym głównym powodem mojej wagi było totalne zaniedbanie. Też mi się wydaje że za mało jem, dlatego pytanie też było co jeść i kiedy. Moja sytuacja ogranicza mnie niestety. Do wyboru mam raczej tylko jajka mleko płatki owoce i warzywa. Tego mam pod dostatkiem. Owszem jest też pieczywo tostowe masła czekoladowe dżemy wysokoslodzone, ale tego staram się nie jeść, reszta raczej " wyliczona". 😁
15 lutego 2020, 04:58
Przykladowy posiłki dzienne: śniadanie 3 jajka 1 papryka, 1 pomidor, 1 ogórek świeży cebulą i szczypior do smaku lub talerz mleka z płatkami owsianymi i miodem. Lunch: mięso tylko drób i wołowina np filet pieczony ziemniaki, surówka z świeżych warzyw, obiad: potrawka z kurczaka z ryzem. Czasem po obiedzie wieczorem np 2 pomarańcze. Jeśli chodzi o mój wygląd przed to byłem workiem tłuszczu głównie brzuch. Teraz głównie z brzucha spadło. Ćwiczenia przykładowe to 20 min orbitrek, 20 min ergonometr, 30 rower stacjonarny i 20 min ćwiczenia typu pompki brzuszki deski i ćwicz rozciągające. W ciągu dnia poza ćwiczeniami raczej nic nie robię, głównie siedzący tryb. Jeśli chodzi o masę mięśniową to wg mnie jest lepiej a na pewno nie gorzej. I głodny nie chodzę wcale.
15 lutego 2020, 07:30
Taka kaloryczność to o wiele za malo. To że teraz dobrze sie na tym czujesz, wcale nie oznacza że z czasem również tak będzie. Nawet przy bardzo małej aktywności, powinieneś zjadać okolo 2350 kcal aby chudnąć. Zwiększ kaloryczność i zobacz jako będzie efekt. Ale na 1500 może to nie być długotrwałe i na pewno zdrowe nie jest.
15 lutego 2020, 10:11
Jeśli kaloryczność rzeczywiście taka jest jak wyliczyłeś to jest to za mało.
Wg mnie w miarę prosto będzie ją podbić orzechami, pestkami, nasionami. Nie trzeb ich przygotowywać, można kupić jednorazowo ileś tam torebek i przechowywać. Chyba nie będziesz miał problemu ze zdobyciem? Nasiona słonecznika, pestki dyni, orzeszki piniowe możesz dorzucać do warzyw do śniadania, albo porcję zjadać bez niczego. Na II śniadanie można zjeść garść różnych orzechów (teraz naprawdę są łatwo dostępne różne w marketach, tylko dosyć drogie, ale nie wiem gdzie mieszkasz, brzmi jakby nie w PL), do tego można dodać 1-2 suszone owoce np. śliwkę i morelę jeśli lubisz, bo mają cenne mikroelementy.
W diecie ważny jest tłuszcz, wiec jeśli masz dostęp do lodówki kupiłabym sobie jakiś olej, np. lniany czy z pestek dyni i polewałabym warzywa, albo normalnie piła sobie z łyżeczki. To też dodatkowe kalorie. Można sobie kupić masło orzechowe i dodawać np. do mleka, zdrowe i kaloryczne.
Proste w obsłudze są gotowe owsianki, w większości nie ma żadnych syfów, wystarczy zalać gorącą wodą, można dodać jakiś owoc czy dżem, czy bakalie. Można sobie kupić zapas i jeść co 2-3 dzień.
Jeśli masz dostęp do lodówki mógłbyś jeść wieczorem np. serek jakiś typu wiejski z warzywem. Raczej nie powinno się jeść na noc owoców, szczególnie samych, także jeśli masz możliwość dorzuć je do II śniadania.
Tak naprawdę wszystko zależy od Twoich możliwości czy możesz korzystać z dowolnych produktów, czy możesz robić zakupy na bieżąco, czy raczej chcesz korzystać z bardziej gotowych produktów, czy masz lodówkę itp. Oraz bardzo ważne czy jesteś ograniczony finansowo.
Na pewno zwiększyłabym kaloryczność do tych min. 2100 kalorii.
Edytowany przez hanca 15 lutego 2020, 10:12
17 lutego 2020, 21:53
Chciałby podziękować Wszystkim za rady, pomysły, dobrzy z Was ludzie, życzę Wam powodzenia w Waszym życiu. Miłego dnia.
Edytowany przez Użytkownik4027558 18 lutego 2020, 15:29